Włochy: kolejny kraj bliski bankructwa
We włoskim budżecie brakuje aż 24 miliardów euro. Pieniądze muszą znaleźć się szybko. Plan cięć wydatków jest dramatyczny. I na pewno będą protesty. Zostaną zamrożone płace w budżetówce, pensje parlamentarzystów i ministrów oraz rządowej kadry kierowniczej spadną o 10 procent.
Sytuacja jest niezwykle poważna, a poszukiwanie rozwiązania - gorączkowe. Włoskie media informacje o dziurze budżetowej określiły jako "szokujące". Rząd ostrzega przed katastrofą.
To seria bardzo ciężkich wyrzeczeń, by uratować nasz kraj przed ryzykiem tego, co stało się w Grecji - powiedział szef Urzędu Rady Ministrów Gianni Letta. Opozycja zaś uznała je za bezsensowne, ponieważ według niej finanse publiczne potrzebują reformy totalnej.
(pap)