Wydawnictwa podręczników idą na wojnę ze studentami

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka

Znane wydawnictwa, takie jak Wydawnictwo Naukowe PWN, LexisNexis, C.H. Beck, Scholar, Wolters Kluwer i Universitas, wypowiedziały wojnę ubogim studentom, którzy zamiast drogich publikacji kupują kserowane kopie podręczników.

Pierwszym krokiem jaki podjęły oficyny wydawnicze było rozesłanie do rektorów uczelni listów z pogróżkami. Gdy to nie przyniosło skutku, kolejnym pomysłem wydawnictw na walkę z piractwem książkowym była współpraca z policją. W Rzeszowie skontrolowano klika punktów ksero, gdzie znaleziono ok. 400 kopii podręczników gotowych do sprzedaży. Wydawnictwa zagroziły właścicielom punktów procesami cywilnymi.

Grupa wydawnictw poszła jednak o krok dalej i wynajęła agencję detektywistyczną. Celem detektywów jest wytropienie kto i gdzie kseruje podręczniki. - Mamy przeprowadzać kontrole internetu i wyszukiwać nielegalnie rozprowadzane e-booki. Ale będziemy także kontrolować punkty xero, w których często na masową skalę sprzedaje się wcześniej już skopiowane i obindowane publikacje naukowe - mówi Marek Kabat z biura detektywistycznego.

Podobnie jak firmy fonograficzne, wydawnictwa prześcigają się w podliczaniu wirtualnych „strat” (czyli braku zysków, przy założeniu, że studentów by było stać na zakup legalnych książek, gdyby nie mieli dostępu do kserokopii). Jak wynika z raportu przygotowanego na ubiegłoroczny Kongres Kultury Polskiej, „straty” wydawnictw, wynikające z nielegalnego kserowania i rozpowszechniania ich publikacji, miałyby wynosić 9 mln zł.

ale osohozi ? w.g Was plyty

ale osohozi ? w.g Was plyty cd , ksiazki , etc , etc , powstaja za free ? czy ja jako "tworca" nie mam prawa do zysku z mojej pracy ????

Koncern fonograficzny to nie

Koncern fonograficzny to nie muzyk żyjący z muzyki, a wydawnictwo to nie pisarz żyjący z pisania. Twórca jest dla tych instytucji surowcem wtórnym. Liberałowie lubią mylić prawa jednostki z interesami przedsiębiorstwa.

A po drugie, studenci nie kupią i tak drogich książek, bo nie mają za co. Więc mówienie o "stratach" jest czysto wirtualne.

I wszystko w tym temacie.

Nic więcej do powiedzenia.

Dokładnie, a w bibliotekach

Dokładnie, a w bibliotekach egzemplarzy niestety za mało, żeby wszyscy mogli skorzystać. Serce mnie aż boli, gdy myślę o tych niby stratach tych niby biednych wydawnictw.

Czasem kupuja, jesli

Czasem kupuja, jesli wydawnictwo wyda to rozsadnie. Kiedys widzialem całą serie podrecnzikow akademickich, ktore wydawnictwo reklamowalo pod haslem "oryginal taniej od ksero". Jak chcą zrobić tanią ofertę, na ktorej i oni zarobią i studenta bedzie stac, to potrafia.

:-)

Problem w tym, że nie były tańsze. :-) Konkurencyjne - być może, ale nie z kserowanymi.

jeśli jesteś artystą,

jeśli jesteś artystą, który nagra jedną dobrą piosenkę i chce z zysków z niej żyć całe życie, to NIE!

czy ja, jako (potencjalnie)

czy ja, jako (potencjalnie) dyrektor szkoły, mam pobierać profity za każde wykorzystanie wiedzy którą uczeń zdobył, np do udzielania korepetycji etc?

Teoretycznie studenci mogą

Teoretycznie studenci mogą zrobić taki myk , że zrzeszą się w stowarzyszenie dajmy na to i jako stowarzyszenie kupią jeden podręcznik a potem będą go kserować . I prawnie nic nie bedzie się dało im zrobić :))))

ja pierdolę, nawet w u$a

ja pierdolę, nawet w u$a każdy ma prawo kopiować książki naukowe na własny użytek...

Dostęp do kultury, wiedzy i nauki coraz bardziej dla wybranych

Dostęp do kultury, wiedzy i nauki coraz bardziej dla wybranych = uprzywilejowanych finansowo.
To sprzeczne z duchem zapisu w konstytucji RP.
Swoją drogą tym wydawnictwom chyba nie wiedzie się tak źle, skoro mają $ na wynajmowanie agencji.
Ciekawi mnie też na podstawie jakich przepisów "państwowa" policja "współpracuje" z tymi firmami wydawniczymi, stając się ich "prywatną gwardią", jak to się czasami nazywa?
Mam czasami wrażenie, że 4RP przeradza się w państwo policyjne ścigające wszystkich i wszystko za społeczne pieniądze.

nie masz wrażenia, niestety

nie masz wrażenia, niestety to rzeczywistość, niedługo skarbówka będzie mogła strzelać do ludzi, idziesz siedzieć za jointa, przewidują kary za chęć do nauki, są plany cenzury netu itd....

Nawet w "taniej książce"

Nawet w "taniej książce" nie jest za tanio. Ksero to najczęściej jedyna możliwość dostępu do wiedzy. Czyli stara zasada wraca, mocniej zaakcentowana: im bogatszy tym lepiej wykształcony. Cofamy się do wieków ubiegłych. Miało być tak pięknie: dostęp do wiedzy dla każdego, wyrównanie szans dla najbiedniejszych, zdolnych z zapadłych wsi itp.
Gdzie jest Donaldo Tusek!? Może to jakiś piłkarz, anie premier?

W taniej książce można

W taniej książce można kupić książki universitas, które chyba im się nie sprzedają. Drogie to one nie są jakoś strasznie, ale te książki nie zaliczają się do literatury podstawowej zazwyczaj... Ani nawet tej dodatkowej wybranej przez uczelnię/wykładowców. Ja na swoje studia kupowałam jedynie lektury z wydawnictwa greg (bo były najtańsze), ale z drugiej strony wszystkie te książki są dostępne i tak za darmo w necie. Co innego te wszystkie lingwistyczne i tym podobne. Im bardziej popierdolony tytuł tym droższe. Jeśli teraz pieprzą o prawach autorskich i nawet do biblioteki nie dostarczają odpowiedniej ilości literatury (jeden z wykładowców - JEDEN - tak zrobił, gdy wymagał czytania swojej książki jako podstawy). Dziwi mnie postawa tych z UWr z filologii polskiej, którzy na zajęciach wręcz propagowali ksero U BAŚKI, a potem dziennikarzom-kapusiom laurki... Ani słowa protestu o tym, że w przypadku edukacji dostęp do materiałów jest priorytetem.

Będą może jakieś

Będą może jakieś protesty na uczelniach w związku z tym? Jakieś pikiety? Studenci innych krajów robią coś a u nas to tylko gadanie na necie...

@up

Oczywiście, że się nic nie zmieni. Będzie się pogarszało. Co z tego że podniesiemy głos. Większości z nas zapcha się drące mordy kiełbasą i zaleje piwskiem.

Polecam

Dla osób nieprzekonanych jeszcze do info-anarchizmu:

http://www.miasik.net/articles/kinsella.html

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.