Mozambik: Dzikie strajki i sabotaże na plantacjach trzciny cukrowej
600 pracowników sezonowych na plantacji Xinavane w prowincji Maputo rozpoczeli - w ostatni piątek 15 lutego - nagły, niezapowiedzany strajk.
Pracownicy żadają ponad 100% podwyżki płac, z 1.100 do 2.5000 tamtejszej waluty ( z 46 do 104 dolarów), oraz ubrań ochronnych, naliczania godzin nadliczbowych za niedziele oraz prawa do wolnego dnia w sytuacji pogrzebu członka rodziny.
W ostatni piatek, pracownicy poważnie uszkodzili biura i domy należące do menadżerów, oraz podpalili 20 hektarów plantacjibilans piątkowych i sobotnich zamieszek to 20 rannych, z których 5 osób przetransportowano do głównego miejskiego szpitala.
Szefowie firmy Xinavene mieli nadzieje że ludzie wróca do pracy w poniedziałek, ale strajk był kontynuowany.Zwiekszono znacznie liczbe policji wytrenowanej w walkach z demonstrantami w okolicach fabryki cukru i domów menadzerów by zapobiec powtórce aktów przemocy.
Najwiekszy mozambijski zwiazek zawodowy- OTM, zdystansował się do tych strajków.W oswiadczeniu wydanym w poniedziałek OTM ogłosiło że dziki strajk, który rozpoczął się bez ostrzeżenia i zaowocował aktami wandalizmu może tylko 'zagrozić ciągłości produkcji i podważyc sens pracy".
"Doświadczenia ruchów związkowych, zawierają prawo do strajku , lecz powinny być one rozpoczynane zgodnie z prawem, i byc skierowane ku wartoświowemu dialogowi i negocjacjom któe poprowadzą do rozwiązań"
OTM wezwało pracowników Xinavane do " zachowania spokoju i powstrzymywania się od naruszania porzadku prawnego, by lokalny komitet związku Pracowników plantacji cukrowych mógł kontynuować negocjacje z pracodawca".