Wierzę...

Blog | Klerykalizm

Na wysoki regał wspięłam się ostrożnie
Szukałam jakiejś książki, co głosi dosadnie,
Że człowiek, który pędzi żywot swój pobożnie
W końcu się rozgrzeszy i śmiercią zawładnie.

Pamiętam jak przed laty w kościele słyszałam,
Że ludzkim życiem kręcą ścisłe mechanizmy
Choćby te, że człowiek pokorą i wiarą
Łatwo zatuszuje grzechu ciemne blizny.

Niestety dość szybko, już po trzecim spotkaniu,
Fala niepokoju zlała wątpliwości.
Zza strojnej ambony, gość w czarnym ubraniu
Strzelał amunicją legend i sprzeczności.

Bo nie mówić o prawdzie, to kłamstwo, jak mniemam;
Liczą się formuły, taca lichwą trąci.
Nikt nie kreśli wniosków z faktów w wydarzeniach,
Rodzima pobożność prawdę bzdurą mąci.

Jeszcze jedno słowo do tych „przekonanych”:
Naprawdę się staram, aby nie obrażać
Religijnych uczuć zza brudnej firany
Polskiej przychylności pchlego inwentarza.

fajne ;)

fajne ;)

Niebanalny tekst :)

Niebanalny tekst :)

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.