Elektrownia w Koninie wystąpi o odszkodowanie od ekologów
Elektrownia w Koninie wystąpi o odszkodowanie od ekologów, którzy wtargnęli na jej teren i przez ponad 52 godziny protestowali na kominie m.in. przeciwko wykorzystywaniu węgla jako głównego paliwa do produkcji energii. Ekolodzy zostaną też obciążeni kosztami związanymi z karetką pogotowia, która dyżurowała pod kominem przez ponad 52 godziny oraz kosztami dodatkowego w tym czasie nadzoru służb technicznych.
Jedenastu ekologów, którzy weszli na komin, ma już policyjne zarzuty wtargnięcia na cudzy teren, bez zgody jego właściciela. Grozi im kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Podobne zarzuty przedstawiono wcześniej 19 ekologom Greenpeace, którzy 24 listopada wtargnęli na teren należącej do Kopalni Węgla Brunatnego Konin w Kleczewie odkrywki węgla Jóźwin II B. W tym przypadku kopalnia będzie się domagać 350 tys. zł odszkodowania za dwugodzinne wstrzymanie produkcji.