Cyberzemsta za sprawę Piratebay
Wyjątkowo wysoki wymiar kary dla twórców internetowego serwisu wymiany plików The Pirate Bay, spotkał się z szerokim sprzeciwem społecznym.
Wkrótce po ogłoszeniu wyroku miał on miejsce na ulicach, teraz również w przestrzeni wirtualnej. Cyberaktywiści rozpoczęli wczoraj internetową operację o nieoficjalnym kryptonimie "Baylout". Oznaczana ona zmasowany atak na serwisy firm czerpiących zyski z przemysłu muzycznego - głównie z ich inicjatywy odbyło się postępowanie sądowe - oraz prywatne strony pracowników. Jedną z ofiar akcji jest strona internetowa organizacji International Federation of the Phonographic Industry, która praktycznie przestała funkcjonować. Według informacji hakerów, w rozpoczętym wczoraj ataku wzięło udział od 700 do 1000 osób.
W serwie Youtube założono też specjalny profil propagandowy Baylout Operation. Na stronie Pastebay znajduje się instrukcja dla osób chcących przyłączyć się do działania.