WYCIEK

Świat | Blog

W filmie przygodowym „Sahara” dyktator Nigru – główny antybohater, wypowiada znamienną kwestię – „To jest Afryka, nikt się nie przejmuje Afryką”.

Kwestię tę wypowiada do zagranicznego biznesmena, który odkrył, że inwestycja utylizująca toksyczne odpady zanieczyszcza wody podziemne, jak i samą rzekę Niger.

Na szczęście toksyczna trucizna zagraża nie tylko Afryce (zachodniej jej części), ale całemu Oceanowi Atlantyckiemu, w tym i wschodniemu wybrzeżu Ameryki. Dalszy ciąg jest przewidywalny – bohaterska interwencja ex-marines ratuje wschodnie wybrzeże USA, a i Afrykę przy okazji.

To w filmie. A w realu? Spotkany w Południowym Sudanie amerykański doradca naftowy (doradca rządu sudańskiego) opowiadał mi o różnych perypetiach, związanych z wydobyciem ropy – o tym jak Chińczycy (jeszcze przed podziałem Sudanu) za przyzwoleniem centralnego rządu w Chartumie zanieczyścili tysiące żyznych hektarów roponośnymi odpadami, o tym jak w obecnym Południowym Sudanie taniej jest płacić kary za zanieczyszczanie wód gruntowych, niż inwestować w ekologiczne technologie (to akurat znamy z Polski) i tak by można wyliczać dalej…
To przecież jednak nie jest żadną rewelacją – ot, takie rzeczy dzieją się w każdej części świata – wszędzie tam, gdzie region jest biedniejszy, a administracja podatna na „smarowanie”, używając języka Kunickiego z „Kariery Nikodema Dyzmy”.

Rewelacją dla mojego rozmówcy były dwa wycieki ropy – jeden to robota BP w Zatoce Meksykańskiej i drugi – przez (tu rozmówca podał mi nazwę owej firmy, ale że nie da się tego dowieść, a na prawników mnie nie stać, więc nazwijmy tę organizację po prostu firmą. W każdym razie jest to duża, znana międzynarodowa firma, wydobywająca ropę i posiadająca sieć rafinerii i stacji paliw na całym świecie). O wycieku w Zatoce Meksykańskiej – usłyszał cały świat. Dlaczego – ot, ucierpiało środowisko naturalne Stanów Zjednoczonych (dla obrony Zachodu – taka sama sytuacja powtórzyłaby się, gdyby wyciek nastąpił na wybrzeżu Chin, Rosji, czy innego silniejszego, potrafiącego zadbać o siebie państwa). Pamiętamy te słowa oburzenia, jak BP robiła wszystko, by wyciek zablokować, jak rząd Obamy niemalże znacjonalizował za karę amerykańską BP spółkę-córkę? Ba, nawet pojawiło się pytanie – czy to nie koniec BP? To było w Zatoce Meksykańskiej.

Ale był i inny wyciek – podobno o wiele większy, groźniejszy w skutkach dla środowiska. Celowo napisałem podobno, gdyż tak naprawdę niewiele o nim wiemy. Był to wyciek, gdzie firma nie musiała ratować sytuacji – ba, ponoć ropa do tej pory swobodnie cieknie, tyle że trochę mniejszym strumieniem. Wyciek, o którym nikt nie słyszał, bo firma zapłaciła za zamknięcie całego skażonego terenu, wyrzucenie siłą miejscowej ludności – bez odszkodowań – i zablokowanie jakichkolwiek prób informowania o skażeniu, wyciek, a raczej katastrofa ekologiczna, o której wie tylko paru specjalistów – takich jak mój rozmówca z Sudanu.

Wyciek, który nastąpił w Nigerii (Afryka Zachodnia), gdzie ropa skaziła duże połacie delty Nigru, a przy okazji wybrzeże Zatoki Gwinejskiej na skalę podobną do katastrofy z Zatoki Meksykańskiej.

Katastrofa, która przypomina fabułę filmu „Sahara” – z jedną różnicą – zanieczyszczenie zostanie w Afryce – nie dotrze ani do USA, ani do Europy. I oczywiście, nie będzie też żadnej ekspedycji marines, ratujących środowisko naturalne i ludzi. Nie będzie żadnej interwencji – ani w mediach, ani na poziomie organizacji społecznych, a tym bardziej na poziomie międzyrządowym. I tylko słowa nigeryjskiego dyktatora z filmu „To jest Afryka, nikt się nie przejmuje Afryką” – pasują do naszej sytuacji jak ulał.

Radosław Malinowski

Tekst pierwotnie ukazał się na portalu: www.bezjarzmowie.info.ke

Szlag człowieka trafia na

Szlag człowieka trafia na tę manipulację. Szlag trafia na tchórzostwo, tępotę i zamknięcie się ludzi na fakty.

Jestem fanem motoryzacji, starszej, szczególnie amerykańskiej i australijskiej. Znam ludzi i od motocykli, i od muscle cars. Nie da się w jakikolwiek sposób podyskutować chociaż na temat roli koncernów paliwowych w kreowaniu takiego świata jaki mamy. Ale to oczywiście nie domena miłośników starszej motoryzacji. Szopka i horror, a czasem i możliwość jego podgatunku - slashera, może się pojawić w dyskusji z plastikowozowcami (bo te twory w większości złozone z tworzyw sztucznych trudno nazwać samochodami), quadowcami, SUVolami.

Krew zalewa tym bardziej, że mydli się oczy ludziom pseudo przyjaznymi dla środowiska rozwiązaniami. I ludzie w to wierzą. Nie sięgną głębiej,bo nie i już.
W jednym z ostatnich numerów magazynów motoryzacyjnych pojawił się artykuł o nowych modelach klimatyzacji w dzisiejszych pojazdach. Szokujący motyw - nowe modele aut będą "nabijane" substancją toksyczną. Przeprowadzono prosty test - działaniu tej substancji poddano świński łeb. W krótkiej chwili łeb wyglądał niczym potraktowany jakimś kwasem.
Jak można krytykować auta z lat 60, krytykując spalanie, skoro były one budowane niemal tylko ze stali, a dziś większość auta to toksyczne w wytwarzaniu i w razie wypadku spalaniu tworzywa sztuczne.

A najgorsze w tym wszystkim jest to, że wmawia się ludziom, że napęd hybrydowy jest ekologiczny. Ciężkie akumulatory (cięższe auto - więcej energii by je napędzić), które w produkcji są niezwykle energochłonne, bardzo zanieczyszczające środowisko, kolejne zanieczyszczenie podczas zakończenia okresu żywotności - co jak wiemy, dziś jest programowane na jak najkrótszy okres, bo trzeba kupić nowe.
A przecież tanie, proste, ekologiczne rozwiązania są dostępne na wyciągnięcie reki. Już w hitlerowskich Niemczech wytwarzano Syntine, syntetyczną benzynę bez konieczności ryzykowania wycieków w rodzaju opisywanych w artykule. O wiele korzystniejszy dla środowiska jest proces spalania gazów - LPG lub CNG. A najlepszą alternatywą są silniki spalinowe napędzane alkoholem, który można produkować ze wszystkiego, i który w procesie spalania pozostawia zanieczyszczenie w postaci ... pary wodnej.

Nie ma jednak żadnej woli aby zmienić tę sytuację, na czym wspaniale pasą się koncerny paliw kopalnych.

Na spirytus ta jasne

Na spirytus ta jasne buahahaha
spirytus jest suchy wiesz ile kosztowalby silnik z dodatkowym obiegiem smarowania?
a lpg niszczy silniki jest drogie w utrzymaniu tak naprawde i nikt tak naprawde w Polsce ustawic dobrze instalki nie umie, efekt jest taki ze auta bardziej smrodza.

Jesteś ignorantem, więc

Jesteś ignorantem, więc się śmiej. W Brazylii Fordy Taunusy, Granady i parę innych modeli chodziło właśnie na alkohol, i te silniki to nie były przeróbki lecz fabryczne instalki. W stosunku do benzynowych jest spadek mocy z litra pojemności od 10 do 20 %, ale można to załatwić większym sprężaniem i np kompresorem lub napędzaną gazami turbiną. W USA w wyścigach na owalnym torze ścigają się bolidy z silnikami żeliwnymi napędzane właśnie etanolem, moce po 600 koni mechanicznych, momenty obrotowe gigantyczne, a ze spalania - para.

ze spalania jest para i

ze spalania jest para i dwutlenek węgla, czyli główne produkty spalania klasycznej benzyny, ale w korzystniejszych proporcjach (tj większy stosunek H20/CO2) niż przy spalaniu etyliny.

CO_2 to gaz cieplarniany.

CO_2 to gaz cieplarniany. Fakt, że z etyliny więcej zanieczyszczeń (związki siarki, azotu), ale etanol i metanol nie są neutralne (na metylku lata speedway). Niedostateczny recykling akumulatorów to także wina użytkowników.
Zobaczcie też:
Shell Eco Marathon, naszej ulubionej korporacji z muszelką w logo. Rekord prototypu to teraz prawie 3 tys. km na 1 litrze zupy i prawie 5 tys. km na litrze wodoru (w baśce się nie mieści).

Autor nie musi sie bac o

Autor nie musi sie bac o pozew, sprawa jest ogolnie znana, byla tez przytaczana na CIA w artykule o Frontexie
''Katastrofa na miarę wycieku spowodowanego przez BP w Zatoce Meksykańskiej zdarza się w gęsto zaludnionej Delcie Nigru każdego roku. Desperackie protesty lokalnych mieszkańców są konsekwentnie tłumione przez ochronę firm wydobywczych oraz państwową policję, jak to miało miejsce w stanie Akwa 1.maja 2010 roku po wycieku rurociągu ExxonMobil. Wielu nigeryjskich imigrantów w Polsce, w tym zabity przez warszawską policję Max Itoya, pochodzi z regionu Delty Nigru''.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.