Oddziały "antyterrorystyczne" blokują wjazd do Petersburga
Członkowie ekologicznej organizacji "Ekozaszczita" (EkoObrona) z Kaliningradu dostali "zakaz" wyjazdu z Kaliningradu w czasie szczytu G8. Dzwonił do nich przedstawiciel organów represji i powiedział, że "lepiej żeby nikogo nie wysyłać do Sankt Peterburga" i zostali zaproszeni do oddziału "na rozmowę".
Władza zaczęła także zatrzymywać radykalnych komunistów, którzy znajdowali się na ich listach. Jeden aktywista z Nowosibirska wyszedł wczoraj z domu, aby pojechać na dworzec na pociąg do Moskwy, ale nie trafił tam i nikt nie może go znaleźć. Aktywista miał być wsród organizatorów socjalnego forum. Inny aktywista komunistów został zatrzymany przed pociągem do Sankt Petersburga, ale w końcu zezwolono na wejście do niego. W pociągu milicja odebrała mu paszport i nie mógł jechać dalej (w Rosji potrzebny jest paszport, żeby jechać pociągiem dalekobieżnym). Podobno aktywista będzie teraz próbował dojechać pociągami lokalnymi.