Nowa kampania antywyborcza

Celna uwaga. Choć na plakacie pisze wyraźnie; KAZDA PARTIA TO SZWINDEL. A dlaczego wybraliśmy akurat PPP czy NL? Te partie autentycznie zaangażowały się w akcje polityczną tuż nad protestami społecznymi. Naszym zdaniem polityka taka jest niepotrzebną naroślą na ruchu pracowniczym i stąd nasza krytyka do której przecież wszyscy mamy prawo (zaznaczam to bo podobno niektórzy z towarzyszy lubią straszyć sądem).
Z założenia jest to inicjatywa środowisk anarchistycznych a PO czy SLD z anarchistami współpracować nie chce. W odróżnieniu od wyżej wymienionych partii.

To co ma odróżniać te kampanie od wcześniejszych to dwa zasadnicze punkty. Po pierwsze jej stałość a nie sezonowość. Po drugie uderzenie z bojkotem nie tylko do dużych partyjek, ale również tych mniejszych, w tym głównie PPP czy NL. Pierwszy plakat kierowany jest do pewnych obszarów środowisk anarchistycznych. Dotychczasowe kampanie bojkotu uderzając w np. SLD tak naprawdę były przysługą dla małych partyjek. PPP (pod postacią S80 czy KPIORP) wiedziała że nie może liczyć na wsparcie anarchistów w głosowaniu. Wybrali taktykę, skoro nie mogą pomóc nam to niech przynajmniej po przeszkadzają innym. NL podlizując się anarchistom zlikwidowała funkcje jednego lidera i obiecała bojkot wyborów (co za bełkot! po co wtedy byłaby im potrzebna partia?) Dlatego dla równowagi należy zbojkotować PPP i NL w pierwszym rzędzie, przypomnieć środowisku anarchistycznemu (a właściwie pewnym jego rejonom) że współpraca z politykami to być może szybsza droga, ale w zupełnie innym kierunku.

Nie chodzi o to aby bojkot zatrważał, ale żeby uświadomić politykom z PPP czy NL że bojkot dotyczy również ich. dotychczas środowiska partyjniackiej lewicy tolerowały anarchistów ponieważ kampanie bojkotu uderzały w ich większych konkurentów. PPP jawnie i bez kozery twierdzi że oczekuje od anarchistów (w zamian za współpracę) że nie będziemy przeszkadzać im w akcji politycznej. Nie wiem co można wg nich rozumieć pod hasłem akcja polityczna i czy stanowcze stwierdzenie "ANARCHISCI PIERDOLA P.P.P." to już przeszkadzanie im w dojściu do władzy...

Wiem jednak, że partie polityczne (wszystkie, od PPP do PiS-u)akcje wyborczą prowadzą CAŁY CZAS, a anarchiści akcje bojkotu zaczynaj co najwyżej kiedy zaczynają pojawiać sie na ulicach plakaty wyborcze. Dlatego potrzebna jest STAŁA akcja anty-wyborcza, której pierwszy krok polegać ma na tym ażeby bojkotować partie radykalnej lewicy.

Trzeba dodać, że PPP to bardzo "ciekawy" twór polityczny, jeżeli chodzi o korzenie, z których się wywodzi. Nie jest to w dużej cześci lewica. Za wikipedią: "PPP: polska partia polityczna powstała 11 listopada 2001 r. na bazie koalicji wyborczej Alternatywa Ruch Społeczny, którą tworzyli działacze Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80", Konfederacji Polski Niepodległej - Ojczyzna oraz Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego"
zobaczcie pod: http://pl.wikipedia.org/wiki/Polska_Partia_Pracy

Jednym z wiceprzewodniczących jest Marusz olszewski, były działacz Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mariusz_Olszewski

Natomiast Bogusław Ziętek jest znany ze swojej współpracy z NOPem. Nawet wśród narodowców PPP uchodzi za partyjkę, która chyli się miejscami w stronę nacjonalizmu - a potwierdzają to konkretne fakty. Zacytuję: "Co ciekawe, nawet wśród lewaków ocena "Sierpnia 80" i PPP nie jest jednoznaczna, są tacy, co oceniają to środowisko jako „faszyzujące”, wciąż pamięta się o ich (dawnych) związkach z Narodowym Odrodzeniem Polski (NOP) czy Instytutem Schillera. Warto przypomnieć, że przedstawiciele "Alternatywy", poprzedniczki PPP, pojawili się w Paryżu przy okazji manifestacji Frontu Narodowego Le Pena, co w maju 2002 roku z oburzeniem odnotowała, dziś im pomagająca, "GW", te sympatie środowiska "Alternatywy", PPP, "Sierpnia 80" były większe - katowicki "Sierpień 80" swego czasu zaprosił do Polski zastępcę Le Pena, z czasem poszli ostro na lewo, i opłaciło się skoro zyskali poparcie samej „GW”..." zobaczce na: http://perlyprzedwieprze.blox.pl/html/1310721,262146,14,15.html?5,2006

O ile o NOP fakty są powszechnie znane, to warto dorzucić coś na temat Instytutu Schillera, a więc wg. wikipedii: Kontrowersje:
Niektóre źródła podają, że wśród współpracowników Instytutu są osoby związane z radzieckim, a następnie z rosyjskim wywiadem w Niemczech. Instytut jest organizacją wzbudzającą wiele kontrowersji, szczególnie w Polsce. Mówi się o jego koneksjach m. in. z o. Tadeuszem Rydzykiem, dyrektorem Radia Maryja oraz Andrzejem Lepperem, liderem Samoobrony. W Polsce IS współpracował z Solidarnością RI, Solidarnością 80, Polskim Związkiem Katolicko-Społecznym, Stowarzyszeniem Clivitas Christiana (dawny PAX), WZZ Sierpniem 80, Partią X oraz Stronnictwem Narodowym "Ojczyzna". Instytut Schillera jest promowany w nacjonalistycznym Tygodniku Ojczyzna, jego rozwiązania gospodarcze są popierane przez Front Narodowo-Robotniczy i pewne okręgi Samoobrony RP.

O ziętku piszą nawet na RedWatchu, jako o politycznej chorągiewce. Otóż: "Bogusław Ziętek - Polityczna chorągiewka i karierowicz za wszelką cenę. Kilka lat temu współpracował z NOP, obecnie w sojuszu ze skrajnymi lewakami. Przewodniczący Polskiej Partii Pracy

Polecam artykuł z "A-Taku" (zdaje sie numeru 4) w którym przedrukowano broszurkę wydaną niegdyś przez Sierpień 80 wespół z Samoobroną. Oskarża się w niej środowisko Solidarności, że poprzez program Samorządnej Rzeczpospolitej chciała wprowadzić w Polsce elementy anarchosyndykalizmu. Dziś Sierpień 80 szczyci się tym, że kultywuje pamięć o programie pierwszej Solidarności.
W tekscie pada nawet nazwisko Abramowskiego, ostro skrytykowanego (wówczas Sierpień 80 nie był lewicowy więc argument o tym iż Abramowski należał do PPS-u skutecznie go dyskredytował).

...poza tym wszyscy zdrowi...