Call Center Inter Galactica (CCIG) i przymuszanie pracowników do otwierania kont w banku BZWBK

Kraj | Prawa pracownika

Call Center Inter Galactica, to firma oferująca usługi typu call center, działająca m.in. w Częstochowie, Opolu, Kielcach i Wrocławiu. Firma zajmuje się sprzedażą telefoniczną usług różnych operatorów telefonii: abonamentów, planów taryfowych, aparatów, netbooków, itp...

Oprócz niskich stawek godzinowych, typowych dla pracy w call center, firma wyróżnia się praktyką zmuszania pracowników do otwarcia konta bankowego w określonym banku (BZWBK), ignorując prośby o przelewanie wynagrodzenia na konto w innym banku. Tymczasem, pisemne upoważnienie w sprawie przekazywania wynagrodzenia na wybrany przez pracownika rachunek bankowy, lub w gotówce jest zobowiązujące dla pracodawcy.

Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego, postanowienie regulaminu w sprawie formy wypłaty wynagrodzenia za pracę jest nieważne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 września 2003 r., sygn. akt I PK 324/02, OSNP 2004/18/313). Pracownicy skutecznie mogą domagać się wypłaty wynagrodzenia w gotówce. Mogą także złożyć pisemne upoważnienie w sprawie przekazywania wynagrodzenia na rachunek bankowy.

Do „ciekawych” rozwiązań stosowanych przez tego pracodawcę należy też karanie finansowe pracowników za czas choroby (a nie tylko pozbawienie ich za ten czas wynagrodzenia, co jest „normalne” na umowach zlecenie). Firma zatrudnia głównie studentów do 26 roku życia, by uniknąć konieczności zapewnienia zwolnień chorobowych. L4 przysługuje bowiem pracownikowi na umowie zleceniu tylko jeśli jest to umowa zgłoszona do ZUS, czyli jeśli nie jest uczniem lub studentem do 26. roku życia, nie pracuje nigdzie indziej lub pracuje, ale z drugiej umowy nie uzyskuje wynagrodzenia większego niż 1276 zł brutto.

Pracownicy skarżą się ponadto na potrącanie przez pracodawcę premii za już podpisane z klientami umowy, jeśli kolejne umowy zostaną anulowane z przyczyn niezależnych od pracownika (np. nie odebranie towaru przez klienta).

Pracowałem tam, potwierdzam

Pracowałem tam, potwierdzam słowa redaktora. Nikomu nie życzę pracy w takim miejscu! Niestety w moim mieście (Kielce) dla studentów nie ma innej alternatywy niż cCIG, gdyż jest to jedyna firma oferująca pracę studentom studiów dziennych + indywidualnie układany układany grafik (wyjątek stanowi Mc Donald ale tam nie ma aż tak dużej rekrutacji pracowników). Po za tym, łatwo się tam dostać ze względu na ciągłą rekrutacje pracowników - pracujący tam nie wytrzymują dłużej niż 3 miesiące. Stawka 7 zł za godzinę.

PS. Oczywiście, o związkach zawodowych możecie tam zapomnieć. Nikt nie znam tam takiego terminu.

Jeśli chodzi o te premie za

Jeśli chodzi o te premie za umowy sprawa wygląda następująco : za kazda umowe, ktora zostanie podpisana przez klienta dostajemy wyznaczona premie. Czesto jednak są tzw. zwroty, ktore albo sa z winy kuriera (nie przyjechal we wczesniej ustalonym terminie np) albo klient sie rozmyslil. Nie jest to jednak na zasadzie dostajesz kase za wyslanie a jak klient jej nie dostanie, cofamy premie. Byloby to w sumie sluszne.. Tutaj sprawa wygląda tak, jak na przykladzie : Wyslalismy dwie umowy, za ktore powinniśmy dostać - za 1szą 50 zł, za 2gą 40 zl. Pierwsza nam "weszla", pojawia nam sie 50 zl premii, druga byla zwrotem, zabieraja nam wiec 40 zl z tego posiadanej już premii, a więc pozostajemy z 10 złotymi za umowy.

Jak wspomniałam często zwroty są z winy kurierów i mimo ciągłych zgłoszeń, nikogo to nie interesuje. Zabierają konsultantom kasę i kupują nowe mercedesy.

nie ogarniasz chyba rozliczeń

robisz umowę jedna za 50 zł druga 40 zł. Sytuacja 1- umowa za 50zł przechodzi, umowa za 40 nie zostaje wysłana bo klient zadłużony - masz 50zł premii. Sytuacja druga - obydwie umowy przechodzą (zostają wysłane) dostajesz 90 zł premii, okazuje się, że ta za 40 zł to jednak zwrot (z winy kuriera albo klient się rozmyślił) masz odjęte 40zł od 90 czyli zostaje Ci 50!!! ;) przyjrzyj się aplikacji i zobaczysz, że premia jest naliczana po pomyślnej weryfikacji na BO, dopiero później są odejmowane zwroty.

Z winy kurierów..wy tak

Z winy kurierów..wy tak ładnie nakłamiecie(no sory przedstawicie ofertę) klientowi a kurier dał dupy bo za słabo umiał kłamać, albo nie miał sumienia robić w konia jakąś starą babcię. Ja byłem takim "kurierem" naciągaczem w dwóch firmach, w pierwszej to przynajmniej naciągaliśmy biznesmenów, więc jakoś mi nie było ich szkoda ale w drugiej (CENTROX)to masakra, po trzech dniach to rzuciłem, a najgorsze jak słyszałem od klientów jakie kity wciskali im tzw. konsultanci. Jedno wielkie złodziejstwo, zrobią z ciebie złodzieja, obiecają ci dużą kasę(mnie obiecywali 5tys/mc) a potem i ciebie zrobią w konia.

Myślisz, że pracownicy

Myślisz, że pracownicy telemarketingu mają wielki wybór? Są powszechnie znienawidzeni przez odbierających telefony, ale przecież nie oni wymyślili tą robotę i nie oni są winni tego że nie ma innych miejsc pracy.

Przestań człowieku bzdury

Przestań człowieku bzdury wygadywać. Mają prosty wybór nie brać takiej "roboty", która polega na narzucaniu się ludziom.

Żadna praca nie hańbi.

Żadna praca nie hańbi. Hańbi tylko pogarda dla pracowników.

Zajmij się walką o prawa

Zajmij się walką o prawa strazników z obozów koncentracyjnych.

Nie zajmujemy się walką o

Nie zajmujemy się walką o prawa pracowników organów represji. Ale każdy zdrowy na umyśle człowiek zrozumie, że telemarketerzy nie są organem represji, niezależnie od tego jak bardzo się ich nie lubi.

Kolego, akurat wszystko to

Kolego, akurat wszystko to co mówi taki konsultant jest nagrywane. Tak jak w odpowiedziach wcześniej, tacy konsultanci korzystają ze skryptów, jeśli skłamią albo powiedzą coś nie tak, jeśli chodzi o ofertę (np. ze nie jest w cale atrakcyjna) konsultant dostaje kare pieniężną, a póżniej dochodzi do zwolnienia. Taki konsultant nie ma możliwości mówienia co myśli o ofercie, musi mówić to co mu każą, ale nie polega to na obiecywaniu że nowy telefon będzie sprzątał i gotował, ale o to aby zachęcić klienta ofertą (stosowane to jest wszędzie, nawet na bazarku pani Ci powie, ze jej jabuszka są lepsze od jabuszek jej sąsiadki..). A co do kurierow, pracowalam w takiej firmie jak CCIG i 3/4 zwrotów miałam z powodu kurierów, bo do panów nie dociera, że nie są pępkami świata. Jak klient sobie życzy aby kurier był do południa, a ten przyjeżdźa pod wieczór, to o czym my mówimy? Dla kuriera to jest kwesta przywiezienia towaru, dla konsultanta kwestia kasy i to duzej. Pozatym i co w sumie najwazniejsze - czy jako kurier pozwalales klientowi zobaczyc przesylke (otworzyc ja) przed podpisaniem umowy? Bo 3/4 kurierow tego nie czyniło, co sprawiało, że klient niepewny sprawności zapakowanego telefonu nie podpisywal, nie odbierał przesyłki. A klient ma do tego prawo, ma prawo zobaczyć przesylkę, sprzęt przed podpisaniem umowy na niego. Mimo wielu skarg nic się nie poprawiało i nie poprawia. I tu nie chodzi o wciskanie kitów. Kurierzy myślą, że robią łaskę przywożąc przesyłkę i łamią prawa konsumenckie!

Pracowałem kiedyś w tej

Pracowałem kiedyś w tej firmie, miesiąc czasu, znajmoi nawet dłużej, zarobki nie liczac marnej podstawy to mozliwosc otrzymania premii, szanse w zależnosci od działu w większosći wypadków znikome.
Pierwsze o czym informowany jest pracownik juz po podpisaniu umowy ze musi zalozyc konto w BZWBK, oczywiscie w siedzibie firmy mnostwo gadzetow z BZWBK… pisalem w tej sprawie do rzecznika ochrony praw konsumentow, ten mnei odeslal gdzie indziej, tam tez mnei odeslali z kwitkiem… takze nikogo ta sprawa nei interesowala… w tej firmie nawet jezeli sie zapomni nacisnac stop w komputerze przy wyjsciu z toalety mozna dostac kare 40zl… tacy zlodzieje tylko w Polsce, niestety takie mamy prawo, ze firmy za grosze wykorzystuja studentow, wmawiajac im ze sa super pracodawcami… a tak naprawde sa gowno warci… i to nie sa moje jakies gorzkie żale, tylko obiektywne spojrzenie, pracowalem u 6 pracodawcow w Polsce i ta firme umieszczam na samym dole rankingu… jedynie czym moga sie pochwalic to biurowcem przy ulicy Szewskiej bodajze we Wroclawiu

Jebać pracę w call center.

Jebać pracę w call center. Jak mówię ludziom, że lepiej jebać fizycznie niż okłamywać ludzi to się patrzą na mnie jak na pojebaną, bo przecie oni nie po to studia kończyli żeby czyścić kible.

When we can't dream any longer we die.
Emma Goldman

Masz rację też często

Masz rację też często byłem bez pracy, i nie miałem za co żarcia kupić, ale call center zawsze omijałem szerokim łukiem, pewnie i dlatego że nie umiał bym tak ględzić w kółko głupot a pierwszego klienta który by mnie obraził bym zbluzgał i by mnie wyjebali. Ale kurierem przyznam że próbowałem być bo ktoś mnie namówił i obiecał dobre zarobki. Oczywiście na początku wszystko miało być uczciwie, dopiero potem sam się domyślasz że to ściema i naciąganie ludzi.Jest łatwiej bo nie musisz się napraszać tylko przychodzisz jak panisko-kurier, przedstawiciel handlowy do jakiegoś np. przedsiębiorcy, cwanego kolesia, pracodawcy.. dajesz mu umowę, gdzie jest do zapłaty sto ileś zł. za usługę reklamową w sieci i to w gotówce, rozwiewasz ewentualne wątpliwości..trzeba mieć dobrą gadkę, a jak ktoś się rzuca to mówisz że jesteś tylko kurierem i można umowę anulować no problem.. i ztego odliczasz sobie prowizję. Miałem z tego przez jakiś czas niezły ubaw, dokąd firma znajomego nie upadła bo zabrakło jeleni. Ale jak trafiłem na firmę naciągającą emerytów i innych nieświadomych ludzi, (na początku wydawało się że są uczciwi)to po trzech dniach rzuciłem to w pizdu- i rzecz jasna byłem w plecy z kasą

Mówią to co mają w

Mówią to co mają w skrypcie, a nie okłamują. Kłamią ci co te skrypty piszą. Zresztą, to nie jest pole do moralizowania, kto działa bardziej etycznie, tylko zwyczajna walka klas - walki wyzyskiwanej pracy najemnej, z właścicielem kapitału. To nie ma nic wspólnego z doskonałością moralną ani tym podobnymi burżuazyjnymi wymysłami.

Skrypty skryptami. Jak się

Skrypty skryptami. Jak się przychodzi na szkolenie, to tak pięknie wodę z mozgu robią, że człowiek po tygodniu sam wierzy w to wszystko. Dopiero po czasie dociera do niego, ze nie wszystko złoto co się świeci (.. i nie każdy chłop z widłami to Posejdon ;)). Ta firma wie doskonale co mówić i jak mówić, aby nie tylko klient był przekonany o super charakterze oferty, ale także sam pracownik.

Witam. pracuje w ccig juz 11

Witam. pracuje w ccig juz 11 miesiac wiec doskonale wiem jak to wyglada od srodka, niestety gdy czytam powyzsze komentarze, oczywiscie nie wszystkie to wydaje mi sie iz tak naprawde nie wiecie jak wyglada praca w owej firmie, patrzac na moje doswiadczenia pierwsze trzy miesiace byly naprawde fajne, mila atmosfera, dobra wyplata, niestety wszystko tutaj zalezy od tzw bazy tj liczba klientow wrzucona automatycznie do systemu, CCIG kupuje ja od orange placac 4 zl za jeden kontakt, na miesiac np na cala lokalizacje jest ok 50 tysiecy kontaktow, wiec latwo sobie policzyc ile ccig musi orange zaplacic. gdy jest dobra baza tj, klienci odbieraja, chca rozmawiac jest fajnie, czas szybciej leci i zawsze jakas umowa wpadnie, gdy natomiast nie odbieraja bo takie dostalismy kontakty jest masakra, czasem przez 3 godziny mozna sluchac sobie non stop poczty glosowej, i wtedy zaczynaja sie problemy, orange od gory narzuca nam ile dany zespol musi zrobic umow w ciagu dnia, nie wazne czy odbieralnosc jest dobra czy nie umowy musza byc, istnieje u nas takie powiedzenie wporwadzone przez menadzerow: Dobry konsultant nawet z poczta glosowa podpisze umowe. gdy takich umow nie ma menadzerowie dostaja opr od tzw PMa czyli Rroject managera, a nastepnie przenosza to na nas czyli konsultatnow, podobno ten co wytrzyma tam wiecej niz 3 miesiace jest alienem, i tu nie chodzi o to ze klient moze nakrzyczec, powiedziec cos nie milego, chodzi tu o ciagla presje tworzona przez przelozonych, ludzie poprostu wysiadaja psychicznie, czuja sie beznadziejni i nic nie warci, a takie tez niby slowa motywujace do pracy slysza od menadzerow. co do banku, tak trzeba podpisac umowe z BZ WBK i zalozyc tam konto inaczej nie dostanie sie pracy, gdy chcialem zmienic sobie bank po 5 miesiac powiedziano mi ze nie ma takiej mozliwosci gdy zapytalem o jakis przepis prawny byla dluga cisza i odeslanie do zalozyciela firmy. Kary to temat rzeka, od najnizszych czyli 40 gr za minute spoznienia do pracy czy z przerwy do 50 zl za tzw alert 3 czyli swiadome wprowadzenie klienta w blad. Jezeli chodzi o oferte ona takze narzucana jest z samej gory czyli przez szefostwo orange, dostajemy specjalne skrypty ktorych musimy sie trzymac, nie ma mowy o mowieniu wlasnymi slowami, wszystko jest nagrywane i przesluchiwane przez tzw trenerow, gdy wykryja nieprawidlowosc naliczana jest kara. do pracy sa przyjmowani tylko i wylacznie uczniowie i studenci, oczywiscie zeby firma nie musiala odprowadzac skladek, mimo ze jest to umowa o zlecenie kazdy w tygodniu musi zagrafikowac 18 godzin i dwie soboty po 9 godzin w miesiacu, gdy sie zachoruje, ma sie l4, pogrzeb itp itd i nie znajdzie sie zastepstwa na swoje miejsce takze naliczana jest kara, notabene gdy poszedlem do sekretariatu poprosic aby na pismie mi dali ze w umowie o zlecenie musze przepracowac okreslona ilosc godzin powiedziano mi ze nie moga tego zrobic. Dlugo mozna by bylo pisac o tej firmie, temat ten nadaje sie na dobra ksiazke, sadze ze chociaz w malym stopniu przyblizylem wam jak to wyglada od srodka.

hahahaha z poważaniem

hahahaha
z poważaniem Pałasz!

http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,58363,0,0,4

polecam lekturę.
obóz pracy jakich mało

to pseudo firma ktora bazuje

to pseudo firma ktora bazuje na wykorzystywaniu dzieci ktore nie mają pojęcia na temat warunków w jakich człowiek powienien pracować. to straszne.panuje zarozumialstwo i totalna ignorancja. nie wspominając juz o fatalnej organizacji i beznadziejnych koordynatorach ktorzy są butni. kadra to bardzo młodzi ludzie zazwyczaj praktycznie bez wykształcenia nie wiedzący w jaki sposób koordynowac prace zespołu. Jak sobie porownam warunki w ktorych pracowałam w ccig do tych w ktorych pracuje teraz to sama nie wierze ze dałam sie tak wykorzystywac przez inne ''dzieciaki'' ktore pracowały razem ze mną. odradzam prace w ccig w kielcach kazdemu kto ma takie plany, UWAGA pity są przesyłane na maila, nawet jesli od lat nie jest obsługiwany!!!! haha zna ktoś jeszcze jakąs firmę, ktora w taki sposób przesyła dokumenty? bo ja nie...

Ja ostatnio zarejestrowałam

Ja ostatnio zarejestrowałam się stronie ccig. Już nasteępnego dnia pewna pani zadzwoniła do mnie umawiając się na ze mną na spotkanie. Pojechałam do Kielc i już byłam na miejscu ale coś mnie tknęło i po prostu uciekłam :D teraz za mną ciągle wydzwaniają i przysyłają wiadomości, że mają dla mnie ważną informację;D sama nie wiem co o tym myśleć, przecież to nie jest normalne żeby dzwonić za kimś kto cie olał;/

pseudo firma

Haha;D W tym momencie to oni się proszą o to, żeby przyjść do nich do pracy, pracownikom oferują nagrody pieniężne za zwerbowanie kogoś do tej firmy. Niestety taka nagroda mało realna, bo ciężko zachęcić kogoś żeby przyszedł do tego syfu. Pseudo-firma, w której wymagają od Ciebie więcej niż w normalnej pracy z umową o pracę, a nie mają nic do zaoferowania oprócz marnej podstawy za godzinę. Menadżerowie często młodzi od konsultantów gówniarze notorycznie manipulują, szantażują i mówią te same formułki jak ze skryptu. Śmiech na sali. To przykre, że taka firma to w sumie jedyna alternatywa dla młodych ludzi.

Bzdura, bzdura, bzdura :)

Bzdura, bzdura, bzdura :) pracowałam w tej firmie ponad rok, kiedy byłam chora po prostu dzwoniłam do menagera, informowałam o danym fakcie i nigdy żadna kara nie została mi wlepiona. Ani razu też nie została mi anulowana premia za podpisanie umowy. Pozdrawiam

Haha, dobre. Pracuje w CCIG

Haha, dobre. Pracuje w CCIG i spadlem z krzesla czytajac te brednie. Po pierwsze faktem jest, że musimy otworzyć konto w bzwbk. I co z tego? Konto jest bezpłatne, jako że CCIG jest poważnym klientem tego banku mamy zapewnioną obsługę. Co do kar, owszem istnieją. Ale nikt nie dostanie kary dlatego, że jest chory! Tu pracują młodzi LUDZIE i kadra też czasem choruje wiec dopuszczają możliwość nie przyjścia do pracy bez konsekwencji finansowych i nie trzeba mieć żadnego zwolnienia. A karani są ludzie, którzy poprostu olewają system i nie przychodzą do pracy bo "głowa mnie bolała." Prawda jest taka, że dla znacznej większości jest to pierwsza praca w życiu i są w ciężkim szoku bo mają obowiązek dzwonić. Co do wynagrodzenia, stawka 7zł na rękę PLUS premia za sprzedaż PLUS nawet 1000 zl premii za dobre wyniki PLUS pomnożenie uzyskanej premii nawet o 300% PLUS przeróżne konkursy. Dobry konsultant pracując 5-6 godzin dziennie bez problemu wyciąga 2,5-3 tys. zł. Ale zawsze możecie iść do McDonalda śmierdzieć olejem za 6/h.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.