Platformistka o Paradzie

Daleki jestem od logiki Wojtusia WuWu Wierzejczusia.Jako hetero gejów akceptuje, nie dla jakiegoś aktywistycznego fetyszu, ale dlatego że mnie ten problem nie dotyczy-rzekłbym, mam to w dupie, ale to niekoniecznie szczęśliwe określenie w tym kontekście:/

Ja też nie widzę powodu aby manifestować swoje preferencje seksualne.
Ani nie miałbym o tym ochoty opowiadać ani nikogo nie powinno to interesować. Mają prawo do tego więc niech to robią, ale nie oczekujcie ode mnie poklasku ani gromów. Seks to sprawa prywatna i tyle. niech każdy robi co się mu podoba i niech nie narzuca się z tym innym. Nie rozumiem tej "mody" na Parady Równości - robione są chyba tylko po to by wkurzać dresiarzy (podejrzewam że dla zadymiarzy z ANTIFY jest to lepsza propozycja spędzenia popołudnia niż dla niejednej pary gejów...)

Poza pamiętajmy żeby nie dać się zwariować - szeregi gejów są bardzo często przepełnione tępymi seksistami, którym jedno w głowie - dlaczego miałbym ICH akurat popierać?

A tak w ogóle paranoją jest ze ruch homoseksualistów-liberatorów znalazł się pośród szeregów ruchu antylobalistycznego. ja rozumiem że każdy może przyjść i zamanifestować swoje zdanie ale, czego szukają tu ludzie, którzy właśnie poprzez globalizacje promują akceptacje (nie nazwałbym tego tolerancji) dla swoich postaw? Jakie jest zdanie gejów w kwestii wyzysku pracowniczego? Jakie mają postulaty ekonomiczne? Pojadą wyzwalać Rospude i przykuwać się do drzew? Bojkotują międzynarodowe korporacje? Nie! Ubiorą się w futro i spodnie od Gucciego, i pójdą na koalcje przy chińskich świecach wpierdalać dziczyznę. Róbta co chceta, ale nie opowiadajcie bajek ze to antyglobalizm.

Co innego oczywiście, przekazywanie rzetelnej wiedzy na ten tamat np w szkołach - raczej tym powinny zająć się środowiska less/gej. Podstawą podstaw powinna być znajomosć pewnych faktów - homoseksualizm istniał od zawsze i zawsze istnieć będzie. Jest to najnormalniejsza skłonność ludzka, jak to że ktoś woli zielony kolor, a ktoś inny niebieski. Demonstrowanie niechęci czy akceptacji dla określonego typu seksualnych zachowań uważam za najtragiczniejszy komizm i najbardziej komiczną tragedie współczesności...

Rzecz polega na tym że homoseksualizm jest kwestią polityczną i to pewnie nie dlatego, że geje tego chcieli. Za bycie gejem można też wylecieć z pracy. Równie więc dobrze można by powiedzieć, że wyrzucenie kogoś z pracy to jest jego prywatna sprawa (tak by to chcieli widzieć np. liberałowie) i nie ma po co w tej sprawie robić szumu i demonstracji. Nie da się ukryć, że geje są dyskryminowani w naszym społeczeństwie i dlatego należy okazywać im solidarność i robić to jawnie, choćby na ulicach, tak jak solidarność należy okazywać na ulicach ze zwalnianymi pracownikami, czy mordowanymi ludźmi w Iraku.

Poza tym myślisz stereorypami. Gej to dla ciebie przedstawiciel jakiejś określonej klasy noszący "futro i spodnie od Gucciego". To oczywiście nie jest prawda. Gejem może być prezenter telewizyjny, ale też może i w większości jest zwykły pracownik, przysłowiowy "pan Gienek spod szóstki".

Tu nie chodzi o "popieranie" homoseksualistow (cokolwiek mialoby to znaczy), tu chodzi o przekazanie spoleczenstwu impulsu przeciwko homofobii! Dlaczego to ze para heteroseksualna caluje sie publicznie jest "normalne" a para homoseksualna nie powinna tak robic, powinna to robic w ciemnym kacie swojego domu gdzie nikt nie widzi? Bo inaczej to jest "manifestowanie seksualnosci" i w ogole be? Takie parady w Polsce sa potrzebne, i gdybym nie mieszkal wieeeele kilometrow od Warszawy to bym na nia poszedl. Sondaze GW (tylko nie wyskakujcie teraz przeciwko zlej wyborczej i okropnemu Michnikowi, nie o to chodzi) jasno wskazaly homofobie Polakow. To ze homoseksualisci musza ukrywac swoja orientacje zeby dostac awans, zeby nie zostac wykletymi przez rodzine, srodowisko. TO JEST NIENORMALNE, i to powinno sie w tym kraju zmienic! Bo orientacja homoseksualna jest w kazdym celu tak samo normalna jak orientacja heteroseksualna, tak samo jest wrodzona i naturalna! I w ogole - zle sie czuje gdy widze ze anarchisci, lewactwo wszelakie (sam jestem lewakiem)koncentruja sie jedynie na kwestiach gospodarczych, antymilitaryzmie, a nie walcza o prawa homoseksualistow do rownego traktowania, do zawierania przez nich malzenstw, do adpocji dzieci, o prawa kobiet do aborcji, o prawo doroslych ludzi w pelni wladz umyslowych do zabicia samych siebie, o prawo ludzi do zatruwania sie tym czym chca.....kwestie gospodarcze tez sa wazne. Ale anarchistyczna rownosc to nie tylko rownosc w kwestia materialnych. Jesli ktos jest przykladowo homofobem, to nie jest ani anarchista, ani lewakiem, jest jebanym nietolerancyjnym prawicowcem

"Bo orientacja homoseksualna jest w kazdym celu tak samo normalna jak orientacja heteroseksualna, tak samo jest wrodzona i naturalna" tak, no oczywiscie tylko dlaczego tylko z jednej da sie "uzyskac" dzieci? mamy FAMILY MODE i FUN MODE? sobie jaja robisz?

to ze wyrzucaja ludzi z pracy, to wina pracodawcow, bo w prawie nie ma nic na temat wyrzucania pedalow z pracy.

po co im malzenstwa? to wszystko mozna uregulowac umowa cywilno-prawna a jak chca sie wbic w sukienke i nosic obraczki to ok, ale po co to robic przy wszytskich. mnie osobiscie to zniesmacza.

adopcja? teoretycznie zapewniamy dzieciom radosc o ile tatusiowie/mamusie nie znajada jakiegos fajnego sposobu na zaspokajanie potrzeb seksualnych. jednak wychowywanie dziecka od malego w "rodzinie" homoseksualne zabija w dziecku wszelkie zdrowe odruchy naturalnego pociagu do osobnikow plci przeciwnej.. w ten sposob mozna rozlozyc w czasie wytepienie ludzkosci.

" cytat z Dziwnetabletki.com "

Apeluję więc: bądźmy rozsądni w ocenach i wrażliwie chłońmy rzeczywistość hołdując europejskim zasadom. Dajmy się też uwieść prostym hasłom walki z rasizmem, homofobią czy ksenofobią po to by nie zgłębiać natury i przyczyn rozmaitych zjawisk, ale krótko podsumowywać je celnymi określeniami zgodnie z panującym w mediach trendem. Staniemy się wtedy europejczykami i Daniel Cohn-Bendit nie oskarży nas w europarlamencie o faszyzm!

To wiemy już jaki pogląd w tej sprawie ma nasz kolejny rząd

Mi się zawsze ciśnie do głowy spostrzeżenie iż jest to parada RÓWNOŚCI wszelakiej, chodzi o zniesienie wszelakiej dyskryminacji, także rasizmu itp.
Nie wiem jaka jest geneza tej manifestacji która gromadzi chyba najwięcej ludzi co roku na ulicach warszawy, ale zawsze czuje się w obowiązku informować wszystkich wokoło iż jest to Parada Równości, a nie Parada Gejo-Lesbijska.Co prawda oprawa i wybijanie się dzięki niej tej części społeczeństwa trochę przyczynia się do tego stereotypu, ale moim zdaniem to jest poprostu tak iż oni stają się tam poprostu najbardziej widoczni, najbardziej angażują się w to wydarzenie, nakręcają to też politycy którzy oczywiście nie mogą powstrzymać się od umacniania tego stereotypu.
Smutne to trochę iż to wydarzenie zawsze napędza dysputy o homoseksualizmie i komenatarze "po co ci geje wychodzą na ulice?" zamiast autentycznych dyskusji o równości na wszelkich szczeblach.

zgadzam sie z markiem brakuje w tych paradach ludzi biednych, niepełnosprawnych czy imigrantów, wiadomo że z powodu streotypu gej-parady nie każdy z nich bedzie nawet chcial tam pójść (wkoncu niekażdy musi uważać że jego wolność czy "równość" nic nie znaczy kiedy wokółsą ludzi mniej równi, a inni nazwą to niepoważnym tematem), z drugiej strony (przynajmniej w kakowie) patrząc z mojego punktu widzenia nie-oraganizatora, marsz ten był nastawiony naprawde na jeden temat-równośći homoseksualistów(+feminizm), w plakatch nie było słowa o biednych czy dyskryminowanych z jakiegokolwiek innego powodu a tak szerokie hasło jak równość czy dyskryminacja zagarnięte zostało przez homoseksualistów, co moim zdanie poważnie uszcupla i sens i wymowe i nawet wielkość parady

o jakie równości mówią ci z SLD,Dem.pl,Forum lib. gdzie równość dla wyzyskiwanych,wszak oni popierają wyzysk,burzujów,prawa dla homo to medialny temat zastępczy dla piewców systemu liberalnego,kto nie homo ten faszysta

wolność,równość,braterstwo

choc nick lewica socjalna odrzuca na kilometr to musze sie zgodzic. poza tym co to za rownosc skoro wytyka sie palcami ludzi po "prawej" stronie?

a co do adopcji to odnioslem sie do wypowiedzi zaraz nade mna
"walcza o prawa homoseksualistow do rownego traktowania, do zawierania przez nich malzenstw, do adpocji dzieci"

Dlaczego nick lewica socjalna miałby odrzucać na kilometr a wszelkiej maści anonimy nie? Nie rozumiem.
Tym bardziej iż w pełni zgadzam się z jego spostrzeżeniem - LSD i Darmozjadzi.pl to zwykła kpina z tego co nazywamy lewicowoscią (nieważne jaką). Problem w tym że rzekoma "lepsza" lewica w rodzaju PPP nie jest jakkolwiek inna...

Powszechna akceptacja bez oklasków jest sto razy cenniejsza niz wyświechtana tolerancja made by LSD.

Racja, marsze tego typu to temat zastępczy, który robi jeszcze wiecej złego dla homosexualistów. Bo kiedy widzę posła "Gadzinę" Gadzinowskiego, lub "Jabbę" Kalisza, to na jakiej podstawie mam twierdzić ze to pochód ludzi w 100% normalnych?

odrzuca bo jak dla mnie lewica socjalna kojarzy sie z darmozjadami zyjacymi na koszt panstwa ale to pewnie wina dawnego ustroju. ale nvm.

to prawda, cala polska "lewica" to gowno nie lewica. postkomunistyczne popluczyny albo nowa gwardia ktora sie spelnia poprzez krytykowanie wszytskiego bo i tak juz stracic nie moga.

jednak dlaczego w kraju gdzie jest naprawde sporo aktywistow lewicowcyh nie powstaje zadna swieza mloda partia?

a po co ci partia incubus? żeby było znowu na kogo pluć, że "zdradził ideały" po dojściu do władzy?

a jak masz zamiar w "praworzadnym" pasntwie sprawowac wladze? poza tym to prawdziwy test idealow. taki np Mikke sie w ogole nie zmienia i podobnie ma sie jego poparcie - niezmiennie niskie, ale ma swoja rzesze fanow.

właśnie cały problem nie polega na zmianie tego czy innego figuranta, ale zmianie całości systemu i likwidację pseudo-demokracji przedstawicielskiej. od 150 lat kolejne partie mamią że już tym razem naprawdę zrealizują obietnice. Ile można w to wierzyć?

jest to duzo bardziej prawdopodobny i realny system niz anarchia czy demokracja bezposrednia.
problem polega na tym ze w polsce nie ma klasy politycznej, tylko marna czesc "politykow" studiowala politologie a troche wieksza w ogole studiowala...

Darmozjadami są burżuje którzy zawłaszczyli państwowe firmy i zrobili z nich obozy pracy

to prawdziwy socjalliberalizm a nie te neoliberalne bzdety dem.pl i sdpl

to priorytet o którym zapomina "lewica"