Rolnicy w Indiach protestują przeciw Coca-Coli
31 marca ponad 1500 mieszkańców wsi przemaszerowało do zakładu butelkowania w Mehdiganj w Varanasi w Indiach. Protestujący domagali się natychmiastowego zamknięcia zakładu ze względu na trudności z uzyskaniem czystej wody w wyniku rabunkowej gospodarki wodnej firmy Coca-Cola i zanieczyszczanie wody i ziemi przez firmę.
Pikieta odbyła się przy bramie zakładu po tym, jak protestujący zniszczyli bariery wzniesione przez policję 300 metrów od zakładu Coca-Coli.
Według Indyjskiego prawa, firmy produkujące niebezpieczne dla środowiska odpadu muszą uzyskać pozwolenie rządu. Coca-Cola już od 8 miesięcy działa bez takiego zezwolenia. Informacje podawane przez społeczności wiejskie na temat obniżających się poziomów wody zostały potwierdzone przez rządowe Biuro ds. Wód Gruntowych. Według informacji agencji, w ciągu 7 pierwszych lat działalności Coca-Coli (1999-2006), poziom wód gruntowych obniżył się o 8 metrów. Spowodowało to wyschnięcie wielu wiejskich studni.
W raporcie opublikowanym w styczniu 2008 r. przez niezależny instytut TERI (raport sfinansowała sama Coca-Cola), zalecono zamknięcie innego zakładu w Radżastanie ze względu na kryzys związany z obniżającym się poziomem wód gruntowych.
Ponad 80% mieszkańców Mehdiganj pracuje w rolnictwie i jest uzależnionych od zasobów wód gruntowych.