Serwisy społecznościowe mogą ogłupiać i zniewalać młodych ludzi

Kraj | Świat | Kultura | Technika

Brytyjscy naukowcy ostrzegają, że sieci społecznościowe takie jak Facebook (w Polsce takie jak nasza-klasa.pl, czy youtube.com) mogą wywoływać negatywne zmiany w umysłach całego pokolenia młodych ludzi.

Serwisy społecznościowe mogą sprawić, że młode pokolenia będą coraz bardziej infantylne, a ludzi w XXI wieku będzie charakteryzować jedynie pogoń za sensacją, niezdolność do empatii oraz rozchwiane poczucie tożsamości - ostrzega Susan Greenfield, profesor farmakologii z Lincoln College w Oxfordzie i dyrektor Royal Institution.

Greenfield jest zdziwiona, że tak entuzjastycznie przyjmujemy ewentualną erozję naszej tożsamości przez sieci społecznościowe. Ci, którzy korzystają z tych serwisów mogą stracić poczucie tego, gdzie "kończy się wirtualny świat, a gdzie zaczyna realny" - podaje serwis Guardian.

Greenfield uważa, że poczucie tożsamości może zostać wypaczone.

Dlaczego? Ponieważ sieci społecznościowe nieustannie cię zapewniają - że jesteś wysłuchiwany, rozpoznawalny i ważny.

Greenfield obawia się też, że "prawdziwa rozmowa w realnym świecie może zupełnie zostać zastąpiona przez łatwiejsze i szybsze dialogi na ekranie, w ten sam sposób, w jaki okrutne zabijanie zwierząt zostało zastąpione wygodnym opakowaniem z mięsem, które można kupić w supermarkecie.

Co można zrobić, by zapobiec tym niepokojącym zmianom? Według Greenfield, niestety mniej zależy od prawnych regulacji, a więcej od edukacji, kultury i zachowania społeczeństwa.

źródło:
http://technologie.gazeta.pl/

Jeli ktos zajmuje sie

Jeli ktos zajmuje sie dzialalnoscia antypanstwowa, antykapitalistyczna, antyfaszystowska to lepiej zeby w ogole nigdzie zadnych porfilow nie zakladal. Policja ma wszytsko podane na tacy.

Hmmmmmm... "młode pokolenia

Hmmmmmm... "młode pokolenia będą coraz bardziej infantylne, a ludzi w XXI wieku będzie charakteryzować jedynie pogoń za sensacją, niezdolność do empatii oraz rozchwiane poczucie tożsamości"..., sądząc po niektórych komentarzach wydaje mi się, że podobny efekt co Facebook mają CIA oraz Indyk. :D

mogą stracić poczucie

mogą stracić poczucie tego, gdzie "kończy się wirtualny świat, a gdzie zaczyna realny"
Dziiiwne, ale myślałem, że infantylne są próby rozdzielania jednego od drugiego :/

hm

Hm, może to jest potrzeba globalnego świata. W małych społecznościach, do życia w których przystosowała nas ewolucja, każdy był właśnie rozpoznawalny i wysłuchiwany. I ważny też, w sensie że miał jakieś tam swoje miejsce. Dziś 99.99% ludzi może o sobie powiedzieć "jestem nikim".
I tak jest. Spójrzcie na małe miejscowości z jedną szkołą, jednym kościołem, albo tylko z przystankiem autobusowym. Przypomnijcie sobie, albo zapytajcie znajomych, jak tam wyglądało życie w czasach "przed internetem".
Każda taka miejscowość miała swojego "genialnego" muzyka, poetę, genialnego mechanika, mis uniwersum, stańczyka, złotą rączkę... Każdy się właśnie wyróżniał, był ważny i rozpoznawalny.
W globalnej wiosce porównujesz się z resztą świata. Twoje szanse, żeby być ważnym i rozpoznawalnym są zerowe (no, zawsze możesz startować do bigbradera, szanse że cę wybiorą też są zerowe ale...). W globalnej wiosce jesteś nikim, a serwisy społecznościowe zwracają Ci twoją tożsamość. Liczysz wejścia na stronę, patrzysz jak inni oceniają Twoje fotki, komentują opisy na blogu.
Oczywiście to ułuda - jesteś tak samo ważny jak każda z 30 osób, której wpis skomentowałeś.

Lol. Chyba sam te małe

Lol. Chyba sam te małe społeczności znasz tylko z telewizji lub internetu...Proponuję przeprowadzić się na jakiś czas do małej wioski, tam ujawnić ze swoim ateizmem, homoseksualizmem, wegetarianizmem etc., wtrącić się w czyjeś życie prywatne (w tłumaczeniu na nasze: sprzeciwić się temu że "pan domu" tłucze żonę i dzieci) - i wtedy podzielić się wrażeniami na temat bycia "ważnym" czy "wysłuchanym".

Czego by złego o internecie nie powiedzieć - dla wielu to okno na świat ukazujące że nie wszędzie jest tak jak w zaściankowym geccie w którym mieszkają.

W ramach protestu zamknijacie ta strone !!!

Skończcie ta zabawę z dzieckiem kapitalizmu jakim jest internet !!!

internet raczej jest

internet raczej jest dzieckiem instytucji publicznych, a nie kapitalizmu.

internet to produkt zimnej

internet to produkt zimnej wojny

10, lub 20% udziałów w

10, lub 20% udziałów w naszej klasie ma rosyjska firma, która bodajże na Litwie też wykupiła pakiet, lub cały portal społecznosciowy. Rosja słynie z tego, ze wykorzystuje rosyjskie firmy do działalności politycznej i specjalnej. Tak więc można założyć, ze baza danych danych osobowych i zdjęc jest już w posiadaniu odpowiednich służb. Polska policja i prokuratoura też często i gęsto korzysta z tych danych. To nie rozsądne zostawiac prawdziwe dane o sobie na Internecie.

To oczywiste od dawna

To oczywiste od dawna,wszelkie plugawe służby państwa totalitarnego/czyli każdego/zbierają w internecie gówno aby cie w stosownym momencie nim potraktować!Ale ja to czniam...

"prawdziwa rozmowa w realnym

"prawdziwa rozmowa w realnym świecie może zupełnie zostać zastąpiona przez łatwiejsze i szybsze dialogi na ekranie, w ten sam sposób, w jaki okrutne zabijanie zwierząt zostało zastąpione wygodnym opakowaniem z mięsem, które można kupić w supermarkecie".

Strasznie głupie (infantylne?) to porównanie. Rozumiem, że teraz je się więcej mięsa (bo nie trzeba patrzeć na okrutne zabijanie). To kiepsko. Ale analogicznie, jak rozumiem, więcej się rozmawia... Hmm. A że dialogi są szybsze? Tendencja jest taka, że ludzie zdobywają się na większą odwagę w dyskusji na jakiś temat, kiedy są anonimowi. Ta chęć szczerej rozmowy może ich zachęcić do przeniesienia takiego dyskursu do realu. I co w tym złego?
Internet to sprawa otwarta. I całe szczęście.
A ten artykuł to z lekka tendencyjny, widać forumowicze dali się nim zwieść.

Sam internet ma swoje dobre

Sam internet ma swoje dobre i złe strony. Uważam jednak, że mamy nie tylko kolejne infantylne pokolenie internetowe, ale kompletnie pozbawione świadomości krytycznej, ponieważ internet składa się w większości ze śmietnika pełnego wszystkiego i niczego. Wolność jest, tylko mało kto wie jak z niej korzystać, żeby się nie stępić. Tak się właśnie tworzy doskonały materiał społeczny do konsumowania gówna. Ile osób odwiedza CIA w porównaniu z jakimś rozrywkowo-głupimi portalami?

z tego co obserwuje,

z tego co obserwuje, pokolenie które idzie za nami +/-90> jest strasznie zinfantylizowane, to doskonały materiał do urabiania przez kapitał i państwo, zero krytycyzmu do siebie i innych, zero kumacji rzeczywistości i ogromne braki w wykształceniu ogólnym. To co próbowały wyhodować sobie systemy kounistyczne przez kilka pokoleń, kapitalizmowi udało się zrobić w jedno.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.