Słowo o KDT

Kraj | Prawa pracownika | Protesty | Publicystyka

Kupieckie Domy Towarowe to oczywiście przedsięwzięcie prywatne garstki kapitalistów i najprawdopodobniej, jak inne hale tego typu w całej Polsce, miejsce straszliwego wyzysku pracowników. Osobiście nie znam realiów warszawskich, ale w wielu miejscach w Polsce hale tego typu są ostatnią deską ratunku dla kobiet, które np. wracając na rynek pracy po długim okresie opiekowania się krewnymi nie mają szans na legalną pracę. W takich miejscach nikt o nic nie pyta, ubezpieczenia, umowy stanowią słowa nieznane. Pracownice zwykle pracują na okrągło, bez możliwości wypoczynku, czasami za “co łaska” bez ustalonej stawki godzinowej. Zarabiają na nich cwaniaczki prowadzące często bardzo lewe interesy.

Oczywiście zasadne jest pytanie, czy radykalna lewica powinna popierać protest cwaniaczków, drobnych kapitalistów, który na dokładkę stoi w sprzeczności z interesem ogółu, polegającym na budowie w miejscu blaszaka stacji metra. Prawda jest jednak taka, że ci drobni kapitaliści walczą ramię w ramię ze swoimi pracownicami, dla których jest to walka o zachowanie choćby tej pracy. Jeśli wygrają tę walkę, być może poczują siłę swej organizacji i zechcą upomnieć się o swoje rownież wobec pracodawców, którzy im przecież zawdzieczać będą sukces. Oczywiście to nie stanie się samo i automatycznie. Ale przecież mamy swoich ludzi w Warszawie, prawda? Poprzyjmy protest kobiet z KDT i wesprzyjmy ich samoorganizację.

Protest kupców z KDT jest rownież porazką eksperckiego zarządzania miastem reprezentowanego przez panią Hannę Gronkiewicz-Waltz. Nikt nie pytał o zdanie mieszkańców, z których wielu zapewne kupuje w “brzydkim blaszaku”, a z których mało kto będzie chodził do ładnego muzeum. Miastem muszą zarządzać bezpośrednio jego mieszkańcy. A nie polityklierzy uwikłani w układy z biznesem, trzymający na postronku posłusznego psa w postaci Gazety Wyborczej, a w ostatecznej instancji mający do dyspozycji gaz, palki i armatki wodne. Wasz koniec się szykuje.

Oczywiście protest skończyłby się dla nas dobrze, gdyby doprowadzono do sytuacji, w której to sami mieszkańcy Warszawy, lub przynajmniej dzielnicy, zdecydowali bezpośrednio, czy blaszak ma zostać, czy ma być zlikwidowany. Jeśli wolą mieszkańców zostanie zburzony, trzeba zapewnić nowe miejsca pracy zwolnionym pracownicom i pracownikom (na umowach o pracę i godziwych warunkach) oraz miejsce, w którym mieszkańcy będą mogli zrobić podobne zakupy. Jeśli zostanie, najlepiej dopilnować, by na fali mobilizacji stał się pięknym przykładem pracowniczej samorządności.

Autor prowadzi bloga http://konieckapitalizmu.wordpress.com

Ludzie którzy mówią o

Ludzie którzy mówią o protestach "drobnej burżuazji" nie zauważają że tutaj protestują zwykli pracownicy poprostu broniąc miejsc pracy które mają zostać zlikwidowane. Pozatym duża część firm w KDT to interesy rodzinne .

Obrona tego miejsca to wspólny interes wszystkich ludzi z nim zweiązanych

Pełne poparcie dla protestujących!

Wyzysk jest straszny bo i

Wyzysk jest straszny bo i straszna jest konkurencja w której muszą brać udział. Taka jest logika rynku. Wiec kto się chce otrzymać na powierzchni musi szybko machać rekami. protest skończy się dobrze nie tylko dla nas ale większości społeczeństwa jak się przyczyni do wywalenia tej ekipy która siedzi przy żłobie. Im będzie to głośniejsze tym lepiej - następni będą bardziej uważać. Najpierw bowiem trzeba władzę rozmiękczyć by była skłonna słuchać. I na tym etapie do tego celu należy dążyć.

chyba nie

wywalona ekpie przy zlobie zastapi oczywiscie nastepna, ktora bedzie co najwyzej lepiej wyzysk maskowala. bo jak sam powiedziales\las winna jest logika rynku. zatem kazdy protest powinien byc obliczony przede wszystkim na pokazanie bestialstwa rynku, a na horyzoncie powinien widniec pozytywny program np. samorzadnosci pracowniczej wlasnie. rzad zas mozemy wyslac na front (na obcnym etapie :).

A ja myślałem ze już się

A ja myślałem ze już się chętni nie znajdą. Co ty myślisz ze ludzie nie wiedzą gdzie żyją i na czym to wszystko polega? Tylko tys taki genialny żeś to odkrył? Nic nie trzeba pokazywać ludzie wiedzą - tylko nie mają czasu i sił na zajmowanie się pierdołami bo nosem ziemie ryja. Demokracja to nie jest żaden mechanizm kontroli rządzących - bo wygrywa ten co sprzeda większe i modniejsze fobie -( np: ze kaczor jest obciachowy) i ma lepszych sponsorów. Za komuny zaś każda następna ekipa coraz bardziej się bała i pokorniała. Wiec tak i teraz jeśli zobaczą ze w wyniku protestów społecznych władzę mogą stracić to każdy następny będzie bardziej skłony do ustępstw a wtedy pozytywny program sam się pojawi. Inaczej zawsze dla ludzi wszelkie samorządy to będzie co najwyżej marzycielstwo. Wiec trzeba porzucić partykularyzmy i eskalować konflikty.

niestety to tak prosto nie

niestety to tak prosto nie działa. Już nie tacy groźni w przeszłości się pojawiali, fakt, że czasem rządzący się uginali pod naciskiem społecznym i ze strachu, problem w tym, że bez zmiany systemowej, po jakimś czasie wszystko wraca do żałosnej "normy".

A - jak działa i jak chcesz

A - jak działa i jak chcesz do tej zmiany systemu doprowadzić? To jedyna drogą - zorganizowane społeczeństwo w walce z władzą. Jak opada poziom konfliktu społecznego to władza powoli odzyskuje swoje utracone pozycje. Jak się boi ustępuje - to są wieczne zapasy. Zmiana zaś systemu może nastąpić tylko na tej drodze. Żaden system zaś trwale tego nie rozwiążę. nawet w anarchii jeśli społeczeństwo nie będzie czujne znajda się jacyś lepsi którzy będą mieli wpływy. Tak degenerują się systemy. plus anarchii ze ci lepsi nie będą zinstytucjonalizowani więc łatwo ich będzie można usunąć.

Pracownicy i pracodawcy

Pracownicy i pracodawcy razem! Przeciwko neoliberalizmowi!

Już nie bądź taki

Już nie bądź taki błyskotliwy. to powszechnie znane zjawisko i nic w tym dziwnego. Mały rolnik musi konkurować z przemysłowym rolnictwem, szewc z fabryką butów. Wybór jest taki czy chcesz mieć tylko duże czy tez małe?

Nie interesuje mnie to jako

Nie interesuje mnie to jako anarchisty. Anarchizm to nie walka z duzym kapitalista tylko z kazdym kapitalista.

na wielu takich stoiskach

na wielu takich stoiskach stoja i sprzedaja wlasciciele, ich malzonkowie, dzieci - rodzinne interesy - niemal rodzinne spoldzielnie;) gdzie podzial zyskow jest sprawiedliwszy niz w wielkich sieciowkach

A coż to za reidealizacja

A coż to za reidealizacja rodziny?

To dopiero w takich rodzinnych interesach jest wyzysk.

Dlatego jesteś pożytecznym

Dlatego jesteś pożytecznym idiotą i realnie wspierasz wielki kapitał.Bo anarchista powinien wiedzieć przede wszystkim gdzie żyje i jakie są uwarunkowania. Świadczy to o tym ze zupełnie nie znasz realiów. Ludzie nie zajmowali się handlem jak ci się wydaje by innych wykorzystywać tylko by samemu zapewnić byt własnej rodzinie. to nie są Rothschildowie. I jeśli jesteś taki nie przejednany niczym czerwony kmer to weź sobie zapamiętaj ze to pieniądze kapitalisty Engelsa zapewniły spokój bytu Marksowi.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.