Wspomóżmy strajk pracowników supermarketów!
Wszyscy tutaj w Polsce żyjemy wydarzeniami z Rostocku, anty G8, jednak chciałbym przypomnieć o zbliżającym się ogólnopolskim strajku włoskim w supermarketach z okazji kolejnego dnia wolnego dla dużej części polaków, ale nie pracowników super i hiper marketów, i namówić kilku z was do zorganizowania akcji solidarnościowych.
W Boże Ciało ( 7 czerwca br ) NZSS Solidarność zapowiedziała ogólnopolski strajk włoski, charakteryzujący się skrajnie skrupulatnym wykonywaniem obowiązków. I tak np. kasjerki i kasjerzy zanim wreszcie będziemy mogli odejść z naszym towarem sprawdzą cenę każdej rzeczy z osobna, później zamiast użyć funkcjonalnych skanerów kodów kreskowych, przepiszą kod ręcznie, a na końcu jeśli będziemy chcieli fakturę to uprzejma pani sprawdzi jeszcze raz czy wszystko się zgdza, czy może nie wbiła jakiejś pozycji zanadto itp.Pracownicy na hali moga natomiast zasypać nas informacjami z jakiego kraju pochodzi dany produkt i kiedy była dostawa do sklepu przed tym zanim uraczą nas oczekiwaną przez nas krótką odpowiedzią w której alejce możemy znaleść fantastyczny produkt.
Protest jest zainicjowany przez "Solidarność", posiadająca w branży podobno ogromne struktury ( oprócz sieci OBI i Leroy Merlin - nie będzie tam więc strajku ) , ponieważ w parlemencie prace nad ustawą mająca wprowadzić zakaz handlu w 12 świątecznych dni ( m.in. Nowy Rok i święta majowe) nie są odczuwalne dla wyborców."Solidarność" obawia się też, że głosy liberałów - z PO i SLD mogą ten projekt pogrzebać. Nie ukrywają też, że taki zakaz to dla nich dopiero wstęp do całkowitego wyłączenia z handlu świąt i niedziel.
Jak wyjaśniają związkowcy, ich protest nie jest organizowany tylko w imieniu członków "Solidarności", ale w imieniu wszystkich pracowników handlu. - Solidaryzują się z nami osoby nie należące do związku i wesprzemy również tych, którzy sami nie są w stanie wywalczyć sobie prawa do wolnego świętowania - powiedział Jan Dopierała, sekretarz Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ "S".
– Pracownicy handlu to olbrzymia grupa zawodowa, dla której wszystkie niedziele i święta narodowe od wielu już lat są zwykłymi dniami pracy. To ograniczenie wolności dla tej grupy zawodowej, pomimo konstytucyjnych zapisów o równości wszystkich obywateli wobec prawa. Pracownicy handlu zostali najwyraźniej przypisani do drugiej kategorii obywateli naszego kraju – powiedział szef Sekcji Krajowej PH NSZZ „Solidarność”.
Ile osób i placówek handlowych przystąpi do protestu, jeszcze nie wiadomo. - Wiele osób się waha i boi, bo właściciele sklepów dowiedzieli się o strajku i chcą w ten dzień wynająć pracowników z agencji pracy tymczasowej - twierdzi Alfred Bujara.
Protest może także przyjąć formę masowego wchodzenia związkowców do hipermarketów i blokowania wózkami spożywczymi sal i przejść do kas przez cały dzień.
-----------------
Będąc dzisiaj w grochowskm supermarkecie, zwabiony promocją, zobaczyłem kilka ulotek rozrzuconych koło najbardziej ruchliwej drogi prowadzącej na przystanek, może gdyby nie to zapomniałbym o strajku i nie próbował nic zdziałać, jednak po przeczytaniu ulotki i rozmowie z kilkoma pracownikami ( jednej pani niezorientowanej nawet ją wręczyłem ) postanowiłem jednak spróbować coś zrobić dla tych biednych ludzi harujących za grosze ( od innej pani usłyszałem nastomiast że pracuje tu już 10 lat i nigdy Bożego Ciała nie mogła spędzićz rodziną ) , traktowanych niemal jak wyrób w taśmowej pordukcji.Najprostszym pomysłem było chodzenie po markecie w koszulce pokoroju "7 czerwca - STRAJK włoski - DOŚĆ WYZYSKU PRACOWNIKÓW " ale później przyszły inne, być może lepsze, a przeglądając sieć dowiedziałem się o tym wzrocu akcji bezpośredniej ( blokowanie alejek wózkami ). Podejrzewając że wiele tych prostych pań z podbliskich bloków, znajdujących się w ciężkiej sytuacji, zmuszonych do pracy w takim miejscu może się bać strajkować, i sytuacji kiedy jakiś poddenerwowany macho będzie miał ochote wywołać awanturę i straszyć wizytą u kierownika, skargą, trzeba im pomóc i zorganizować jakieś akcje solidarnościowe.
Sugeruję np akcje informacyjne przed wejściem do hipermarketów, gdzie będzie się rozdawać ulotki i namawiać do nie robienia zakupów tego dnia, ponieważ wiele ludzi nie jest uświadomionych społecznie i pewno wielu pomimo zapowiedzi w mediach mainstremowych ( domniemam iż takie się pojawiły w telewizji ) nie będzie wiedziało co jest grane i moga z tego wyjść bardzo niemiłe sytuacje, które możnaby ograniczyć.
myślę że akcja taka nie kosztuje zbyt wiele a może być takim wkładem tych którzy zostali tu w polsce i nie są na g8.malutkim ale napewno jakimś.
i pomimo tych wszystkich moich wątpliwości to jest naiwność w wiarę w moc ustaw parlamentalnych, że one zmieniają świat na lepsze, nawołuje was do takich kroków które pomogą wszystkim wyzyskiwanym w tych halach dumpingu.
Kto jest chętny z Warszawy do wzięcia udziału w akcji na której przygotwanie jest już mało czasu, proponuje spotkać się dzisiaj na demonstracji solidarnościowej z zatrzymanymi w Rostocku pod ambasada niemiec ( Dąbrowiecka 30 ) około godziny 15 - napewno będzie tam kilka osób które się zainteresują.