Planeta Starbucks na Nowym Wspaniałym Świecie

Publicystyka

Już teraz doskonale widać jak będzie wyglądać Nowy Świat w Warszawie. Od lat zamykają tam znane nam lokale i sklepiki i wprowadzą kawiarnie sieciowe oraz ekskluzywne sklepiki. I trudno się dziwić. Czynsze rosną w sposób astronomiczny. Wzrósł czynsz dla Cafe Bajka - kultowego miejsca przy Nowym Świecie 44, które funkcjonowało przez 53 lata. Lokal jest dość mały - ale czynsz podwyższono do 20 tys. złotych miesięcznie - to pewnie ponad 200 zł za metr. I kogo na to stać? Ludzi, którzy prowadzą Bajkę, którzy zawsze mieli przystępne ceny?

Tanią kawę trudno już znaleźć na Nowym Świecie, ale jest mnóstwo ofert za 10 zł i więcej. Wśród ofert można teraz znaleźć kawiarnię firmy Starbucks, znanego symbolu korporacyjnej globalizacji. Kawa jest jednym z tych produktów, za które ludzie płacą stosunkowo dużo - taki "mały luksus", jak drogie kosmetyki. Japiszony nie czują, że przepłacają, bo im zależy na marce, czy drobnych przyjemnościach, jak dodatek bitej śmietany, czy smak za który płaci się dwa razy więcej. Na tych małych różnicach w kawie (trochę kremu, trochę smaku), firmy takie jak Starbucks zarobiły majątek. Kiedyś Amerykanie pili kawę za 25 centów - cena tej przyjemności wzrosła, gdy przedsiębiorcy zrozumieli, że ludzie są gotowi płacić po 3 dolary i więcej za trochę lepszą kawę. Marże na taką bardziej ekskluzywną kawę były dużo wyższe, więc tania kawa z lokalnego sklepiku stała się coraz rzadziej spotykana.

Firma Starbucks rozpoczęła dwa tygodnie temu wartą kilkadziesiąt milionów dolarów kampanię reklamową, w której broni drogiej kawy. Akcja ma przekonać klientów, by nie kupowali tańszych produktów, proponowanych przez inne sieci. Kampania ta jest prawdopodobnie odpowiedzią na wcześniejsze reklamy McDonalda, z hasłem "Cztery dolce to głupota", krytykujące cenę kawy w Starbucks.

Konsumenci mogą utożsamić się z takim przekazem, bo uważają, że firmy takie jak Starbucks zarabiają głównie na podwyżce cen na rynku konsumenckim i na sprzedaży prestiżu związanego z marką. Sprzedaż w amerykańskiej sieci Starbucks od lat spada, co jest związane ze wzrostem świadomości konsumentów i z buntem przeciw niektórym markom. Dziwnie jest więc usłyszeć dziś podczas pikiety pod warszawskim Starbucks opinię pewnego konsumenta, który stwierdził, że firmy takie, jak Starbucks "zdemokratyzowały" kawę, która wcześniej była "napojem elity".

Drogiej kawy można by było bronić mając pewność, że pracownicy plantacji oraz firmy Starbucks dobrze zarabiają. Wiemy, że kawa jest jednym z problematycznych produktów i dlatego zwolennicy Fair Trade próbują namawiać ludzi do kupowania tylko kawy ze Sprawiedliwego Handlu. Choć nawet Fair Trade nie jest do końca sprawiedliwy, to przynajmniej producenci kawy dostają dwa razy więcej pieniędzy za swój towar, co w przypadku małego producenta oznacza więcej pieniędzy dla pracowników. Jednak mimo reklamy firmy Starbucks, która mówi że "wspiera" Fair Trade, koszty Fair Trade'owej kawy nie są dużym czynnikiem kosztu. W rzeczywistości, Starbucks prawie nie sprzedaje kawy Fair Trade.

Na stronach internetowych Starbucks, firma wprowadza konsumentów w błąd twierdzeniem, że mają Fair Trade'ową kawę. Owszem - mają. Starbucks może nawet być największym kupcem tej kawy... tylko że nadal Fair Trade'owa kawa jest tylko mizernie małą częścią wszystkich ich kaw.

Firma przede wszystkim robi sobie reklamę za pomocą Fair Trade. Od lat aktywiści prowadzą kampanię wobec Starbucks, aby firma kupowała więcej Fair Trade'owej kawy. Takie kampanie często powodują, że firma robi jakiś symboliczny krok. I firma zaczęła kupować więcej Fair Trade - kiedyś to było tylko 1% ich kaw, a teraz 5%. Warto mieć tego świadomość, kiedy próbują wmówić ludziom, że firma jest społecznie odpowiedzialna. Jest zupełnie inaczej. Już nie mówiąc o tym, jak traktuje swoich pracowników.

Nowy Świat powinien raczej zostać nazwany "Nowym Wspaniałym Światem" - światem, gdzie wszyscy wyzyskują wszystkich za ile się da, gdzie centrum miasta, to nie przestrzeń dla mniej zarabiających i nie miejsce dla uczciwego biznesu z uczciwymi cenami dla klientów.

"to przynajmniej producenci

"to przynajmniej producenci kawy dostają dwa razy więcej pieniędzy za swój towar, co w przypadku małego producenta oznacza więcej pieniędzy dla pracowników"

Niekoniecznie.

Proszę rozwijać temat. Z

Proszę rozwijać temat. Z kawą, która Starbucks kupuje, producent ma dostać ok. 200% zwykłej ceny - jeśli nie jest prawdą, trzeba o tym powiedzieć.

starbaks górą!

Tylko u nich można kupić kawę, z odpowiednio dobranym mlekiem, czyli wg preferencji konsument wybiera mleko o żądanej przez siebie zawartości tłuszczu w nim (mleku). Hurra!

Mam możliwość wyboru, wspaniale, dopasowane idealnie pode mnie, te nowoczesne życie.
Zastanawia mnie siła, z jaką pieniądz 'odrealnia' rzeczywistość osób, które są jego wyznawcami.

Wybaczcie, że nie ma tu konkretów, frustracji nie wylewam, taki żarcik.

pa

nie lepiej isc na kawe do

nie lepiej isc na kawe do kawiarni i poprosic kelnerke o konkretne mleko? po ludzku, z ucimiechem na ustach? lepiej dac zaroboc polskiemu przedsiebiorcy niz wielkiej amerykanskiej firmie

Macie już kubek ze

Macie już kubek ze Starbucka? ;p

Amerykanska firma

szkoda, że osoby odpowiadające w tym temacie nawet drobnego wywiadu nie zrobią nim coś napiszą... Starbucks Polska nie jest własnością Starbucks'a, ma on w nim niewielki udział. Większościowym udziałowcem jest AmRest firma... polska. Więc kupując w SB napycham kabzę polskiej firmie.

Znam wiele uroczych kawiarni w moim mieście (Wrocław), niestety nie znajdują się one w okolicy mojej uczelni. Dlatego wolę wpaść do SB gdzie mam pewność, że kawa która zamówię nie będzie ze zwietrzałych ziaren (przykre doświadczenie z inną sieciową), będzie kawą (punkty gastronomiczne w jego otoczeniu) i co najważniejsze nie będę czekał na nią pół godziny.

Koszt kawy na uczelni to w zależności od automatu ok 2-3 zł. Jednak dla mnie fakt, że kawę którą mi serwują, robią według moich wytycznych (a nie zamawiam kawy bezpośrednio z menu) i jest to kawa świeżo mielona, więc aromatyczna etc. warte jest zapłacenia za nią odrobinę drożej.

Co do złudnego FairTrade zgadzam się, że SB mógłby robić dużo więcej w tym temacie... ale nie oskarżajmy go o wycieranie sobie tym terminem tylko gęby. W końcu jest jej największym odbiorcą na tym naszym niesprawiedliwym świecie.

Co do ich społecznej odpowiedzialności... nie widuję zbyt często by duże firmy prowadziły zbiórki zabawek dla pogotowia opiekuńczego etc. SB we Wrocławiu to zrobił. I nie wezwał tysięcy dzienników by filmowali jak jego załoga je wręcza.

Co do tematu, który stał się jedynie pretekstem, w mym odczuciu, do piętnowania SB to zgadzam się z autorem. Pogoń za zyskiem powoduje, że nasze miasta przestają się od siebie odróżniać. Na każdym kroku te same sklepy i jadłodajnie. Smutne to.

Ja dodam jedynie, że firma

Ja dodam jedynie, że firma Starbucks skupuje największą ilość kawy Fair Trade. Proszę teraz zastanowić się jaki procent plantacji na całym świecie jest oznaczona tym certyfikatem? następnie ilość spożywanej kawy w sieci SB? Kalkulacja jest prosta nie da rady wyprodukować takiej ilości kawy by zaopatrzyć nią cały rynek.
Dodatkowo, rynek kawy na świecie nie jest tak wolny jak w "Krajach wysoko rozwiniętych". Kenya, Ethiopia są krajami w których Rząd kontorluje rynek kawowy i tam nie da się tego kontorlować.
Powiem jedynie tak że za bardzo się sami nakręcacie z tym całym SB w Polsce. Usłyszeliście że w Stanach i Kanadzie pracownicy są wyzyskiwani. Teraz niech Pan idzie do SB i zapyta się najnormalniej czy te stawki są naprawdę niskie porównując inne Kawiarnie w Polsce.
Mam wrażenie że Pan/Pani zabarwia i eskaluje ten temat z lekką przesadą

Podczas jednej z pikiet pod

Podczas jednej z pikiet pod Starbucks dowiedziałem się od bywalca kawiarni SB, że SB przyniósł kawę masom, bo przedtem kawę piła tylko szlachta i ziemiaństwo. Może rzeczywiście się mylimy i kawa za kilkanaście złotych to wspaniała sprawa, za którą lud powinien dać się zabić.

Biedronka przyniosła kawę

Biedronka przyniosła kawę masom. Tak dużo za tak niewiele! ;-)

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.