Stalinowska poezja
Po małym spięciu jakie miało miejsce podczas 1 maja we Wrocławiu - dwóch działaczy Polskiej Partii Socjalistycznej przy wsparciu anarchistów spacyfikowało działaczy Komunistycznej Partii Polski, którzy przynieśli na pochód flagi Związku Radzieckiego i flagi swojej partii z symbolem sierpa i młota na portalu komsomol.pl pojawił się wiersz jednego z obrażonych stalinistów. Prezentujemy go poniżej:
W 1905 roku w Białymstoku
na wieść o rewolucji przybyło wam 2 kg w kroku.
Byliście w amoku, nie mieliście pomysłu
jak wyswobodzić Proletariat z wyzysku,
więc też stosowaliście terrorystyczne metody
siejąc przy okazji na lewicy kość niezgody.
(jakby podczas rewolucji 1905 ktokolwiek nie stosował metod terrorystycznych w Kongresówce)
Co zrobiliście dla ruchu robotniczego
oprócz narzekania swojego?
Bakunin pokazał, że była z niego zwykła faja
za to komuniści udowodnili, że mają jaja.
To MY walczymy od lat z wyzyskiem
czynami, a nie tylko pyskiem.
My działamy, a nie siedzimy
i kiedyś Proletariat oswobodzimy.
Już raz się udało, więc uda i następny,
bo w przeciwieństwie do was nasz program nie jest chwiejny.
(you mad?)
Przypominam, ze to MY pokonaliśmy faszystów,
(zwłaszcza w Hiszpanii)
więc wygnamy z kraju i anarchistów.
(Barcelona 1937)
To MY stworzyliśmy gospodarkę PRL-u,
(nikt wam tego nie odbiera :D )
a wasz wkład w odbudowę był równy zeru.
Co takiego anarchiści zrobili
oprócz tego, że na mowie skończyli?
Raz nas chwalicie, a raz negujecie,
wychodzi na to, że sami nie wiecie
czego tak dokładnie chcecie,
bo jesteście zwykłe czarne ciecie...
Jak wielkie są czyny KPP w sprawie eksmisji i sporów w miejscach pracy wszyscy widzimy :) Zamieszczeniem tutaj tego wiersza składamy im hołd.