Giertych – Demonstracje za i przeciw
Po wydarzeniach 20 maja wiemy na 100%, że Młodzież Wszechpolska to wpływowa organizacja, ale mała mniejszość, nawet o wiele mniejsza niż ci, którzy według Giertycha powinni być najbardziej marginalnymi elementami społeczeństwa.
MW zorganizowała pikiety w różnych miastach, podczas których frekwencja była na poziomie od 20-50 osób na każdej. Natomiast kilkaset osób przyszło na demonstrację uczniów i anarchistów w Warszawie i w Białymstoku. Jednak pomimo tego, ta wywrotowa mniejszość (MW) ma władzę nad naszym życiem. Większość Polaków jest z nami w opozycji w stosunku do Giertycha.
W Warszawie skandowano "wszystkie szkoły w ręce uczniów", "faszystowskie matoły won ze szkoły", "Roman Giertych musi odejść" oraz inne ciekawe hasła. Mimo deszczu, atmosfera była energetyczna i trochę gniewna. Na Nowym Świecie, demonstracja spotkała się z manifestacją Kanaby (teraz Giertych może nazwać protestujących nie tylko pedałami, ale i narkomanami.)
O demonstracjach w Białymstoku i o tym, jak MW zrezygnowała ze swojej demonstracji, aby uniknąć konfliktu z anarchistami już pisaliśmy na CIA. Anarchiści w Białymstoku prowadzili akcję pod hasłem "Wasz rząd, nasze ulice". Poseł LPR Andrzej Fiodorowicz (na zdjęciu) robił fotografie anarchistom (może ma kontakt z RedWatch'em).