Berlin: Protest pod biurem Fundacji Heinricha Bölla przeciwko umowom śmieciowym
Wczoraj, pod berlińskim biurem Fundacji Heinricha Bölla odbyła się pikieta niemieckiego Związku Wolnych Pracowników i Pracownic (FAU), który prowadzi spór z Fundają. Fundacja korzysta z usług zewnętrznych firm, aby uniknąć bezpośredniego zatrudniania dużej części pracowników, przez nie są oni opłacani według stawek minimalnych obowiązujących w branży i są zmuszeni do pracy we wczesnych godzinach porannych, lub późnych wieczornych, lub w czasie weekendu, bez żadnych dodatkowych opłat. Związek FAU domaga się bezpośredniego zatrudnienia pracowników pracujących dla Fundacji bezpośrednio przez Fundację.
Na początku czerwca, pikietę solidarnościową podczas konferencji organizowanej pod patronatem Fundacji zorganizował w Warszawie Związek Syndykalistów Polski. Aktywiści rozmawiali wtedy z przedstawicielką polskiego biura Fundacji, tłumacząc powody akcji. W odpowiedzi na działania ZSP, Fundacja wysłała list, w którym oświadczyła, iż:
Konflikt pracowniczy, w który zaangażowany jest Związek Wolnych Pracowników i Pracownic (FAU), dotyczy zapisów umów zawieranych w centrali Fundacji na wykonanie usług z zakresu cateringu i organizacji imprez. Kierownictwo berlińskiej centrali uznało wagę problemu i intensywnie pracuje nad jego rozwiązaniem.
Rada pracownicza wydała stanowisko krytyczne wobec tendencji outsourcingowych. Zdecydowanie opowiada się za ograniczeniem liczby umów czasowych i, w miarę możliwości, zawieraniem stałych kontraktów. Niezależnie od prowadzonego postępowania sądowego zamierza doprowadzić do porozumienia z zarządem w celu zmiany trybu zatrudniania. Przy nowych umowach z firmami zewnętrznymi mają zostać uwzględnione postulaty i rekomendacje rady.
Jednak pracownikowi w biurze w Berlinie, którzy rozpoczął spór pracowniczy, nie tylko nie zaproponowano stałej umowy, ale też nie przedłużono mu dalszych zleceń, co oznacza że za dwa tygodnie będzie bez pracy. Ponadto, Fundacja opublikowała oświadczenie prasowe w którym stwierdza, że zastąpienie pracy tymczasowej i agencyjnej pracą na stałych umowach nie jest możliwe ze względów prawnych. Spór jest więc kontynuowany w sądzie i planowane są kolejne działania przeciw Fundacji.
Protestujący spotkali podczas pikiety aktywistów lewicowych z Rosji i Białorusi, którzy dziwili się, dlaczego anarchiści protestują przeciwko "Fundacji która wspiera działania anarchistów". Konieczne było zatem wytłumaczenie, że Fundacja wspiera tylko takie działania, które są bezpieczne dla kapitalistycznego porządku i nie kwestionują co do zasady wyzysku pracowników. Złe warunki pracy w Fundacji Heinricha Bölla wzbudziły zdumienie osób, które wierzyły w dobre intencje tej organizacji.
W czasie pikiety, odbywała się też impreza "poparcia dla demokracji w Rosji" organizowana przez Fundację.