Stolica apostolska - mafia i brudne pieniądze
Benedykt XVI abdykował, bo przegrał w walce z kurią rzymską, jedną z najbardziej tajemniczych instytucji na świecie - uważa prof. Arkadiusz Stempin z WSE ks. Józefa Tischnera w Krakowie i uniwersytetu Alberta Ludwika we Fryburgu. Profesor zauważa w tokfm.pl, że rozmiar intryg, oszustw i nieczystych interesów prowadzonych za Spiżową Bramą pokazał ujawnione w minionych latach przypadki prania brudnych pieniędzy w Banku Watykańskim. Oszustwa odbywały się na ogromną skalę.
Stempin przypomina, że razem z Benedyktem XVI odszedł z urzędu Attilio Nicora, jeden z nielicznych kardynałów, który "kruszył kopie o większą transparencję w rzymskiej kurii". Podlegał mu Bank Watykański (IOR) i "ministerstwo skarbu" Stolicy Apostolskiej.
IOR inkasował nielegalne sumy pieniędzy. Na jego konta wpływały kwoty niewiadomego pochodzenia, w tym od piorącej brudne pieniądze mafii. Obracał kapitałem 6 mld euro. Nie ma charakteru centralnego banku watykańskiego, lecz zarządza dobrami kościelnymi oraz kontami osób prawnych, np. zakonów i klientów indywidualnych (kardynałów, biskupów, księży, urzędników) Stolicy Apostolskiej - pisze tokfm.pl.
Pieniądze pożycza na niski procent towarzystwom religijnym, wyprawom misyjnym i diecezjom na całym świecie.
Jak twierdzą publicyści teraz nowy papież będzie musiał zająć się niejasnymi sprawami finansów Watykanu.