Polskie elektrownie atomowe nie będą bezpieczne
System bezpieczeństwa elektrowni atomowych wybrany przez polski rząd nie jest bezpieczny, świadczy o tym chociażby to, że Brytyjczycy nie zgadzają się na budowę tego typu reaktorów – podaje wnp.pl cytując prof. Władysława Mielczarskiego z Politechniki Łódzkiej.
Brytyjscy specjaliści są uważani w tym zakresie za jednych z najlepszych na świecie. Tamtejszy Inspektorat Instalacji Atomowych twierdzi, że reaktory, które chce kupić Polska mają problemy z utrzymaniem odpowiedniej temperatury i ciśnienia. W sytuacji zagrożenia nie można szybko zatrzymać pracy siłowni.
Prof. Mielczarski krytykuje polskich ekspertów. Jego zdaniem nie mają żadnego doświadczenia. Skończyli tygodniowe kursy i opierają się jedynie na informacji producentów. Zdaniem profesora w Polsce dyskusja o elektrowniach atomowych nie istnieje.
Ludzie byli przekonani, że zbudowali super-niezawodne urządzenie. Był to statek i nazywał się Titanic. Od tego czasu nie ma już bezpiecznych czy niezawodnych urządzeń. Czytając peany lobbystów dotyczących bezpieczeństwa reaktorów atomowych warto się zastanowić czy nie próbują nam sprzedać biletu na kolejnego Titanica – sumuje profesor.