Staż bez zapłaty
„Życie Warszawy” pisze, że absolwenci farmacji na stołecznej Akademii Medycznej nim odbiorą dyplom, muszą przez pół roku (960 godzin) pracować za darmo. Zaczynają się przeciwko temu buntować.
Uczelnia każe im odbywać praktyki, co oczywiście ma sens. Niestety, bez zapłaty, choć ich koleżanki i koledzy z innych uczelni pieniądze dostają. W normalnych warunkach młody farmaceuta zarabia w stolicy ok. 2500- 3000 zł netto.
Inspekcja pracy nie znała dotychczas wspomnianego problemu. – „Trudno teraz ocenić, czy to zgodne z prawem czy nie. Ale sprawdzimy zapisy statutu uczelni i to, jak te praktyki w rzeczywistości wyglądają. Jeśli studenci czują się pokrzywdzeni, niech złożą oficjalną skargę na piśmie (może być anonimowa)” – mówi Klaudia Jerz z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie.
Warto dodać, że inne uczelnie nie wprowadziły przepisów nakazujących odbywanie staży bez zapłaty. Całkiem sporo z nich wręcz pomaga zarobić swym wychowankom. Przykładowo, w Wyższej Szkole Zawodowej Pielęgnacji Zdrowia i Urody wszyscy studenci w porozumieniu z uczelnią i właścicielami salonów oraz zakładów kosmetycznych mogą otrzymać za praktyki odpowiednią kwotę pieniężną; zarabiają średnio od 600 do 1600 złotych. Żacy z SGGW również mają okazję do odbycia praktyk, w czasie trwania studiów - i dostają za nie pełne wynagrodzenie.