Przeciwnicy gazu łupkowego są podsłuchiwani. Rząd wie i nie reaguje

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt

Koncerny inwestujące w gaz łupkowy w Polsce inwigilują społeczności lokalne, które obawiają się wpływu wydobycia surowca na środowisko. Dziennik Gazeta Prawna ma raport jednej z takich firm. Trafił on do wiceminister spraw zagranicznych, która po dodaniu swojego stanowiska przesłała go do szefa KPRM Tomasza Arabskiego oraz szefa ABW i wiceministra spraw wewnętrznych nadzorującego policję.

Fragment rządowy podpisany jest przez podsekretarz stanu Beatę Stelmach. „MSZ otrzymało od jednego z koncernów energetycznych, prowadzących poszukiwania gazu ze skał łupkowych, kopię zapisu z przebiegu dyskusji stowarzyszeń »antyłupkowych«, (...) treść załączonej informacji wskazuje na znaczną radykalizację stanowisk organizacji pozarządowych w odniesieniu do gazu z łupków” – napisała Stelmach.

Co zawiera raport?

Pięciostronicowe opracowanie koncernu, które trafiło do MSZ, jest relacją z dyskusji z początku sierpnia w jednym z hoteli w Łebie. Pojawili się na niej m.in. przedstawiciele stowarzyszeń działających w województwie pomorskim i zwykli rolnicy.

Na początku raportu autor scharakteryzował każdego uczestnika. „Ilona Olszewska – problem energii wiatrowej – wysoka szczupła pani, krótkie ciemne włosy, sympatyczna, nie wymawia »r«, (...) Werner Rudkowski, rolnik, oskarżał Geofizykę o wtargnięcie na jego ziemię” – czytamy w dokumencie. Dalej zaznaczone są zarysowujące się konflikty między uczestnikami.

Raport kończy się wyliczeniem ustaleń ze spotkania: stworzenie centrum koordynacji wspólnych działań, pisanie interpelacji poselskich, poinformowanie rzecznika praw obywatelskich, żądanie raportów dotyczących oddziaływania na środowisko. „Uczestnicy nie chcą, aby ich ziemie stały się terenami górniczymi, mają świadomość, że nazywa się ich ekooszołomami, pachołkami Rosji i Gazpromu” – puentuje autor raportu dla MSZ.

– Jestem zszokowana. Nie wiedzieliśmy, że jest wśród nas wysłannik koncernów. Nie brał udziału w dyskusji, choć spotkanie było otwarte – mówi DGP współorganizatorka dyskusji Monika Gałasiewicz, która od nas dowiedziała się o istnieniu raportu.

Chodzi o "bezpieczeństwo energetyczne państwa"

Ministerstwo Spraw Zagranicznych swój udział w rozesłaniu łupkowej analizy tłumaczy tak: „Z uwagi na zamiar naruszenia porządku i bezpieczeństwa publicznego kopia została rozesłana do organów odpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa publicznego (ABW, MSW – red.)” – wyjaśnia biuro prasowe resortu.

ABW i policja potwierdziły DGP, że takie pismo otrzymały. Odmówiły jednak informacji, jakie działania zostały podjęte. Jeden z funkcjonariuszy anonimowo tłumaczy: – Mamy możliwość działań operacyjnych, w końcu chodzi tu o bezpieczeństwo energetyczne państwa.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

hmm no to wikileaks i

hmm no to wikileaks i anonimowi do dzieła! przydałoby się dowiedzieć co tam nabazgrolili 8)

Sprawdzic trzeba kogoś z

Sprawdzic trzeba kogoś z już aktywnie działających z zewnątrz, raczej na pewno odpadają miejscowi z wiosek, to ktoś przyjezdny. Da się wyłuskać osobę, mając cały zapis, a najlepiej zrobić to może też ktoś z uczestników. Raczej na pewno osoba ta nie brała udziału w konfliktach na sali, była obserwatorem. To jedna mała wskazówka, niekoniecznie prawdziwa, ale warta uwagi. I tak dalej, drogą eliminacji,,,

po

po przetłumaczeniu:

Ministerstwo Spraw Zagranicznych swój udział w rozesłaniu łupkowej analizy tłumaczy tak: „Z uwagi na zamiar obrony interesów społecznych kopia została rozesłana do organów odpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa kapitalistycznego (ABW, MSW – red.)” – wyjaśnia biuro prasowe resortu.

Jeden z funkcjonariuszy anonimowo tłumaczy: – Mamy możliwość działań operacyjnych przeciwko społeczeństwu, w końcu chodzi tu o bezpieczeństwo kapitalistów i polityków którym płacą kapitaliści.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.