Piwo w wypchanych zwierzętach

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt

Piwo mocniejsze niż wódka to za mało by odnieść sukces marketingowy. Specjaliści postanowili zaskoczyć czymś bardziej kontrowersyjnym - sprzedażą piwa w wypchanych zwierzętach. Mowa o szkockim browarze BrewDog, który w tym roku wypościł serię "Koniec historii". Każda butelka kosztuje od 500 do 700 funtów. Kosztuje, a w zasadzie kosztowała, bo 12 butelkowa seria rozeszła się na pniu i to mimo ogromnej ceny. Piwo ma, bagatela 55 proc. alkoholu, czym przebija inne produkty tego samego browaru "Taktycznego Nuklearnego Pingwina" (32 proc.) i "Zatop Bismarcka" (41 proc.).

Każda butelka z serii "Koniec historii" znajduje się wewnątrz martwego, wypchanego zwierzęcia. Są to albo gronostaje (7 butelek), wiewiórki szare (4 butelki) lub zając (1). Jak zaznaczają producenci, każde zwierze użyte do opakowania piwa to ofiara wypadku drogowego, jednak pomysł spotkał się z ostrą krytyką środowisk prozwierzęcych.

- Stosowanie szoku, by przyciągnąć uwagę jest strasznie przestarzałe, szczególnie, jeśli wiąże się z wykorzystywaniem lub poniżaniem zwierząt. Współczesne podejście polega na zachwycaniu się cudownością zwierząt i szanowaniem ich jako indywidualnych, świadomych istot - powiedział Ross Minett z organizacji Advocates for Animals.

Na stronie producenta można przeczytać, że nazwa "The End of History" ("Koniec historii") została zainspirowana książką Francisa Fukuyamy.

hmm

kuszaca propozycja, ciekawe jak w smaku

Sądzę, że ciekawszym

Sądzę, że ciekawszym rozwiązaniem byłoby, gdyby szyjka butelki wychodziła odbytem i piwo polewało by się z tzw "dupy strony".

Napój dla snobów. Dziwne

Napój dla snobów. Dziwne mają ludzie upodobania.

popieprzyło ich... biedne

popieprzyło ich... biedne zwierzęta i tak nie powinny być wykorzystywane w takim celu to obleśne barbarzyństwo

Ludzka tendencja do

Ludzka tendencja do okrucieństwa przejawia się na wszelkie sposoby.
Można nie lubić Wojtyły, ale kiedy mówił o "cywilizacji śmierci" to się zastanawiam w jak szerokim kontekście to rozumieć. Widzę, że miał dużo racji.
Mieszanka śmierci i próżności zawsze jest tam gdzie się ludziom w dupach poprzewracało z nudów i monotonii.
Powszechnie wiadomo, że nudzą się ludzie bez rozwiniętego świata wewnętrznego. Konsumencka burżuazja bez krzty refleksyjności kocha wypchane zwierzątka. Ludziska kochają śmierć.

Myśle, że Wojtyła jednak

Myśle, że Wojtyła jednak miał w dupie zwierzęta i chodziło mu o kwestie aborcji i eutanazji. Przecież Bóg stworzył zwierzęta dla człowieka :]

Ioannes Paulus II był

Ioannes Paulus II był niewątpliwie światłym człowiekiem, osadzonym oczywiście w katolickich ramach, ale każdy oczytany, światły i myślący człowiek wie, że od okrucieństwa na zwierzętach się zaczyna.
Do zwierząt miał pozytywny stosunek.
Tomasz Morus w swojej Utopii postulował, aby rzeźnictwem zajmowali się ludzi odbywający kary, przestępcy, żeby nie musieli robić tego zwykli ludzie. Pomysł dyskusyjny, ale zwraca uwagę na problem relacji ludzie-zwierzęta.

piwsko 40%?? to się pije na

piwsko 40%?? to się pije na kufle czy na pięćdziesiątki?

na kufle, twradym trza być

na kufle, twradym trza być :P

no cóż człowiek to

no cóż człowiek to podobno brzmi dumnie......... ;[

jak się dobrze wsłuchasz,

jak się dobrze wsłuchasz, pies to też brzmi dumnie, jak to jedna kapela śpiewała...

no tak tylko psy nie robią

no tak tylko psy nie robią sobie takich futerkowych torebeczek na jedzenie/picie/..... a człowiek to podobno istota myśląca czy jakoś tak. generalnie to smutne to jest :[ !

Wojtyła akurat do zwierząt

Wojtyła akurat do zwierząt miał stosunek ochronny.

Zwłaszcza wobec Pinocheta i

Zwłaszcza wobec Pinocheta i innego bydła.

szczekacie tylko... to

szczekacie tylko... to martwe zwierzeta! miliony zwierzat torturowanych jest i zabijanych codziennie, a wy szczekacie na trupy. go vegan!

co ma Wojtyła do

co ma Wojtyła do Pinocheta?
tylko merytorycznie i bez bełkotu ideologiczno-lewackiego proszę
albo się coś wie albo nie
upychanie luk w wiedzy ideologicznymi bredniami to stary zabieg i nic ciekawego nie wnosi

mówię o stosunku do zwierząt, konkretnie, a tu jakieś bzdury o Pinochetach i innych kretynach

Otóż to!

Otóż to!

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.