Wołów - szef katował swoich pracowników

Kraj | Prawa pracownika

Koszmar w Wołowie. Pracodawca katował ludzi, których zatrudniał w swojej firmie budowlanej. Bił ich metalowymi prętami, kopał i dźgał wiertarką. Na dwóch, którzy uciekli zorganizował zasadzkę.

Gdy zatrzymała go policja, wyskoczył przez okno z komisariatu w Wołowie. Udało mu się uciec ze złamaną nogą. Został ponownie zatrzymany kilkanaście godzin później w jednym z wrocławskich szpitali.

Tyle można przeczytać z tego artykułu: http://www.wykop.pl/link/166708/co-bys-zrobil-swojemu-szefowi-gdyby-cie-...
Swoją drogą dziwi mnie to, że to trwało ponad 2 lata i pracownicy nic nie robili by z tym skończyć raz na zawsze

bezrobocie i

w konsekwencji bezdomność. Ja się nie dziwię. Ukarać surowo plus kasa dla pracowników.

Sam tego nie robił, jakieś

Sam tego nie robił, jakieś ścierwo mu w tym pomagało a takiego kutasa to bym rozszarpał, szkoda że policja takich kontrolnie nie nap....la po zatrzymaniu.

co?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?

nie powinna tego robić

nie powinna tego robić policja. jestem zdania , że karę powinno wykonywać się samemu...

Ja jestem z Wolowa

Ja jestem z Wolowa i uwierzcie mi ze to miasto choc ma wieloletnia kulture Punkowa malo co ludzi chcialo cos robic w tej sprawie z mojego grona powiem tak to ze uciekl z Psiarni to zasluga Komendanta co sie potem podal do dymisji i przepadl no i dodam ze nasz kochany Burmistrz tez na 100%wiedzial o takim zakladzie tylko milczal powoli sie robi miasto policyjne!!

dodam jeszcze

dodam jeszcze ze on wyskoczyl z pomieszczenia gdzie nie bylo krat zostal celowo umieszczony w pokoju bez krat auto czekalo na niego przed komisiariatem.

To co ostatnio robią pracodawcy

To co ostatnio robią pracodawcy z podległymi im ludżmi wymaga natych- miastowych i radykalnych akcji odwetowych.Widmo utraty pracy spycha podwładnych do roli niewolnika.Takich śmieci, jak opisany powyżej, należy exterminować.Zadne tam procesy,rozwalić łeb!

Hej wolnego !

O jakich pracodawcach mówimy ? Ja też jestem z Wołowa i Ci kolesie nic nie robili ponieważ robili u kolesia na czarno, komu się mieli poskarżyć ? A że "pracodawca" był wpływowy człowiek to bali się nie przyjść, kolega który mieszka obok widział na własne oczy jak "pracownicy" czy już może niewolnicy układali kolesiowi kostkę pod domem, klepali młoteczkiem na kolanach metr kwadratowy cały dzień. Policja była tam wielokrotnie bo dochodziły "sygnały" a raczej plotki że coś tam jest nie tak, nikt kolesia nigdy nie widział a "po godzinach" biegały tylko 2 psy po podwórku. Kolo zwyczajnie zaszył się w małym miasteczku pod przykrywką warsztatu samochodowego do którego nigdy nie przyjeżdżały auta albo było "zamknięte". Jest to wspaniały przykład działania policji w naszym kraju że koleś ze złamaniem otwartym nogi spierdzielił mimo zamknięciu ulic i obławie o 45km, pewnie by go nie złapali ale sam zgłosił się do lekarza który powiadomił policje.

Czyli menele

Czyli menele,no to ch... z nimi.Im to pasiło,że zatrudniający łach traktował ich jak niewolników.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.