Uczeń Poncyliusz ćwiczy skłócanie środowisk pracowniczych
W rozmowie w programie “Prosto w oczy” Moniki Olejnik, Paweł Poncyliusz - wiceminister gospodarki – dyskutował o żądaniach górników dotyczących przekazania części zysków kopalni należącej m.in. do Spółki Jastrzębskiej.
W odpowiedzi na te żądania, odpowiedział w sposób typowy dla urzędników państwowych, czyli za pomocą mieszaniny kłamstw, manipulacji i elementów mających siać niezgodę pomiędzy różnymi grupami pracowników: „Od 89 restrukturyzacja górnictwa kosztowała około 40 miliardów złotych. To jest pierwsza rzecz. Druga rzecz. O kwotach porozmawiajmy. Dzisiaj przeciętna płaca w spółkach węglowych wynosi 4400 złotych. W Jastrzębskiej spółce węglowej 4700. Ja życzyłbym takich pieniędzy policjantowi, profesorowi uniwersytetu czy też urzędnikowi służby cywilnej.”
Oczywiście te liczby są nierealistyczne, gdyż – jak wypomniał mu to Wacław Czerkawski związku zawodowego górników – „Z tych pieniędzy 6% może dostać górnik i to pod warunkiem, że przerobi 4 soboty a najlepiej, żeby był nadsztygarem.”