Akcja informacyjna pod Nowym Wspaniałym Światem

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

W dniu 23 września w Warszawie ZSP zorganizowało akcję informacyjną na temat umów śmieciowych przed lokalem Nowy Wspaniały Świat. Rozwieszono plakaty i rozdawano ulotki tłumaczące czym jest stosunek pracy i dlaczego kelnerzy, kelnerki i barmani nie powinni być zatrudnieni na umowach zlecenie.

Przypomnijmy, że w barze związanym z ekipą Krytyki Politycznej w Warszawie, barmani są niezgodnie z prawem zatrudnieni na umowach zlecenie na niskich stawkach. Pomimo tego, że zatrudnianie pracowników na umowę zlecenie stanowi łamanie prawa pracy i praw pracowniczych, kierownictwo baru usprawiedliwia publicznie swoje praktyki twierdząc, że robią jedynie to, co inni, a nawet że w innych barach w Warszawie jest jeszcze gorzej.

Podczas akcji, odbywała się właśnie konferencja poświęcona prawu do mieszkania, na którą nie zaproszono żadnych organizacji lokatorskich działających w Warszawie, natomiast zaproszono przedstawicieli władz miasta. Ambasada Szwajcarii przygotowała z tej okazji wystawę na temat „demokracji bezpośredniej”. Przedstawiciele organizacji lokatorskich byli jednak obecni wśród publiczności, by punktować kłamstwa urzędników miejskich produkujących się na spotkaniu.

W trakcie pikiety doszło do konfrontacji z jedną ze zwolenniczek KryPolu, która argumentowała, że w Warszawie w ogóle nikt w gastronomii nie ma umów o pracę. Po raz kolejny okazało się, że nawet McDonald's oferuje lepsze warunki pracy niż tzw. „postępowe” knajpy (co każdy może w prosty sposób sprawdzić).

Prawo do urlopu macierzyńskiego jest fajne | Dlaczego zatrudnianie kelnerów i barmanów na umowach zlecenie jest łamaniem praw pracowniczych

Tak trzymać. Jesteście

Tak trzymać. Jesteście chyba ostatnią uczciwą grupą w kraju.

Widzę, że anarchiści

Widzę, że anarchiści chętnie promują rządowe prawa, kiedy są one im na rękę:/
Prawdz jest taka, że gdyby był przymus zatrudniania na umowę o pracę , to firmy by plajtowały jak ryby wyrzucone na brzeg z uwagi na niestabilność rynku, a jego stabilność to tylko potrafił zapewnić Stalin przy pomocy Jeżowa.

Niech plajtują, co to za

Niech plajtują, co to za problem? Majątek trwały przejmą pracownicy i będą działać dalej - już bez szefów. Jak to się robi, pokazała Argentyna.

ostatnio zacząłem

ostatnio zacząłem oglądać dosyć głupawą kreskówkę. w drugim odcinku główny bohater, prawicowiec, zmienia dom pomocy bezdomnym w dom walk bokserskich bezdomnych. gdy "związek zawodowy bezdomnych" próbuje zlikwidować ten nielegalny interes, tłumaczy się, że w ten sposób bezdomni stracą jedyny sposób na zarobek i trafią na ulicę bez żadnych perspektyw.

taki jest też tok twojego myślenia.
pany założyli nam kajdany i wmówili nam, że jak zdejmiemy te kajdany, to nie będziemy umieli chodzić...

Liberałku - na zachodzie

Liberałku - na zachodzie Europy w kapitalizmie są umowy o pracę, a kraje te są największymi potęgami gospodarczymi. Więc nie chrzan banialuk.

Brawo!

Życzę kolejnych udanych akcji! krytyka polityczna NIE zasługuje na taryfę ulgową! Nie macie kasy by zatrudniać uczciwie ludzi ?! Nie zakładajcie wyzyskującego ludzi interesu (tym bardziej jak nazywacie siebie "lewicowcami" lub "socjalistami")!!!

A potem pracownicy mogą

A potem pracownicy mogą podwynajmować część lokalu KryPolowi.

Mnie zaś dziwi tok

Mnie zaś dziwi tok myślenia "anarchistów" : Jeśli do wspomnianego biznesu typu "dom walk bokserskich" przyjmują się jako pracownicy kolejni bezrobotni to znaczy że transakcja ta /sprzedaż ich pracy/ się im im opłaca. Co z sytuacją gdy " dom walk" jest założony bez przejmowania jakiegokolwiek majątku? Czyli inaczej ktoś wpada na genialny pomysł jak rozkręcić biznes bez kapitału? A są takie przykłady, np. Allegro. Jest też sporo przykładów że odejscie właściciela który jest mózgiem interesu powoduje jego błyskawiczna plajtę, tak więc w większości przypadków, poza sektorem ciężkiego przemysłu który wymaga kapitału nieruchomego w postaci hal i maszyn, tak właśnie się by skończyło przejecie "środków produkcji", nie mówiąc o rychłej plajcie spowodowanej płaceniem składek i podatków w aktualnej wysokości przez "spółdzielnie" które, jak mniemam miały by działać zgodnie z prawem.
Ponadto nie oszukujmy się, 3/4 zakładów pracy w Polsce aktualnie zatrudnia na inne formy stosunku pracy niż stała umowa. I dalej będą to robić, bo taka jest natura ludzka; większość robi to, co mu się opłaca. Nawet dawny chłop pańszczyżniany miał swój rozum w przyjmowaniu parobków mimo że nikt mu nic nie powiedział na temat zarządzania interesem.
ZSP jest totalnie bez szans jeśli mniema że akcje te mają powodzenie na większą skalę, choć akurat jakiś tam Krypol miał pcha dostać się na celownik ZSP. Bez szans , właśnie z powodu natury ludzkiej i sił podaży i popytu które to istniały nawet w Chruszczowowskich sowietach jako niezniszczalny Noire Marche/Black Market.
Akai, proszę nie rozśmieszaj mnie, czyżbyś licząc na przejęcie nieruchomosci Krypolu liczyła na paneuropejską rewolucję niebawem:)))?

Mnie dziwi twój tok

Mnie dziwi twój tok "myślenia".
Jeśli chodzi o to co się opłaca to dyskutujesz sam ze sobą bo jest rzeczą oczywistą, że kapitalistom się to opłaca i dlatego to robią. Jak ktoś chce się bawic w kapitalistę to właśnie tak skończy, KP sądziła że można robić kapitalizm z ludzką twarzą co anarchisci zawsze uważali za naiwne i mieliśmy rację po raz kolejny. Takie są mechanizmy działania kapitalizmu. Natomiast pracownikom oczywiście sie to nie opłaca i robią to tylko wtedy kiedy nie mają wielkiego wyboru bo alternatywą jest bezrobocie a nie zatrudnienie które byłoby lepsze.
Nie wiem czy są przykłady gdzie odejście właściela powoduje plajtę, ale nawet jeśli to z pewnością jest milion razy więcej przykładów kiedy nie powoduje. Jesteś zresztą mocno oderwany od rzeczywistości, w Polsce jest kilkanaście tysięcy spółdzielni. Im powiedz że nie istnieją według twoich teorii o naturze ludzkiej oraz prawa podazy i popytu :)

To jak kończy KP to jest

To jak kończy KP to jest jak na razie odosobniony przypadek, zresztą jeszcze chyba nie skończyli z nimi do końca. Nie zamierzam oczywiście bronić KP bo sami strzelili sobie samobója założeniami egzystencji firmy.
Ponadto, jeśli pracownicy nie mają wyboru w/g ciebie do dlaczego nie wstępują do spółdzielni albo sami jej nie założą? Może są zbyt leniwi na to i potrzebują bata kapitalisty za który to płaca gorszymi warunkami pracy?

nie wiem czy w ogóle

nie wiem czy w ogóle wiedzą że można, a najprawdopodobniej i tak nie maja kapitału, jest to chyba jeden z głównych problemów spółdzielni w ramach kapitalizmu (oczywiście oprocz kłód rzucanych od nogi przez rządzących którzy zamiast tego wspomagają kapitalistyczne firmy, wyobraź sobie czasami nawet je dotują albo wynajmują im coś preferencyjnie).

Akurat większość

Akurat większość mniejszych "kapitalistycznych" mniejszych firm i firemek jest tepiona przez państwo a nie dotowana i wspierana, to tylko jest rządowa propaganda.

a potem, żeby sobie odbić,

a potem, żeby sobie odbić, te małe firemki sporą cześć ryzyka i kosztów przerzucają na pracowników. Zwykle traci najwięcej ten, który siedzi na samym dole.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.