Policja: Będzie wojna
-Szykujemy się na wojnę. - Tak mówią policjanci, aby straszyć społeczeństwo.
GW pisze: - Dwa marsze i stacjonarny wiec ochraniać będzie przynajmniej tysiąc funkcjonariuszy, głównie z oddziału prewencji. Większość z nich będzie czekać w bocznych uliczkach gotowa do akcji.
O tym, czy coś się dzieje, dowodzących akcją mają na bieżąco informować m.in. wtopieni w tłum wywiadowcy. Jednak najwięcej informacji będzie spływać do sztabu z kilkunastu kamer rozlokowanych na trasach, którymi przejdą demonstranci. Kilka z nich jest zamontowanych na stałe, pozostałe można dowolnie przenosić. Obsługuje je Mobilne Centrum Monitoringu - biała policyjna furgonetka, w której jest kilka stanowisk z podglądem na obraz z kamer.