Protest pod IKEA

Prawa pracownika | Protesty

Wczoraj w Warszawie odbył się protest związkowców IKEA na Targówku. Pikietujący domagali się podwyżek płac ochroniarzy (do 10 zł za godzinę), funduszu socjalnego oraz prawa pracowników do wstępowania w szeregi związkowców. Niestety na proteście byli jedynie związkowcy. W pikiecie udział wziął tylko jeden pracownik.

Ludzie się boją. Ochroniarze, którzy pracują w IKEA przez firmę Solid musieli przed kilkoma tygodniami podpisać oświadczenie, że są "zadowoleni" z pracy i ze związkowcami nie mają nic wspólnego.

Więcej o sytuacji w IKEA:
http://www.pracownik.net.pl/pracownicy_kontra_ikea

Niestety, to była kolejna

Niestety, to była kolejna pikieta, w której nie wzięli udział sami pracownicy. Trzeba z tym modelem protestu "pracowniczego" zakończyć. Jednak jeśli nie będą akcje organizowane przez samych pracowników, wtedy nie będzie niczego.

Co do ochroniarzy, to zwykłe nie są moje ulubione ludzie. Ale problem, który mają z pracą jest ten sam jak u innych pracowników usługowych. Dostają prawie nic, pracują przez pośredników, które biorą dla ciebie znaczną część pieniędzy i nie chcą dać im żadnych świadczeń socjalnych.

nie jestem wcale tego

nie jestem wcale tego pewien. Ludzie są bardzo zastraszeni i im się nie dziwię. Dlatego bez pomocy z innych zakładów pracy właśnie nie będzie niczego.

Nie byli ludzie z innych

Nie byli ludzie z innych zakładów pracy, tylko przede wszystkim profesjonalni aktywiści związkowe. I masz rację, że jest lepiej od niczego, tylko lepiej organizować akcję otwartą. Niech inni ludzie dołączą - np. Maciej Guz, który wygrał sprawę z Solid i ma dobre doświadczenie. Tylko nie o to chodzi - "S" nie chce ludzi z innych związków, bo ochroniarze mają do nich wstąpić.

Nie jestem pewna czy pracownicy nawet wiedzieli o akcji. Zapytam dzisiaj.

Coś mi śmierdzi

Raz jedziecie po ochroniarzach i wszystkim co w mundurze się porusza a teraz nagle bronicie praw ochroniarzy ? Wszyscy wiedzą co ochrona robi, już zapomnieliście co było we Wrocławiu w galeri dominikańskiej ? Teraz ich bronicie ? Nie rozumiem....

Dokładnie, ochrona to

Dokładnie, ochrona to prywatne psy i tyle.

ochrona

Kolego czytelnik cia jesteś tępym ignorantem i obrażasz ludzi, którzy pracują w ochronie nazywając ich psami.Twoje wyobrażenie ochroniarza to wielki bezmózgi kark,który łazi z pałką i bije ludzi.Jesteś w błędzie,na pewno chodzisz do jakiegoś banku po kasę lub korzystasz z bankomatu,jak myślisz skąd się biorą tam pieniądze?Przywożą je pracownicy ochrony,którzy są żle opłacani,pracują po 15-18 godzin na dobę,narażają się na utratę zdrowia lub życia bo nie są należycie wyposażeni w sprzęt ochrony osobistej tj.kamizelki kuloodporne,hełmy.Nie mamy żadnego socjalu ani praw pracowniczych.

Czyżby ktoś twierdził,

Czyżby ktoś twierdził, że przyjęcie takiej pracy czyni z człowieka zwierzę {psa)? Podczłowieka?

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.