Tańsze podręczniki dla biednych uczniów?

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka

30 zamiast 300 złotych może kosztować komplet książek dla jednego ucznia, jeśli jednemu z posłów PO uda się przekonać resort edukacji do idei "wolnych podręczników". Chodzi dokładnie o książki do nauki które będą opracowywane nieodpłatnie przez rzesze nauczycieli-wolontariuszy, którzy zrzekną się praw autorskich do tych opracowań.

Taki system mógłby nawet 10-krotnie obniżyć koszt zakupu podręczników. Niewątpliwie ułatwiłoby to dostęp do wiedzy, szczególnie dzieciom pochodzącym z najuboższych rodzin. Dzięki "wolnym podręcznikom", które mogłyby być umieszczane np. na stronach internetowych ministerstwa, ich koszt ograniczony zostałby do zakupu papieru oraz tuszu do drukarki. Można to zorganizować jeszcze taniej, wystarczy przecież, że jedna osoba w klasie (np. nauczyciel) przygotowałaby wydruk, a uczniowie powieliliby materiały na ksero.

Taki system dałby nauczycielom możliwość wpływu na kształt materiałów, z których korzystają. Co więcej, jest bardziej prawdopodobne, że dzięki możliwości szybkiej edycji treści podręczników oraz wielu umysłom pracującym nad nimi na bieżąco, podręczniki te nie zawierałyby tak wielu błędów oraz nieaktualnych informacji, jak znajdujące się w użytku wydania.

Całkowicie przeciwni tej idei są oczywiście wydawcy, dla których każdy argument przeciwko jest istotny, jak np. ten, że dzieci będą wolały ładnie wydane, kolorowe książki, a nie wydruki.

zeby to 300zl kosztowaly

zeby to 300zl kosztowaly wszystkie ksiazki... jakies 500zl sie wydaje co roku a nie 300, nie wspominajac o zeszytach i kasie ktora trzeba placic na xerowanie klasowek i zadan...

Znane jest nazwisko tego

Znane jest nazwisko tego posła?

zasłyszane..

Pan Populista

Populista czy nie populista

Populista czy nie populista ale dobrze robi.

Wolę kogoś innegoi obraczyć drukowaniem

Jeśli kogoś stać na drukowanie takiej ilości treści to pewnie go i stać na takie drogie podręczniki. Idea jest świetna. Wiadomo, że nowe wiadomości łatwiej byłoby pobierać na bieżąco z sieci, ale prawda jest taka, że niewielu nauczycieli interesuje się postępem. Zamiast wydruków i kser wygodniejszy dla wielu jest podręcznik. Znajdą się wydawnictwa, które wydrukują bardzo tanio takie pozycje (np. Siedmioróg, który drukuje taniutkie pozycje), będzie ich dużo a nawet jak umówią się na wysokie ceny to znajdzie się ktos kto będzie to drukował taniej ;-). Często na podręczniki z jednego przedmiotu trzeba wydać ponad 50 zł a w wypadku druku wolnych podręczników myślę, że za jakieś 70 zł można by kupić dużo szerszy zestaw podręczników dla gimnazjalisty albo licealisty, niż dziś ma przeciętny uczeń.

Szkoda że musi to robić poseł PO

Jakoś innym posłom z partii deklarujących przywiązanie do idei sprawiedliwości społecznej nigdy to nie przyszlo na myśl?

kto by tego nie wymyslil-

kto by tego nie wymyslil- wpadl na dobry pomysl. \

kto by tego nie wymyślił..?

To stare dążenia - jeszcze z początków powstania Internetu. Taka była właśnie idea powstania HyperTextu. Tylko niestety na lata zapomniana bo strasznie zkomercializowana. Nie ma co tu odkrywać drugiej Ameryki... ale dobrze że ludzie zaczynają powracać do korzeni.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.