Protesty związkowców w Brukseli

Świat | Prawa pracownika | Protesty

W dniu rozpoczęcia unijnego szczytu w Brukseli demonstrują europejscy związkowcy, w tym ponad stu z Polski. To protest przeciwko polityce zaciskania pasa. Związkowcy sprzeciwiają się przerzucaniu kosztów kryzysu na społeczeństwa i opowiadają się za polityką solidarnościową.

W demonstracji biorą udział także polskie pielęgniarki. - W ochronie zdrowia w całej Europie dzieje się bardzo źle, tak samo w Polsce. Publiczna ochrona zdrowia wygląda fatalnie, a niepubliczna rozrasta się, ale tylko dla bogatych. Nie będzie pieniędzy dla pacjentów, a ci będą umierać na ulicy - powiedziała Polskiemu Radiu uczestniczka demonstracji.

Polscy związkowcy, choć dołączyli do europejskiej demonstracji, przyjechali też z postulatami, które głoszą w kraju. Są przeciwni zatrudnianiu na umowy śmieciowe. Nie zgadzają się też na rygorystyczne cele wyznaczone w pakcie klimatyczno-energetycznym i zmniejszenie przez Brukselę bezpłatnych uprawnień do emisji CO2 dla Polski. Dla naszej gospodarki, opartej w większości na węglu, będzie to oznaczało znaczący wzrost kosztów produkcji. (IAR)

W Brukseli jest delegacja

W Brukseli jest delegacja Solidarności, Związku Pielęgniarek, Sierpnia 80. Jest też ktoś z Attac Polska. A cały protest zaczął się o 12.00 przy muzeum tramwajów, skąd niezalegalizowany pochód związkowców (głównie CNE z Belgii) i ruchów społecznych przeszedł do parku, gdzie o 14.00 zaczęła się manifestacja pod patronatem ETUC, czyli oficjalnych europejskich związków, gdzie były związki z Polski. Tam zebrało się od 10 do 15 000 ludzi - są różne wersje ilości ludzi. Część z nich krytykowało ugodowość, czyli niezgodę ETUC na przemarsz i ustąpienie pola UE poprzez zmarginalizowanie się w stacjonarny wiec w parku. W tym czasie około 50 osób z ruchów społecznych wyszło z parku i zaczęło symboliczną okupację biur obok wiecu. Policja otoczyła gmach i ulicę i w kotle znalazło się około 50 osób, z czego policja wyciągając z tłumu po kolei, wiążąc ręce i pakując do busów, zatrzymała ze 30 osób, resztę puszczono po około godzinie kotła. Ludzi ci poszli potem pod pobliski areszt w sprawie zatrzymanych, gdzie obiecano im, że zostaną wszyscy zwolnieni po spisaniu protokółów.

Oficjalny wiec zakończył się koncertami i potem związkowcy rozjechali się do domów. Dziś było jeszcze spotkanie ruchów społecznych na temat wiosennych działań. Jutro będą kolejne spotkania ruchów społ., a wieczorem w centrum demonstracja przeciwko policyjnej brutalności.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.