Polski minister: Zabijać niepotrzebne psy

"Moga byc zabijane gdy przejda na emeryture" - tak brzmi tytul artykulu na wp.pl, gdy przeczytalem ten tytul glosno ktos zapytal mnie: kto moze byc zabijany? - pielegniarki - odpowiedzialem... moze troche makabryczne poczucie humoru ale przyznacie, ze bliskie prawdy; jesli rzad oszczedza na misce zupy dla psa to co czeka przyszlych emerytow? zostawiam was z tym pytaniem i zachecam do podpisania petycji w tej sprawie.

A kiedy zarządzenie o usypianiu ministrów, którzy z uwagi na brak ludzkich uczuć nie nadają się do pełnienia swojej funkcji?

Swoją drogą - usypianie, cóż za eufemizm…

Nie mam słów, by opisać tego "człowieka". Trzeba być też niespełna rozumu, by ufać, że to nie wyjdzie na jaw i nie zostanie nagłośnione. Przecież w polskim społeczeństwie mimo całego okrucieństwa jednostek i nieczułości urzędasów, takie coś jest od razu potępione i nagłośnione (jedyne sprawy, które można nagłośnić wśród wszystkich niemal znajomych na portalach społecznościowych).

When we can't dream any longer we die.
Emma Goldman

Podpisany pod petycją. Ale czy można prosić o źródło tej informacji?

Poza faktem, ogłaszano to jeszcze w innych mediach, a tu jest taki artykuł:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10797461,Pies__ktory_sko...

When we can't dream any longer we die.
Emma Goldman

bardzo chcialbym odstrzelic pana Rostowskiego
jednego z najwiekszych zlodzieji wszechczasow

a moze ktos napisac gdzie trzeba sie zgosic aby na przyklad takiego psa adoptowac...

Ja już dawno wiedziałem, że bliżej nam do Ukrainy niż do Europy. A wogóle nie dziwi mnie, że taką decyzję podejmuje człowiek uważający się za przykładnego katolika i ponoć członka Opus Dei (organizacji z założenia dość mądrej, bijącej na głowę Caritas). To typowa postawa katolickiego neoliberała.

Przepis raczej martwy; bo chętnych na adopcję tych zwierząt jest więcej niż samych psich emerytów.

katolicy, Caritas, czy nawet TOZ. Nie wierze ze ktos sie odezwie w tej sprawie. Az mnie nosi. Nie moglbym skrzywdzic psa. Czlowieka tak ale nie psa. Nawet agresywnego. Nie zebyn sie nie bronil. Ale agresywny pies nie jest taki bez powodu. Moze byc taki bo byl bity, ktos sie ciagle na niego darł. Pies ma zaufanie do swojego pana. Ale jak pan go karci za byle gowno to on sie uczy i moze sie zemscic. Bo juz wie ze pan nie ma racji i jest pierdolniety. Poza tym to psy byly tu pierwsze.Nalezy im sie szacunek. Pies moze czlowieka uratowac od smierci. Pies Cie obroni przed intruzem nawet kosztem swojego zycia. A Ty? A Ty co? GOWNO!!! Czytalem kiedys o psie co siedzial przy grobie swego pana.Az zdechl z głodu. Ostatnio byla taka akcja: w srodku nocy wbochl pozar w kamienicy. 4 rodziny tam mieszkaly. Pies byl na dworzu uwiazany pod buda. Przegryzl smycz i drapaniem w drzwi obudzil parter. Uratowal ludzi przed pewna smiercia.Zostawili go na miejscu. Zadana z 4 rodzin nie chce go wziac pod opeke. Zostal tam. SZOK!!!

Żebym ja zaraz tej łajzy nie uśpił....

Troniu, jesteś znakomity, ale, że uspałbyś agresywnego człowieka a psa nie, to nie świadczy dobrze o twoich przemyśleniach. Agresywni ludzie tak jak psy też nie biorą się znikąd. Twoja wypowiedź też jest agresywna i ktoś z myśleniem twojego pokroju może chciałby cię uspać, a psa nie koniecznie. Psy chore psychicznie, atakują bez racjonalnej przyczyny. Takie się usypia, gdyż stanowią zagrożenie, przede wszystkim dla domowników jakimi są dzieci. Ludzi chorych psychicznie się nie usypia, bo to przedstawiciele naszego gatunku, a co za tym idzie przewidywalność zachowań i dopasowanie leków jest o wiele skuteczniejsze niż w przypadku psów. Mam nadzieję, że to rozumiesz Troniu.
Artykuł powyżej traktuje o czymś innym. Te psy nie stanowią zagrożenia, są zasłużone w pracy z ludźmi i dobrze z nimi uspołecznione. Ktoś po prostu uznał, że są już niepotrzebne bo już nie są skuteczne w pracy, czyli pan minister to człowiek bardzo praktyczny i zupełnie pozbawiony wrażliwości. Zatem pana ministra nie interesują opowieści o psach zmarłych z głodu na grobach ich panów.
Proponuję ministra finansów oddać do schroniska. W żadnym wypadku nie usypiać, Troniu.

Minister finansów bawi się w Boga jak widać. Nie wiedziałem, że ma aż takie kontakty na 'górze'. A tak całkiem serio to kto Panie Ministrze dał Panu prawo do zabijania?

Chciałabym adoptować takiego mądrego, wyszkolonego psa. mam w domu Komondora samca. Zawsze marzyłam o wyszkolonym psie. Może należy zamiast usypiać dać sznsę takim ludziom jak ja na zaadoptowanie tych mądrych inteligentnych zwierząt, aby znalazły szczęśliwy dom. Są jeszcze schroniska gdzie takie psy mogłyby uczyć inne psy posłuszeństwa i komend. Takie psy mogą być przewodnikami, dać opiekę i chronić innych ludzi. Zostały wyszkolone za pieniądze podatników czyli nas wszystkich zatem są naszą własnością nie Pana ministra. Może należy się zapytać "właścicieli" co z nimi zrobić. Ja wezmę i myślę,że chętnych znajdzie się więcej.