Belgia: Strajk w Carrefourze

Strajk

56 hipermarketów i 61 supermarketów Carrefoura w Belgii zapowiedziało na sobotę w całym kraju strajk generalny przeciwko planowanym zwolnieniom. Ok. 1700 pracowników ma stracić pracę.

Sklepy mają dziś być całkowicie zamknięte. Już w czwartek około 30 sklepów było zamkniętych lub pracowało w ograniczonym zakresie.

wydaje mi sie ,ze lepiej

wydaje mi sie ,ze lepiej jest robic zakupy na rynku niz w hipermarkecie...

Trzeba jeszcze mieć rynek w

Trzeba jeszcze mieć rynek w okolicy swojego domu... O to coraz trudniej.

...tyle że na bazarku są

...tyle że na bazarku są często warzywa z supermarketu :)

Tak, najlepiej na wolnym

Tak, najlepiej na wolnym rynku.

Carrefurer

Na bazarku nie ma warzyw z supermarketu, raczej są tam te same warzywa (z giełdy, hurtowni), ale za wyższą cenę ;> Oczywiście warzywa te pochodzą od rolnika, który też niekoniecznie jest biednym panem ze wsi, który sam wyrywa rzepę przy pomocy rodziny i zwierząt domowych. Ten rolnik (pierwszy rolnik w łańcuchu) czasami mieszka w jakimś innym kraju, w którym za pracę przy zbiorze dostaje się gówno-nie-pieniądze. Na bazarze często pracują ludzie za grosze. I to są naprawdę GROSZE. Często w okropnych warunkach.
Bazary znikają. Albo się je przenosi chuj wie gdzie, albo wtłacza w hale kupców, które też znikają na poczet nowego hipermarketu, albo sprzedaje byle co tanio zakupione, by więcej na tym zyskać, albo niby dobre, polepszone i gigantyczne za większą cenę, bo opłaty za stoisko mogą być wysokie.
Mnie się więc wydaje, że najlepiej mieć własną działkę, ale jako posiadaczka takiej działki stwierdzam, że nie zawsze jest to idealna opcja. Można jeść więc tylko robaki i gotowaną trawę lub tylko żarcie ze śmietników, które też pozamykane i pilnowane jak skarb największy.

freeganizm jedyna droga!!

freeganizm jedyna droga!!

No właśnie weź jakieś

No właśnie weź jakieś żarcie znajdź w śmietniku. Ostatnio jest to coraz trudniejsze.

Mam znajomego, który

Mam znajomego, który pracuje w pizzeri na rynku we Wrocławiu. Codziennie na zaplecze wywalane jest kilkanaście kilo warzyw, sera i ciasta, których nie udało się wykorzystać. Ale całe zaplecze i podwórze z tyłu budynku pozamykane na kłódki, żeby czasem ktoś za darmo nic nie zjadł.
Kurka- dlaczego własna działka to nie do końca dobre rozwiązanie? Mam niewielką działkę i od lat w sezonie uprawiam tam z powodzeniem warzywa, jest też kilka drzewek owocowych. Bez żadnych chemicznych nawozów, wyłącznie na kompostowniku. Fakt, trzeba trochę pracy i czasu poświęcić, ale myślę że warto.

No właśnie jeśli czasami

No właśnie jeśli czasami nie można znaleźć czasu i to, że często nie wychodzi wcale aż tak tanio (koszty przechowywania, nasiona, sadzonki, a niektórzy także ponoszą dodatkowe koszty... w ogóle więc wykorzystuje się więcej energii (jeśli ma się zamrażarkę), płaci się nie wiadomo komu (i jak traktuje pracowników)- a generalnie napisałam to pół żartem, pół serio. Wiadomo, że nie da się do końca od tego wszystkiego uciec.

smietniki za marketami ponoc

smietniki za marketami ponoc daja rade. no i juma zyje.

Ludzie - nie trzeba jeść z

Ludzie - nie trzeba jeść z śmietniku. Trzeba chodzić do Carrefour'a i robić zakupy "w stylu proletariackim".

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.