„Nie płakałem po Wojtyle nie płaczę po Kaczyńskim”

Żelazne prawa logiki stanowią, że hasło "Ani Boga" oznacza jedynie "Ani Boga w sercu". Braku istnienia Boga nie da się udowodnić doświadczalnie.

parafrazując "Nie płacze każdego dnia,dlaczego miałbym akurat 10 kwietnia"

Żelazne prawa logiki stanowią, że nie da się udowodnić braku istnienia żadnego tworu ludzkiej fantazji. Nie da się udowodnić, że nie istnieją smoki, ufoludki, plemię ludzi-penisów, czy wampiry. I dlatego dowód, że coś istnieje ma obowiązek przedstawić ten co twierdzi, że coś takiego jest (jeśli chce być na serio traktowany, oczywiście). Gdy nie jest w stanie takiego dowodu przedstawić, kierując się logiką przyjmujemy, że taki byt nie istnieje (smok, wampir, człowiek-penis, bóg).

W Gdańsku tylko pojedyncze jednostki wznosiły okrzyki: "Lepszy martwy niż wybrany" oraz "Stu was, stu was, niech zginie, zginie nam". Pod nieczynnym biurem zapalono fontannę pirotechniczną z nadzieją na odejście także i tej drugiej partii, było rozpijanie szampana na ulicy, ale jakoś nikt nie spisywał. Jedyna zaczepka była od "smutnych" liberałów pod Trzema Krzyżami, którzy udawali, że nie cieszą się z fizycznej eliminacji PiSu, choć dzięki obluzowanej śrubce w aeroplanie wygraną mają w kieszeni.

Nie jestem lewicowym anarchistą, jestem wolnorynkowcem (libertarianinem) więc z Wami mi nie po drodze, ale tutaj się zgadzam. To, co się robi wokół tej śmierci, to jakiś kiepski żart; biorąc pod uwagę, jakie żałosne są elity rządzące. Niezbyt nam po drodze, ale W TEJ KONKRETNEJ sprawie MACIE moje poparcie. Rzygać mi się już chce od tej całej hipokryzji, jeszcze przedwczoraj większość chętnie posłałaby Kaczyńskiego do diabła.

wbijajcie tu: http://www.facebook.com/?ref=logo#!/group.php?gid=108020159234174

dalibyście spokój....

http://rozbrat.org/informacje/krajowe/1079-zginal-autor-na-barykadach-wa...

szkoda ludzi ale zginęła banda darmozjadow która uważała się inteligencja i aarystokravja i nie żarła za swoje

brala rowno pieniadze z budżetu za nic nie robienie

zawsze nic nie mogli zrobic bo legislacja

aby do wyborów

ja po Was też płakać raczej nie będę.

A apropos "Ani Boga ..." - dla mnie też nie ma dowodu na to, że Wy nie jesteście bytami, które sobie uroiłem :-)

Wielu wykorzystuje tą sytuacje by pokazać jacy "radykalni" są, a później dziowta, że "lud" nie ciągnie do anarchistów, poza zszokowaniem opinii publicznej więcej do zaoferowania widać goście nie mają, no sorka zupa z dyni w ramach FNB.

Bardzo przykre gówniarstwo.

"Nie można też dowieść jego istnienia.
Dowodzi się tezy pozytywnej a nie negatywnej."

Istnienie Boga jest nie tyleż oczywiste, co udowodnione (vide: drogi Tomasza z Akwinu, wielkiego syntetyka filozofii).

Dobrze wiedzieć, że nie wszyscy w tym kraju powariowali.

http://nieplaczepokaczynskim.pl/

nie płaczę po Kaczyńskim