O Lionbridge w Dublinie
Każdy kto czyta serwis cia wie o co chodzi, akcja przeciwko firmie lionbridge nakręciła się dość konkretnie… właśnie wróciłem z dublińskiej pikiety i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony - mimo że akacja odbyła się w środku dnia niezły kawał drogi od centrum było w sumie coś pod 20 osób, w tym tylko cztery osoby polskojęzyczne przy czym dwie z nich to Damien i jego partnerka, trzecia to ja a czwarta to tajniak ( o tym zaraz :D). ogólnie bardzo aktywny udział WSM, stawiło się od nich 10 osób, profesjonalne przygotowanie, plansze, własne ulotki (ja miałem jeszcze własnej produkcji, skopiowane na koszt innej cisnącej związki firmy ;]), tylko jedna flaga bo staraliśmy się wyglądać maksymalnie “nieinwazyjnie” jako że zarząd straszył pracowników groźnymi anarchistami. postaliśmy sobie na słoneczku ciesząc się w miarę świeżą morską bryzą i rozdając ulotki pracownikom którzy akurat wychodzili/wracali z lunchu, poszło koło 100 więc osiągnęliśmy efekt i mam nadzieje że uda nam się zasiać ferment jednocześnie uwydatniając kłamstwa dyrekcji.
osobny temat to po prostu cudowna próba inwigilacji - jak widać najemne firmy świadczące usługi w tym zakresie rosną wszędzie (vide afery w anglii i szwajcarii ) - najwyraźniej mamy też takową w Dublinie. pan bardzo profesjonalnie do nas podbił i zaczął wypytywać o to czy w akcji uczestniczą pracownicy lionbrdige, skąd jesteśmy, jak się organizujemy i tak dalej, opowiedział nam historię swojego życia, no ogólnie wzruszająco ale na miejscu szefostwa lionbridge które go zapewne opłacało poszukał bym lepszej firmy do świadczenia tego typu usług bo takich agentów to w niektórych częściach irlandii musieli by odbierać z lasu (a w sumie nawet mieliśmy samochód ze sporym bagażnikiem, cholera). ogólnie obawiam się że nie wywnioskują na bazie podanych mu informacji dużo więcej niż mogli sobie przeczytać na indymediach…
to nie to co policyjny wywiad w warszawie gdzie nie ma ciśnienia, staną sobie z kamerą sfilmują, resztę doczytają w sieci i jest spokój… więc pozdrowienia dla warszawskich turystów i panów ze świeżo zgolonym wąsem z KP Wilcza i okolic :]