Trwa protest na Radzie Warszawy
Hanna Gronkiewicz-Waltz utworzyła Główne Stanowisko Kierowania Prezydenta Warszawy "jako element systemu kierowania bezpieczeństwem narodowym, na potrzeby zapewnienia ciągłości podejmowania decyzji, dla utrzymania bezpieczeństwa i porządku".
Aktualizacja godz. 17:00 Rada odebrała przywileje biletowe zatrudnionym w komunikacji miejskiej i ich rodzinom. Ludzie zbierają podpisy o odwołanie Prezydenta na sale Rady i przed PKiN i metro Centrum. Związkowcy krzyczeli "postoicie trochę" i "będziecie chodzić na piechotę".
Aktualizacja godz. 12:15: Związkowcy zagłuszają przemówienia radnych PO. Przewodnicząca grozi kolejną przerwą w obradach oraz wezwała kilkudziesięciu strażników miejskich. Atmosfera jest napięta. Obecni są również przeciwnicy podwyżek cen wywozu śmieci.
Aktualizacja godz. 11:30: Znowu głos protestu dobiega z sali i znowu 15 minut przerwy w obradach. Radni opozycji konsultują się ze związkowcami odnośnie ich postulatów.
Aktualizacja godz. 11:20: Gdy z sali zaczęły dobiegać głosy o odwołaniu HGW poparte aplauzem publiczności, przewodnicząca Rady zarządziła 20 minutową przerwę. Na sali obecnych jest wielu kierowców autobusów protestujących przeciwko odebraniu darmowych biletów dla pracowników, są także tramwajarze. Obecni na sali dziennikarze TVP również wyrażają obawy, że mogą utracić pracę.
Od godz. 10:00 ponad 300 osób protestuje na Radzie Warszawy. Obecni są związkowcy i inni działacze społeczni. Wszyscy protestują przeciw antyspołecznej polityce miasta i domagają się odwołania Prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Jest liczna grupa z Solidarności, FZZ. Obecni są także działacze KOL i ZSP. Działa stolik / infopunkt ZSP.
Atmosfera jest dość gorąca. Różnie organizacje zbierają podpisy o odwołanie Prezydent. Związkowcy z warszawskich autobusów grożą strajkiem.