Radiomaryjowcy: W Krakowie nie ma miejsca dla Miłosza
Ogólnopolski protest w sprawie budowy w Krakowie pomnika Czesława Miłosza zapowiada środowisko związane z Radiem Maryja. Większość krakowskich radnych nie zamierza jednak rezygnować z upamiętnienia poety.
Projekt jeszcze nie nabrał realnych kształtów, a już nie podoba się ultraprawicowemu środowisku. Inicjatorką protestu jest Józefa Doboszewska - prezes związanego z Radiem Maryja krakowskiego Stowarzyszenia Patriotycznego. Przed trzema laty - kiedy zmarł Czesław Miłosz - sprzeciwiała się pochowaniu poety w Krypcie Zasłużonych klasztoru Paulinów na Skałce. Powołała wtedy Społeczno-Patriotyczny Komitet Protestacyjny przeciwko Profanacji Narodowego Panteonu.Teraz zamierza protestować przeciwko budowie w Krakowie pomnika Miłosza.
Miłosz był anty-Polakiem. On nienawidził Polski i katolicyzmu. Taka osoba nie może mieć pomnika - uważa Józefa Doboszewska i cytuje wyrwane z kontekstu strofy z twórczości Miłosza: - "Polska to ciemnogród", "Wysadziłbym Polskę w powietrze" i "Na polskość jestem uczulony".
(gazeta.pl)