Skłotersi przeciwko Polsce - sprawa w Strasburgu

W 11 lat po napaści policji na skłot Rejon 69 we Wrocławiu sprawa Rachwalski i Ferenc przeciwko Polsce zostanie rozpatrzona przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.

Skarga nr 47709/99 została wniesiona przez Piotra Rachwalskiego (reprezentującego wówczas skłot Rozbrat z Poznania) i Agatę Ferenc (skłot Rejon 69 Wrocław). Po długiej, 9 letniej procedurze 21 października 2008 roku trybunał w międzynarodowym składzie 7 sędziów (w tym z Polski karnista Lech Garlicki) ostatecznie dopuścił skargę do rozpatrzenia przez ETPCz.

Przypomnijmy fakty: w nocy 14 czerwca 1997 r. pod skłot Rejon 69 przy ul. Reja we Wrocławiu podjechała policja, rzekomo szukająca właściciela jednego z samochodów zaparkowanych przed budynkiem. Przed budynek porozmawiać z policjantami wyszli Agata Ferenc, Dominik Srzednicki i Piotr Rachwalski. Okazało, że policjanci nie chcieli nic wyjaśniać - zaczęli bić pałkami osoby, które wyszły na zewnątrz. Zaatakowani skłotersi wycofali się do domu, pod który za kilka minut podjechała brygada specjalna z długimi pałkami i psami. Policjanci wyłamali drzwi i wdarli się do budynku budząc pałkami śpiących tam 14 ludzi.

Podczas interwencji przebywające w budynku osoby były obrażane, bite, kopane, szczute psami, policjanci zniszczyli też mienie skłotersów. Efektem akcji policji było zatrzymanie Dominika Srzednickiego.

Na drugi dzień pod komendą i prokuraturą odbyła się demonstracja, wynajęto prawnika i ostatecznie na skutek presji demonstracji i mediów uwolniono Dominika, na którym ciążyły fałszywe zarzuty napaści na policjanta.

W ciągu następnych 2 lat, po powiadomieniu przez skłotersów o popełnieniu przestępstwa przez policję sprawę prowadziła prokuratura rejonowa we Wrocławiu - dokładnie prokurator Urszula Kochan Pietrzak, prywatnie i służbowo znajoma policyjnych napastników (w czasie okazań pod okiem pani prokurator policjanci grozili świadkom-poszkodowanym). 23 grudnia 1997 roku śledztwo oczywiście umorzyła. Warto dodać, że pani Prokurator Urszula Kochan Pietrzak obecnie awansowała do Prokuratury Okręgowej gdzie pełni funkcję Kierownika Działu Nadzoru nad Postępowaniem Przygotowawczym, choć wcześniej była zamieszana w wyciszanie spraw związanych z mafią paliwową (Zobacz więcej).

Po zaskarżeniu decyzji o umorzeniu do prokuratury okręgowej, 20 maja 1998 r. śledztwo ostatecznie umorzył - prokurator wojewódzki Andrzej Rola (późniejszy prokurator okręgowy).

Decyzja ta w tamtym czasie była ostateczna. Piotr Rachwalski i Agata Ferenc walczyli jednak dalej - skierowali skargę do ETPCz w Strasburgu. Po 11 latach procedury, przedłużanej przez rząd polski, Sąd wstępnie uznał, iż zachodzą przesłanki, że w czasie napadu policji na skłot doszło do złamania Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w art. 3 (wolność od tortur) i art. 8 (poszanowanie miru domowego) w powiązaniu z art. 5 (prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego).

Obecnie zbierane są ostatnie materiały w sprawie. Poszkodowanych reprezentuje dr Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Źródło: www.rozbrat.org

co to anarchisci na

co to anarchisci na prokurature skladają doniesienia ?

A kto powiedzial, ze

A kto powiedzial, ze anarchisci?

A czemu mieli by nie

A czemu mieli by nie składać donosów na jedne organa państwowe do innych organów państwowych? Niech bestia pożre własny ogon.

Jak widac, krzycza je*ac

Jak widac, krzycza je*ac system, ale jak cos to leca na skarge. Hipokryzja.

Nie pochwalam składania

Oczywiście można by było zrobić akcję bezpośrednią, ale to też jest droga a Twój tekst o hipokryzji to już jest po prostu czysta głupota. Sorry, że w tym tonie to piszę ale jak czytam takie wypowiedzi to zastanawiam się co tacy ludzie jak Ty robią w tym ruchu?? Jedyna droga walki z systemem to koktajle????? A nie uważasz, że każdy ma swoją drogę?? I nie uważasz, że każdy ma prawo iść i walczyć z systemem, o swoją godność i prawo do wybranej drogi życiowej na swój sposób??
Niestety, widzę tylko krytykę, krytykę i raz jeszcze krytykę... Trochę żal to czytać...
Zanim następnym razem coś takiego napiszesz, to zastanów czym mogli się kierować tacy ludzie, zobacz jaka długą drogę oni przeszli!!!! 11 lat, wytrzymał byś tyle?? Na pewno nie. I przeczytaj co napisał "Yak" powyżej, "niech system sam sobie zje swój ogon" i posłuchaj Białej Gorączki.

POPIERAM W 100 % I ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI W WALCE

anarchistom można bezkarnie nastukać?

Gościu, taaak, anarchiści wg ciebie misiu to tacy frajerzy, którym psiarnia może bezkarnie nastukać, bo przecież nic nie mają prawa zrobić, ani dochodzić swych praw przed sądem, taaak? To w takim razie chleba też nie powinni kupować, bo chleb jest VAT em obłożony... weż przestań...

Trzeba szukać luk w

Trzeba szukać luk w systemie na jego niekorzyść.

Instytucje takie są

Instytucje takie są powołane przez system by system ten stabilizować. Jeśli uważacie,że nie ma nic złego w wysługiwaniu się państwowym sądownictwem,to widzę w tym rodzaj poważnej słabości etycznej i ideowej wsp anarchizmu.Jeśli uważacie,że wygranie kilku spraw w jakimś trybunale osłabi system,to powodzenia życzę. Niech każdy działa jak chce,ale niech nie dołącza do tego idei. Kto tu pozera własny ogon ?

czlowieku, zenua, jak sie

czlowieku, zenua, jak sie czyta takie pierdy pt. "widze w tym rodzaj powaznej slabosci etycznej i ideowej". A ci Ty takiego do tej pory zrobiles?

TRZYMAM KCIUKI ZA WYGRANA SPRAWE PRZED ETPCz!

Co zrobiłem ? Byłem

Co zrobiłem ? Byłem kilkakrotnie pobity przez policję na przykład, w tym raz ciężko.....i do głowy mi nie przyszło by iść do sądu. Jestem widocznie frajerem.

xavier tylko że TO NIE SĄ

xavier tylko że TO NIE SĄ ŻĄDNE "LUKI W SYSTEMIE", TO JEST SYSTEM WŁAŚNIE, I NIE MASZ CO ŚCIEMNIAĆ, ŻE TO JEST JAKAŚ "LUKA". to jest jedna z LEGALNYCH dróg walki o własne praw, i tyle. (należy pamiętać przy okazji, że prawa te nie wzięły się z kosmosu - system ich nie wypluł sam z siebie- prawa te mają swoją historię, ktoś o nie walczył, ktoś się do nich odwoływał, itp.)

Jak zwykle nie czytasz co

Jak zwykle nie czytasz co piszę. Nie napisałem, że to NIE jest system. Oczywiście, że to jest system. Każdy system składa się z luk i nieciągłości. Nawet w nazistowskich Niemczech na ten przykład tez były luki. Ba, na nawet w systemie obozów koncentracyjnych istniały luki, które umożliwiły przetrwanie paru osobom. Czy to oznacza, że obozy koncentracyjne były ok?

Demoliberalne "państwo prawa" co prawda pozwala moderować napięcia w systemie do pewnego stopnia, lepiej niż systemy totalitarne - dzięki czemu ten system jakoś się dokulał przez te kilkadziesiąt lat do czasów obecnych. Jednak to się zacina i nie działa tak jak planowali teoretycy liberalizmu - nie ma czegoś takiego jak równość przed prawem, bo dostęp do informacji jest nierówny. Tym samym osoba która ma więcej pieniędzy, więcej czasu i więcej informacji jest tutaj górą. W tym przypadku trafiło na zdeterminowanych aktywistów i studentów. Gdyby trafiło na przeciętnego robotnika, to by nawet nie wiedział że coś takiego jak strasburg jest.

Co do tej sprawy to ja tutaj nie widzę powodów do jakiegoś tryumfu. To jest raczej ujawnienie tego o czym pisałem wyżej - sprawa ciągneła się przez 11 lat (!). Dopiero teraz zacznie być rozpatrywana, co zabierze znowu jakiś czas. Do chwili wydania wyroku wspomniani policjanci pewnie będą już na emeryturze policyjnej i nie będzie ich nawet można zwolnić.

Jeśli to są te prawa z których jesteś tak dumny, to to jest dość żałosne zwycięstwo, żeby nie nazwać tego zwykłym oszustwem.

xavier, to pusta retoryka.

xavier, to pusta retoryka. zresztą nawet nie - to zwykłe kłamstwo, chyba, że ja nie rozumiem słowa "luka w prawie" i rzeczywiście ścieżka odwoławcza to już luka. porównań między obozem koncentracyjnym a obecną demokracją liberalną nie skomentuje - to zupełnie głupie xavier (głupie przez duże G, pytanie mające odnieść się do moich słów "Czy to oznacza, że obozy koncentracyjne były ok?" uważam za tak tani i żenadny chwyt retoryczny, że aż nie mogę uwierzyć, że to ty napisałeś). i wcale nie pisałem, że jestem dumny z jakiś praw - po prostu nie ściemniam, że to nie są prawa - w każdym razie ty zdajesz się być bardzo dumny, gdy możesz po prostu pościemniać.

oczywiście że nie

oczywiście że nie rozumiesz co piszę, niestety nie pierwszy raz. Nigdzie nie napisałem o lukach prawnych, ale o nieciągłościach i lukach w systemie. Do reszty się nie odniosę bo sama woda.

pomyślałem i chyba masz

pomyślałem i chyba masz rację, nie rozumiem cię. oki, niech zostanie, że zwykła procedura prawna jest luką w systemie, cokolwiek to znaczy (i czymkolwiek są te luki w systemie i nieciągłości systemu, tudzież ciągłość systemu, i czymkolwiek jest ten system). faktycznie mówimy różnymi językami, nie ma co tego kwestionować, porozumienie/zrozumienie jest niemożliwe.

Sądy

należy postrzegać jako instytucje z istoty przypisane do społeczeństwa a nie do państwa. Oczywiście - dziś są zawłaszczone przez państwo albo przez struktury quasi-państwowe, ale docelowo powinny być właśnie instytucjami społeczeństwa. Sądy nie są z istoty złe i o nie też trzeba walczyć tak jak o każdy inny element przestrzeni publicznej. Sądy były, są i będą.

to daj się zabić - będzie to cios w system

gościu kilkakrotnie pobity przez policje, co z tym zroiłeś? hodujesz w domu swą nienawiść? Myslisz, ze system się od tego zawali lub policja nagle zacznie cię szanować? faktycznie -jesteś frajerem, którego moga bezkarnie pobić.

Pankin, tak sady będą i w anarchistycznym społeczeństwie, dzieci oderwane od rzeczywistości tego nie wiedzą...

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.