Poronienie wskutek obławy

Kraj | Dyskryminacja

Centrum Krakowa. Policja i Straż Graniczna prowadzą obławę na nielegalnych imigrantów. Funkcjonariusze wchodzą do mieszkania Wietnamczyków. Policjanci zastają tylko jedną osobę - śpiącą w łóżku młodą Wietnamkę. To 24-letnia fryzjerka z Brna, która przyjechała odwiedzić swojego wietnamskiego przyjaciela legalnie przebywającego w Krakowie. Policjanci próbują się z nią porozumieć, ale kobieta nie zna słowa po polsku. Jest przerażona, sprawia wrażenie, jakby źle się czuła.

Funkcjonariusze przeszukują mieszkanie. W szafce znajdują portfel z dolarami. Cudzoziemka miała wziąć pieniądze do ręki, uklęknąć przed policjantką i płacząc, kierować je w jej stronę. Wypowiadała też jakieś słowa. Policjantka podczas pierwszego przesłuchania przyznała, że nie potrafiła ich zrozumieć, ale miała wrażenie, że chodzi o "Pani, dziecko, proszę". Gdy poleciła odłożyć dolary, Wietnamka zaczęła jeszcze bardziej płakać i trzymając się za brzuch, położyła głowę na łóżku. Na polecenie kierującego akcją pieniądze zajęto jako dowód przestępstwa, a 24-letnią cudzoziemkę zatrzymano.

Prokuratura nie ma wątpliwości, że cudzoziemka oferowała łapówkę. Kobieta wszystkiemu zaprzecza: - Byłam przerażona. Kiedy policjantka zaczęła wypisywać dokument, pomyślałam, że chce zabezpieczyć pieniądze. Wzięłam je i prosiłam, by nie robili tego, bo są potrzebne na badania, gdyż podejrzewałam, że jestem w ciąży. Nie zamierzałam dawać łapówki, nie chciałam tylko, by pieniądze trafiły do depozytu. W mieszkaniu było dużo funkcjonariuszy i nie miałam możliwości jej korumpować - tłumaczy prokuratorowi.

- Weszli nad ranem. Przez cały dzień dostałam tylko szklankę wody. Jadąc na komendę, policjanci kupili sobie coś do jedzenia. Nie zapytali, czy jestem głodna. Dopiero na drugi dzień, ok. godz. 11 dostałam jakiś posiłek - powiedziała kobieta.

W areszcie spędziła ponad dobę. Przesłuchano ją i poddano badaniom sądowo-psychiatrycznym. Kobieta była w pierwszym trymestrze ciąży, trzy dni po wyjściu na wolność poroniła. Adwokat Wietnamki Andrzej Patela nie ma wątpliwości, że to efekt stresu. Złożył pozew o 20 tysięcy zł odszkodowania za niesłuszne zatrzymanie.

skandal

jak ktoś kiedyś powiedział: " każdy policjant to jebany morderca"

Dla psa kulka w łeb

A.C.A.B.

Kolejna akcja tych debili.

Kolejna akcja tych debili.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.