Zwolniony z BRW Sofa związkowiec uzyskał korzystną ugodę - kolejny protest ZSP

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

Dziś, aktywiści Związku Syndykalistów Polski oraz Sierpnia 80 pikietowali pod salonem meblowym Black Red White w centrum handlowym Targówek w Warszawie. Wezwana przez BRW ochrona usiłowała uniemożliwić przeprowadzenie pikiety. Obecni też byli pracownicy biurowi i kierownicy, którzy usiłowali zaprzeczać zarzutom wobec firmy i nie dopuścić do rozdawania ulotek. Ostatecznie pikieta odbyła się odrobinę dalej, poza terenem należącym do centrum handlowego. Pracownicy biurowi do końca bacznie przyglądali się pikiecie.

Black Red White jest m.in. właścicielem BRW Sofa, firmy produkującej kanapy dla salonów Black Red White. BRW Sofa otrzymała tytuł Najgorszego Pracodawcy 2012 r. za to że dopuszczała się łamania kodeksu pracy, BHP, szykan wobec związkowców, mobbingu, dyskryminacji płacowej kobiet i związkowców, zmuszania do pracy w nadgodzinach i zaniżania wymiaru przepracowanych godzin, stosowania nierealnych norm pracy, ukrywania wypadków przy pracy.

Jarek Przęczek, pracownik BRW Sofa w Nidzicy, został zwolniony za ujawnienie skandalicznych praktyk pracodawcy. Presja kampanii solidarnościowej zainicjowanej przez Związek Syndykalistów Polski przyspieszyła podpisanie satysfakcjonującej pracownika ugody z pracodawcą. Jak się okazało kierownictwo BRW Sofa bardzo obawia się pikiet pod salonami meblowymi. Jak dotąd akcje solidarnościowe odbyły się w Warszawie, Wrocławiu i Rzeszowie (rozlepianie plakatów). Uzyskanie ugody przez Jarka można nazwać najszybszą kampanią solidarnościową w historii ZSP.

Poniżej, tekst ulotki rozdawanej na pikiecie:

BRW SOFA – Prawda o Sofie jest bardzo niewygodna!

Firma Black Red White ma się bardzo dobrze i jest bardzo zyskowna. Jej właściciel, Tadeusz Chmiel, ma majątek wart 1,8 mld. złotych i jest 7 najbogatszym człowiekiem w Polsce. I nic dziwnego, że jest tak bogaty, bo zamiast płacić dobre pensje pracownikom produkującym meble, zachowuje więcej we własnej kieszeni.

Za to, że postanowił powiedzieć prawdę o łamaniu przepisów Kodeksu Pracy w fabryce BRW Sofa w Nidzicy, jeden pracownik został zwolniony w trybie dyscyplinarnym. Ta sytuacja spotkała się ze stanowczą reakcją obrońców praw pracowniczych, a firma przelękła się niedobrego PR i akcji protestacyjnych i postanowiła pójść ze zwolnionym pracownikiem na ugodę. Nie zmienia to jednak faktu, że firma dopuszczała się w przeszłości łamania kodeksu pracy, BHP, szykan wobec związkowców, mobbingu, dyskryminacji płacowej kobiet i związkowców, zmuszania do pracy w nadgodzinach i zaniżania wymiaru przepracowanych godzin, stosowania nierealnych norm pracy, ukrywania wypadków przy pracy, itd...

Przykład BRW Sofa pokazuje, jak mało szanowane są w Polsce prawa pracownicze, ale pokazuje też że solidarność pracowników zawsze ma sens. Wspólną walką możemy osiągnąć to, by pracodawcy zaczęli wreszcie szanować naszą pracę.

Więcej informacji o sytuacji w BRW Sofa możesz znaleźć na stronie: zsp.net.pl/brw

Przy okazji dowiedzieliśmy

Przy okazji dowiedzieliśmy się, że ochroniarze impelu wysłani by nas blokować również nie mają opłaconych nadgodzin.

Polska = kraj niewolników.

Polska = kraj niewolników.

A co na to "patrioci"?

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.