Ostatni pociąg do Pisza

Kraj | Ubóstwo

Na początku lutego PKP zamknęły ostatnie pasażerskie połączenie Pisza (przez Ruciane) ze światem (linia do Szczytna). Mieszkańcy tej miejscowości nie mają teraz czym na czas dojechać do pracy i szkoły.

148 na 350 uczniów Zespółu Szkół Leśnych i Drzewnych w Rucianem-Nidzie zadeklarowało, że nie ma czym dojechać do szkoły i wracać do domu. Uczniowie mieszkający w tygodniu w szkolnym internacie także nie mogą wrócić do internatu w niedzielę wieczorem, bo w niedzielę nie jeździ autobus. Jeszcze gorzej jest z piątkowym powrotem do domu ponieważ jedyny autobus wyrusza przed trzynastą.

W najgorszej sytuacji są chorzy, którzy na zabiegi muszą dojeżdżać do Olsztyna.

jak mówili kiedyś

jak mówili kiedyś anarchiści:
politycy mają limuzyny

Najpierw sobie pomyślałem:

Najpierw sobie pomyślałem: kurcze, warto by była jakoś zadziałać w tym kierunku. Jakiś protest, blokada. Przecież można by było zablokować nawet przelotową trasę jakiegoś intercity i już by było głośno w mediach. Ale przyszła chwila refleksji.

Stwierdziłem mianowicie, że można oczywiście wejść na drogę protestu, ale istnieje ścieżka trudniejsza, aczkolwiek bardziej zgodna z doktryną anarchistyczną. Mianowicie radzenie sobie samemu - bo sprawa jest w tym momencie jasna - mieszkańcy Pisza się nie opłacają, są zbyt mali dla wielkich spółek i decydentów. Ale mogą działać, a my odpowiednio rozwinąwszy swoje struktury moglibyśmy inicjować pewne pomysły które by:
1. ułatwiły życie mieszkającym tam ludziom - chodzi bowiem o wypracowanie transportu we własnym zakresie
2. pokazały, że państwo i jego spółki opierające się na zasadach wolnego rynku nie są nam do niczego potrzebne

O co mi chodzi? Otóż uważam, że warto by się było zastanowić nad zainicjowaniem akcji mającej na celu zakup bądź wytworzenie na potrzeby miejscowej ludności (przez tą ludność oczywiście, a nie kogoś z zewnątrz)pojazdu szynowego, który kursował by po wyłączonej trakcji w godzinach ustalonych przez mieszkańców i skonsultowanych z zarządem ruchu, by uniknąć kolizji. Nie znam się na kolejnictwie, technice i eksploatacji pociągów, ale uważam, że osiągnęliśmy taki poziom rozwoju technicznego, że wytworzenie/zaopatrzenie się w używany, nawet nie najlepszy pojazd szynowy przez miejscową ludność leży w zakresie jej możliwości. Do tego rolniczy rejon Pisza sam mógłby wytwarzać paliwo - choćby z oleju rzepakowego. Wystarczy niewielka instalacja o kosztach nie przekraczających 10 tyś zł. a do tego oprócz paliwa będzie wytwarzana gliceryna.

Do wolności może doprowadzić tylko ekonomiczna niezależność. Trzeba zacząć działać w tego typu sprawach.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.