Sprawa Lionbridge: Europa – przestrzeń wolności (dla kogo?)
Poniżej publikujemy tłumaczenie ulotki napisanej przez francuski oddział CNT-AIT (Międzynarodowego Stowarzyszenia Pracowników), którą aktywiści rozrzucili w biurach Lionbridge w Paryżu i Brukseli.
Czy jeszcze to pamiętacie? To było dawno temu. Na początku lat 80., w komunistycznej Polsce, tworzenie związków zawodowych było całkowicie zakazane.
W kraju realnego socjalizmu utworzyć związek oznaczało sprzeciwić się Państwu-szefowi, to oznaczało, że jest się zdrajcą Narodu. Oznaczało ujawnić tajemnice niewygodne dla systemu, a przede wszystkim najważniejszą z tajemnic: że nie wszystko jest różowe, że socjalizm nie jest rajem i że są jeszcze ludzie, którzy walczą o lepsze jutro. Wszechwładny system był nieomylny, nie do ruszenia. Ci, którzy mieli czelność się poskarżyć, zasługiwali co najwyżej na reedukację lub wykluczenie ze społeczeństwa.
Na szczęście, Mur Berliński upadł. Polska dołączyła do obozu liberalnej wolności i nawet do Unii Europejskiej. A w Europie wolno zakładać związki zawodowe.
Czyżby?
W grudniu 2007 r., ufając w wartości swobody wypowiedzi i stowarzyszania się proklamowane przez Europę, pracownicy Lionbridge Technologies w Warszawie, jednej z największych międzynarodowych firm zajmujących się tłumaczeniami, utworzyli związek zawodowy, Krajową Federację Pracowników. To nie był zwykły związek oparty na przyjacielskiej umowie z szefami i pokątnych układach i łapówkach, ale związek o zasadach niehierarchicznych...
Jak myślicie, co się stało?
W kraju realnego liberalizmu stworzenie takiego związku i sprzeciw wobec szefa, to zdrada wobec Korporacji, ujawnienie tajemnic niewygodnych dla systemu, a przede wszystkim najważniejszej z nich: że nie wszystko jest różowe, że liberalizm nie jest rajem i że są ludzie, którzy walczą o lepsze jutro.
Tak więc, jak za starych dobrych czasów komunistycznych „demokracji ludowych”, ci, którzy byli dość naiwni, by potraktować poważnie idee wolności "liberalnej demokracji przedstawicielskiej" i założyć związek zawodowy, mogą winić tylko siebie. Jakub został oskarżony o autorstwo publikacji internetowej, w której przedstawiono rzeczywistą sytuację pracowników przedsiębiorstwa. Został zwyczajnie wyrzucony na bruk za „szkody wyrządzone wizerunkowi firmy”. Dyrekcja dała do zrozumienia, że związki zawodowe powodują, że przedsiębiorstwa stają się mniej konkurencyjne, a akcjonariusze wolą inwestycje w krajach, gdzie nie ma związków zawodowych, by cieszyć się z większych zysków...
Zwolnienia związkowców i tych wszystkich, którzy zadają zbyt wiele pytań są na porządku dziennym w Polsce. W większości przypadków, zwolnienia mają miejsce zaraz po założeniu związków zawodowych.
Co w międzyczasie robi Komisja Europejska i Parlament Europejski, na który mamy głosować w 2009 r.? Przyjmuje uchwałę, która legalizuje 65-godzinny tydzień pracy i zatrudnianie pracowników przez 18 miesięcy bez podpisywania z nimi umowy. A wszystko to się dzieje przy zupełnym milczeniu ze strony partii politycznych i ugodowych związków zawodowych... Taka wersja integracji europejskiej gwarantuje, że to, co dziś się dzieje w Polsce, jutro będzie miało miejsce u nas [we Francji]. Jeżeli zamierzasz zadać swojemu pracodawcy pytanie o wysokość swoich zarobków, z góry wiadomo jaką otrzymasz odpowiedź: posłuszeństwo, albo wyrzucenie na bruk!
Jedynie utworzenie rozległej sieci solidarnościowej ponad granicami daje nam dość siły, by nie ustąpić i stanąć w obronie naszych praw i naszej godności.
Jakub postanowił wytoczyć sprawę przeciwko Lionbridge w sądzie pracy. Jego proces odbędzie się 4 lipca. Wzywamy do protestów pod biurami Lionbridge na całym świecie, aby wyrazić nasz sprzeciw przeciwko zwalnianiu pracowników za zakładanie związków zawodowych i żeby przypomnieć udziałowcom i kierownictwu Lionbridge, że to dzięki wyzyskowi pracowników czerpią oni zyski z dywidendy.
Nie dla wyzysku i globalizacji szefów!
Tak dla globalizacji solidarności !
Atak przeciwko jednemu z nas jest atakiem przeciwko nam wszystkim!
Lionbridge musi przyjąć Jakuba z powrotem do pracy!
Bojkot wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2009 r.!
CNT AIT (Association Internationale des Travailleurs)
108 rue Damrémont 75018 PARIS / contact@cnt-ait.info / http://cnt-ait.info