Wybory do PE: Kogo ludzie wybrali

PPP nigdy nie przekroczyła 1 proc poparcia ale jej wyniki są gorsze niż w poprzednich latach.

Jaka była frekwencja?

ich wybrali ludzie z elity partyjnej. a nie jacys abstrakycjni "ludzie" kimkolwiek by nie byli.

27,4 proc. - jeszcze chyba nie oficjalnie. Te wyniki tu także są tylko sondażowe.

http://www.wprost.pl/ar/163373/Trwaja-wybory-do-Parlamentu-Europejskiego...

Jeszcze coś:
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/323450,ue_prawica_wygrywa...

faktycznie wynik ponizej UPRu i popierdolencow Marka Jurka BYLBY kompromitacja. jezeli te wyniki sie potwierdza bedzie to po prostu czytelny sygnal, ze partia antykapitalistyczna musi wspomagac ruch spoleczny, a nie startowac w wyborach (NARAZIE - wiem ze na tym forum wiele osob uwaza, ze nigdy, ja mam swoje zdanie, nie jestem anarchista)

wg sondaży ogólnie prawie w całej europie zwycieżyła prawica- "logiczna" odpowiedź społeczeństwa na kryzys ekonomiczny wynikający z dotychczasowej neoliberalnej polityki gospodarczej... (nie, sam nie wierzę w cudowną moc partii lewicowych, czy ogólnie jakichkolwiek innych, próbuję teraz na to spojrzeć z perspektywy "przeciętnego wyborcy")

Polska jest jednym z nielicznych demokratycznych państw,w którym nie istnieje lewica.Doprawdy nędza świadomości tego społeczeństwa jest już tak ogromna,ze możemy mówić o zupełnie nowym zjawisku politycznego upośledzenia. Monopolityczność uniemożliwia dokonanie jakiegokolwiek wyboru przez co wybory ( a więc sama demokracja ) staje się w polskim wydaniu karykaturą i śmiercią tej właśnie idei. Żyjemy w państwie o wiele gorszym niż PRL,system stracił twarz wroga,ukrył się pod pozorem demokracji i nie zagrożony rządzi i dzieli. Żałosny obraz syfu made in poland.

Zgadza się, kapitalizm w polsce przypomina pod tym względem stalinizm. W hitleryzmie mamy jasno określonego dyktatora i jawnie narzucony porządek zaś stalinizm utrzymywał pozory demokratyczności przez co ludzie stawali się swoimi własnymi katami. Co więcej polska stała się pewnego rodzaju wyznacznikiem dla reszty świata (zaraz za włochami), wyznacznikiem tego jaki kierunek w obliczu kryzysu obierze polityka. Procesy decyzyjne staną się jeszcze mniej widoczne, debata publiczna będzie zanikać. To taki nowy wymiar totalitaryzmu, który nie przeszkadza nam w codziennym życiu kontrolując nas. To już się dzieje. Zizek wspominał o tym podczas swojego pobytu w polsce. Ciekawe jest także spostrzeżenie Naomi Klein ze kryzys będzie swego rodzaju terapią szokową dla jeszcze większego usprawnienia kapitalizmu. Coraz bardziej widać jak pozorna jest demokratyzacja w polsce, jednopartyjność, sztuczna opozycyjność sprawia że wybory są jeżeli to w ogóle mozliwe jeszcze mniej demokratyczne. To tylko mechanizm państwowego terroru, konserwujący model polityczny. Żadne pozytywne, egalitarne programy nie mają szans przebicia się przez wyborczą machinę. Nie pozwala na to sama jej forma dlatego socjaldemokraci muszą zapomnieć o przejęciu władzy, to dziś technicznie ale i nie tylko niemożliwe. Patrząc na to z takiej pozycji widać że liberałowie jednocześnie głosząc ograniczenie roli państwa świetnie wykształcili metody wykorzystania go do ciągłego podtrzymywania nierówności.

Nie rozumiem tego narzekania na brak lewicy etc. A skąd ma ona się wziąć, skoro większość tu piszących to ludzie o poglądach lewicowych i to właśnie WY cieszycie się, że była niska frekwencja. Nie poszliście głosować to teraz nie narzekajcie.

Jak miała zagłosować na lewice większość piszących tu ludzi jeśli lewica w polsce nie istnieje. Tak jak pisał ktoś wyżej, mamy system jednopartyjny z fikcją opozycyjnych frakcji. Wszyscy to liberałowie przynajmniej w sferze gospodarczej. Jedni liberałowie są bardziej konserwatywni politycznie a drudzy mniej a wszyscy równie liberalni gospodarczo. Nasz wybór to oświeceni liberałowie bądz populistyczni liberałowie. To i tak dobrze bo we włoszech Berlusconi jest i tym i tym. O czym także wspominał Zizek.

PS: Jeśli ty głosowałeś to jesteś odpowiedzialny za konserwację systemu nierówności i jesteś także odpowiedzialny za śmierć głodową wielu tysięcy ludzi rocznie i za życie w nędzy milionów. Kto więc dokonał uczciwszego względem innych, swego sumienia wyboru. Ten kto głosował czy ten kto nie głosował ? (oh gdyby to było takie proste)

Partia Orkow pod wodzą MacDonalda Tuska ględzi, iż dostała 'karteczke zaufania' i tym podobne pierdoły.NATOmiast dostała w dupę taki jest fakt.Ino 10 proc. uwzgledniając frekwencje.

10%NA NICH ZAGŁOSOWAŁO.WEDLE MNIE TO VOTUM NIEUFNOSCI