Wietnam: Policja zatrzymuje protestujących przeciwko przejmowaniu gruntów
Wieśniacy spod Hanoi protestowali przeciwko przejmowaniu ich gruntów przez państwo. W miejscu ich działek rolnych ma powstać nowe luksusowe miasteczko na obrzeżach stolicy. Policja zatrzymała 20 osób spośród protestujących. Po wczorajszych pokojowych manifestacjach dzisiejszej nocy doszło do starć. Policja użyła gazu łzawiącego, by rozproszyć demonstrantów, którzy rzucali cegłami i kamieniami.
Według mieszkanki położonego na wschód od Hanoi okręgu Van Giang, która przedstawiła się jako Thinh, ok. 3 tys. policjantów złamało opór około tysiąca protestujących wieśniaków. Na miejscu nadal jest niespokojnie. Na 70 hektarach odebranej rolnikom ziemi ma powstać miasteczko Ecopark.
Jest to już drugi w bieżącym roku w Wietnamie przypadek bardzo poważnego konfliktu, wywołanego przez przejmowanie ziemi od chłopów.
Rzucaliśmy w nich butelkami z benzyną, ale to nie pomogło, mieli tarcze. Użyli pałek, by nas bić. Nawet kiedy uciekaliśmy do wioski, biegli za nami i nas bili.
- relacjonował jeden z wywłaszczanych rolników.