W lasach borówki, jagody, podgrzybki, a ludzie wierzą konserwatywno-katolickim megabrukowcom
Jak właśnie podają różne lokalne media, ludzie zbierają kosze podgrzybków, jagody i borówki. Lasy są pełne zbierających. Wg biologów jest to skutek efektu cieplarnianego. Najstarsi mieszkańcy wiosek indagowani przez media nie pamiętają takich wydarzeń, i zbierają pracowicie podgrzybki. Media niemieckie podają, że obecne temperatury są w wielu miejscach najwyższe od czasu odkąd zaczęto oficjalnie odnotowywać temperaturę jakoś pod koniec XVIII wieku.
Także rekonstrukcje temperatur z poprzednich epok sprzed okresu oficjalnych pomiarów temperatury pokazują wyjątkową tendencję w ostatnich czasach (por. http://en.wikipedia.org/wiki/Global_warming ). Krótki rzut oka na wykresy pozwala stwierdzić, iż jest to skorelowane z ogromnym wzrostem ilości dwutlenku węgla w atmosferze. Rosną także poziomy oceanów.
A jeszcze niedawno polski mega-brukowiec, konserwatywno-katolicki tabloid "Wprost" znany z tego że na "Człowieka Roku" zawsze promuje tych u władzy, pisał że efekt cieplarniany to wymysł schizujących ekologów (por. Ocieplenie mózgów albo Straszak klimatyczny).