General Electric w Łodzi oszukało związkowców

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

W kwietniu b.r. pracownicy zakładu General Electric Power Controls w Łodzi przeprowadzili strajk ostrzegawczy o wyższe wynagrodzenia. Strajkował prawie cała załoga, czyli ok. 800 osób. W wyniku strajku, zarząd zgodził się na podwyżki w wysokości 300 PLN brutto. Jednak dodana została klauzula, że podwyżki będą dotyczyć tylko pracownicy, którzy pracowali w zakładzie do 1 kwietnia b.r.

Kilka miesięcy po podpisaniu porozumienia, zarząd GE rozpoczął procedurę zwalniania pracowników, którzy byli najbardziej aktywni w strajku i którzy pracowali w zakładzie przed 1 kwietnia. Na ich miejsce są zatrudniani nowi pracownicy, których nie dotyczą porozumienia.

Pretekstem do zwolnień podanym przez kapitalistów jest „dezorganizacja pracy wynikająca z licznych nieobecności”.

To dobry przykład, że

To dobry przykład, że związkowcy, którzy godzą się na podział na lepszych i gorszych pracowników źle na tym wychodzą (dołączają do tych gorszych).

Za to zarząd GE będzie mógł liczyć na lojalne wsparcie Lewiatana, który usłużnie będzie kłamać na temat wydajności pracy, byle tylko nie dopuścić do nawet tak marnych podwyżek.

Źródło

Hej, mam tylko takie pytanie- skąd macie info o tej sytuacji?

Gazeta Wyborcza dział

Gazeta Wyborcza dział Gospodarka z 20-21 Września w wersji papierowej (ale może jest w sieci).

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.