Skutki zmian klimatu - ponure prognozy amerykańskich służb
25 czerwca czołowy think tank amerykańskich służb informacyjnych (National Intelligence Council) wydał raport pt. "Wpływ zmian klimatu na narodowe bezpieczeństwo do roku 2030". Thomas Fingar, przewodniczący NIC odpowiedzialnego przed rządem za analizy położenia USA, upublicznił najważniejsze wnioski z częściowo utajnionego raportu. Oczekuje destabilizacji politycznej w skali globalnej.
Na przestrzeni 20 lat Fingar przewiduje dezintegrację państw i społeczeństw trzeciego świata, masowy wzrost liczby uchodźców, eskalację "terroryzmu", i wojen o energię - zwłaszcza o wodę. "Przewidujemy, że zmiana klimatu stanie się dodatkowym powodem dla migracji ekonomicznych, przebiegających zarówno wewnątrz państw, jak i w kierunku państw bogatych". Według raportu w regionie subsaharyjskim do roku 2020 plony i zbiory mają się skurczyć o 50%, a w południowo wschodniej Azji (z powodu susz i powodzi) spadną o 10%. Liczba ludzi dotkniętych głodem ma wzrosnąć o 50 milionów. Szacuje się, że w samej Azji dla 120 milionów/1,2 milarda ludzi problem stanie się dostęp do wody. Według Fingara tendencje te mogą okazać się "zbytnim przeciążeniem" dla sił zbrojonych USA.
Amerykańskie media powtarzają za Fingarem, że zmiany klimatu są jedynie "multiplikatorem niebezpieczeństw", które "zaostrzą istniejące problemy, bieda, napięcia społeczne, zniszczenie środowiska, nieefektywne zarządzanie i słabe instytucje".
Źródło: junge Welt