Japonia i G8: Represje wobec aktywistów c.d.
Rząd japoński dalej represjonuje aktywistów politycznych, którzy organizują protesty przeciw G8 lub zamierzają się do nich przyłączyć. Ponad 40 osób zostało zatrzymanych bez podstaw i prawdopodobnie większość z nich nie zostanie wypuszczona przed szczytem.
29 maja 38 osób zostało aresztowanych na spotkaniu anty-G8 w Uniwersytecie Hosei w Tokio. Niewiele wiadomo o tej sprawie, ale wygląda na to, że wystarczy spotkać się, aby policja zrobiła z tego przestępstwo. O areszcie Tabi Ronina już pisaliśmy na CIA. Postawiono mu zarzuty „nielegalnej rejestracji adresu” ponieważ nie mieszka tam, gdzie jest zameldowany. Pod pretekstem walki z oszustwem meldunkowym, zarekwirowano, m.in. jego komputer, telefon i ulotki Tabi.
10 czerwca policja zrobiła nalot na biuro związku Rakunan oraz na dom związkowca z tego związku pod pretekstem, że jest on podejrzewany o oszustwo. Policja oskarża go o pobieranie zasiłku dla bezrobotnego 4 lata temu kiedy pracował na czarno. Ale policja w Japonii nie zajmuje się zwykle takimi zarzutami (inne organy mają takie kompetencje). Jednak to posłużyło jako pretekst do nalotu, ponieważ policja twierdzi, że szukała dowodów na domniemane oszustwo. Dowodów nie znaleziono - ale znaleziono dokumenty, m.in. listę członków związku, które zarekwirowano.