Demostracja pod SIMPLE w Krakowie - relacja

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty

Dnia 18 października o godzinie 12 w Krakowie odbyła się demonstracja przeciwko firmie SIMPLE.

Zebrało się nas blisko 50 osób z całej Polski. Przez 5 godzin wyrażaliśmy naszą dezaprobatę dla okrutnej polityki SIMPLE.

Przez cały ten czas niestrudzenie wykrzykiwaliśmy antyfutrzarskie hasła, informowaliśmy przechodniów na temat cierpienia zwierząt zabijanych na futra oraz rozdawaliśmy ulotki. Pod względem odbioru przekazywanej przez nas treści, akcja przerosła nasze oczekiwania. Usłyszeliśmy wiele pozytywnych opinii na temat naszych działań, a wiele zdegustowanych osób zadeklarowało się, że już nie kupi żadnego produktu w SIMPLE. Niektórzy z nich pierwszy raz mieli okazję dowiedzieć się, ile cierpienia i bólu kryje się za każdym wiszącym w sklepie futrem naturalnym. Znaleźli się nawet ludzie, którzy aktywnie przyłączyli się do naszego protestu i razem z nami trzymali plakaty i transparenty.

Mieliśmy szczerą nadzieję porozmawiać z obsługą sklepu SIMPLE, jednak nie udało nam się to ze wzgledu na 'problemy techniczne', przez które akurat tego dnia sklep był zamknięty. Wierzymy jednak, że będzie ku temu jeszcze niejedna okazja. Demonstracja w Krakowie to dopiero początek akcji przeciwko SIMPLE w nowym sezonie.

Będziemy demonstrować dopóki z półek SIMPLE nie zniknie ostatnie naturalne futro.

Pod tym linkiem można obejrzeć video z demonstracji: http://www.youtube.com/watch?v=F7GMUNMfXkM

a organizatorka sobie w

a organizatorka sobie w chuja poleciała z noclegami...

Brawo!

Oby więcej takich akcji,dopóki napuszone kur...tyzany z wyższych sfer zajarzą wreszcie że zrywanie z żyjącej istoty skóry żywcem dla luksusu i pazerności innej istoty już dawno stało się passe.Bo skurwysyństwem było od początku.

A propo,jest w Kraku taki sklep mysliwski,"Knieja" na Daszyńskiego 22.
Raz przypadkowo byłem świadkiem rozmowy dwóch dzielnych facetów z jajami jak arbuzy przed tym przybytkiem śmierci-z rozmowy wynikało że jeden był właścicielem-i normalnie nóż się w kieszeni otwierał z jaką pogardą dla życia i pochwałą masowego mordu moje uszy miały do czynienia.W środku masakra,trofea,ogłoszenia o polowaniach,ktoś tam do kogoś po cichu "gdzie,jak i za ile mozna by nielegalnie"...te klimaty.Ogólnie miejsce idealne do zrównania z ziemią:D

Mehitabel, mam pomysł,

Mehitabel, mam pomysł, skontaktujesz sie ze mną?
macfec@wp.pl

Moze jednak warto na

Moze jednak warto na poczatku skupic sie na zwierzakach mordowanych na hamburgery, ktorych jakby nie patrzec jest jednak trooooche wiecej niz na napuszonych kurtyzanach z wyzszych sfer, chociaz rozumiem, ze w nie latwiej wycelowac swoja nienawisc...

Tu nie chodzi o żadną

Tu nie chodzi o żadną nienawiść, lecz o możliwość odniesienia sukcesu. O obieranie konkretnych celów, zamiast ogólnych, symbolicznych akcji raz w roku. O wywoływanie strat finansowych, bo dyskurs pieniądza to obecnie jedyny dyskurs, jaki daje szansę dotrzeć do firm i spowodować zmianę ich polityki.
Zamiast krytykować tych, co działają, niech każdy działa na taki sposób, z jakim zgadza się jego/jej sumienie - w ten sposób nie tylko zdziałamy więcej, ale i unikniemy tworzenia żałosnych podziałów.
Nie podoba Ci się chów przemysłowy? Viva! prowadzi kampanię przeciwko (ferma.viva.org.pl) - nic nie broni Ci odezwać się do nich i pomóc przy tej specyficznej kampanii.

ZDYCHAJ SIMPLE

SIMPLE-SMIERC

Mehitabel, więc na co

Mehitabel, więc na co czekasz.... masz blisko, noc, worki z farbą, jakieś hasło spray'em... niech wiedzą, że są piętnowani. Ja bym osobiście wyjebał szyby i podpalił.

BEZ PROWOKACJI

Mehitabel, więc na co czekasz.... masz blisko, noc, worki z farbą, jakieś hasło spray'em... niech wiedzą, że są piętnowani. Ja bym osobiście wyjebał szyby i podpalił.

PANOWIE POLICJANCI JUZ NIE PODPUSZCZAJCIE MLODZIERZY

:P

Z młodzieżą to kulą w płot trafiłeś,ale pomysł niezły panie komendancie.Jakby co to powiem że dostałem oficjalne pozwolenie od władz:D

'w chuj z noclegami

'w chuj z noclegami poleciala'?
mozesz to wytlumaczyc,prosze?
nocleg byl zalatwiony i ludzie raczej na ulicy nie spali z tego co pamietam. Jesli ktos nie napisal do mnie maila (o czym bylo w informacji o demie), nie skontaktowal sie podczas akcji ani po akcji, w jakikolwiek sposob nie zainteresowal sie noclegiem, to przykro mi jesli nie mial gdzie spac.
pozdrawiam.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.