RPA: Strajk w odpowiedzi na policyjne zabójstwo
Górnicy w południowoafrykańskiej kopalni koncernu Lonmin w RPA rozpoczęli dziś strajk po tym, jak policjanci postrzelili śmiertelnie pracownika, który należał do związku zawodowego górników (National Uninon of Mineworkers) a drugiego poważnie ranili.
Do akcji policji dosżło - jak podaje agencja Reutera - w siedzibie związków zawodowych w miasteczku Wonderkop, niedaleko Marikany, 120 km na północny wschód od Johannesburga. W tym właśnie rejonie w sierpniu 2012 r. policja zstrzeliła 34 górników - była to najkrwawsza interwencja sił policyjnych w Republice Południowej Afryki od zakończenia apartheidu.
W oficjalnym komunikacie firma Lonmin potwierdziła, że pracę wstrzymały załogi wszystkich jej 113 zakładów wydobywczych. Pracodawca ogłosił, że traktuje strajki jako nielegalne. - Zatrudnieni górnicy przyszli do pracy, lecz nie zjechali pod ziemię. Powód odmowy pracy jest do końca nieznany - stwierdza koncern Lonmin w komunikacie cytowanym przez portal mining.com.
http://www.nettg.pl/news/110999/rpa-strajk-w-kopalni-po-zastrzeleniu-gor...